BMW Sport

Witam

Jakoś po zimie wyczułęm że po wyłączeniu klimatyzacji śmierdzi mi z nawiewów, na właczonej klimie jest wszystko ok. No to wymieniłem filtr kabinowy (przed zimą też wymieniałem)pojechałem do kolegi na pełen serwis klimy z ozonowaniem na 30 min, i dalej śmierdziało. Wiec kupiłęm piankę i napryskałem do nawiewów wszyskich anwet tych pod nogami pasażerów oraz na (nagrzewnice z tego co kojrze - tam co to jest jak sie filtr kabionowy wyjmi). Po piance zadowolony że juznei śmierdzi pojechałem i za 2 dni to samo dalej capi, wiec kupiłem środek co sie właćza i wychdzi z auta car plan sie nazywa i zarazem resztka pianki spryskałem to co wcześniej czyli użyłem 2 środków naraz i tym razem 3 dni było dobrze i potem znowu śmierdziało, po miesiacu przerwy pojechałem znowu na ozonowanie do innego kolegi na 60 min i dalje to samo dalej śmierdzi co robić?

sprawdz na podszybiu w okolicach wentylatora czy nie masz jakichs smieci czy lisci starych. tam sa tez takie odplywy wody to w nich tez moze byc kupa lisci. u mnie to smierdzialo tak i jak wszystko wyczyscilem to odrazu sie poprawilo i juz ze 3 miesiace jest ok

A śmeirdziało ci cały czas czy tylko jak klime wyłaczyłeś? I powiedz mi jak sie tam dostać od zewnątrz tak?

Pianka tylko zabija zapach na tej zasadzie, że śmierdzi bardziej intensywnie.
Jak niby ma się dostać do parownika czy reszty przewodów klimy? Po za tym może nieźle uszkodzić elektrykę samochodu.
Nie rób tego więcej...

Jeżeli ozonowanie nie pomogło (o ile ozonator działał przy zamkniętych oknach, na włączonej klimie i obiegu zamkniętym) to masz najprawdopodobniej jakiegoś grzyba gdzieś po drodze osuszacz, parownik, skraplacz.
A jak jest wilgotno na dworze i odpalisz nawiew to parują Ci szyby?

Tak parują szybki jak jade w 4 osoby to musze klime właczyć aby odprawoały bo jechać sie nie da, ozonowanie było robione tak jak piszesz i dalej nic

hmm.. piszesz, że wymieniłeś kabinowy więc nie powinno się tak dziać (chociaż Ty piszesz o 4os, przy jednej byłoby to dziwne).
Obstawiam na jakieś zaawansowane zasyfienie podzespołu układu klimatyzacji skoro ozonowanie nie dało efektu (czyli jeśli zabicie bakterii na całej linii układu jakim jest wpływ ozonu nie doprowadziło do ustania przykrego zapachu to przyczyna jest "grubsza").
Sprawdź jak koledzy radzili tunele od filtrów czy same wyloty klimy.
Może wyda się to głupie, ale przyłóż nos do wylotów i sprawdź czy ze wszystkich Ci śmierdzi.
Lepiej zrobić parę głupich, ale darmowych testów niż od razu wymieniać poszczególne elementy

I zawsze warto uzmysłowić sobie źródło problemu - śmierdzi czyli gdzieś dostała się wilgoć i doszło do rozwoju bakterii lub coś gdzieś wpadło i gnije.
Dodatkowo po za konkursem jeżeli w układzie jest wilgoć to jest to bardzo złe dla samej instalacji, R134 w połączeniu z wilgocią prowadzi do bardzo negatywnych reakcji w układzie. Podczas nabijania klimy na początku prowadzi się test szczelności oraz 30minutową próżnię.
Często jest to proces skracany przez warsztaty do kilku minut ze względu na oszczędność czasu jednak to właśnie on jest bardzo istotny ponieważ jak udowadnia fizyka woda w próżni paruje czyli cała wilgoć z układu znika, a co za tym idzie nie ma rozwoju bakterii i wirusów.
Pamiętajcie o tym jak jedziecie nabijać klimę

Dobrze wiedzieć, kolega nabijał mi klime podłaćzył urządzenei iza jakiś czas pykału muze koniec to je odłaczył ale ile to trwało wydaje mi sie ze około 30 min jak nie mniej, nie wiem, poweidział że z klimą wszystko ok wiec dał ozonowanie ale dalej śmierdziało