BMW Sport

Mam problem z hałasem w przednim zawieszeniu.
Zawieszenie hałasowało niesamowicie - wymieniłem wahacze górne i łacznik stabilizatora (na badaniu wyszło , ze są do wymiany) i jest o niebo leipej, ale jeszcze jest jakiś hałas.
Hałas jest taki pojedynczy , słychac go tylko w momencie wjechania na większą nierówność , np. jazda po nierównych płytach, nie rozrzmiewa sie i słychac go w momencie najecachania na dziure lub nagłe wzniesienie, jest cichutko w momencie pokonywania górek i lekkich pagórków.Hałas jest naprawde dość cichy, ale nie wiem czy to drązki, wahacze dolne, czy amory.
Jeszcze jedno - z tyłu wymieniałem amortyzatory, poduszki, osłony i odboje, bo tez głośno hałasowało, a teraz idealna cisza.Jak sprawdzic, czy mech wymienił mi amory?Ile powinny miec na badaniu skuteczności, bo amory wymienił, gdyz nie mógł ich sciagnac ( do wymiany miałem tylko poduszki , osłony i odboje), gdyz próbowal ale były tak zardzewiałe i zapieczone, ze musiał stare rozwalic i wstawic nowe.
Dziekuje za pomoc.

Nikt za ciebie pod samochód nie zajrzy, jedź na stację diagnostyczną to się dowiesz.

amory będą po prostu ładne śliczne i czyściutkie z zewnątrz a nie bedą miały tysiącletniego kurzu na sobie.

takie stuki z przodu jak opisujesz mogą być z każdego miejsca. Wyeliminować można te miejsca co masz nowe założone ale co do reszty to tak jak pisze Bobby - trzeba wleść pod auto i szukać...

To może być poduszka amortyzatora.

u mnie nowy bilstain pokazal 79% i podobno super wynik:) nie pokaze wiecej bo tuleje mam do wymiany te w progach i podobno to przez to. to tyl. przod mam juz troche wybity i pokazuje 58%. jak masz kolo 50-60 % to mozna myslec juz o wymianie bo dlugo nie wytrzyma


posluchaj czy przypadkiem nie ma dzwieku takiego zasynago powietrza przez amorek jak bujniesz autem. wlasnie mam juz tak u siebie i po najechaniu na plyty slychac takie pukanie dziwne.

a jak nie ufasz mechanikom to albo zmien warsztat albo siedz i patzr co robia:):):) raz zostaniesz a potem wiedza ze nie moga walka smigac jak cie nie ma bo wiesz co i jak z autem i sie boja poprostu




otworz maske i zdejmij ten dekielek z gory amorka i zobacz czy nie masz tam gumy wytartej. bujnij autem i patrz czy jakis luzow tam nie ma i moze bedziesz juz wiedzial co i jak.

najprostsza opcja - poprosić o zużyte części które wymontowali z auta.

też stawiam na poduszkę

w sumie tak, po za tym zawsze warto przed wymiana powiedziec ze stare graty zabierasz po demontazu wtedy nie kombinuja

Może wystarczy tylko dokręcić mocowanie amortyzatora w kielichu i stuki znikną.Mogło sie tak stać gdy sie wszystko ułożyło.

Otóz amorki sprawdzone, sa nowe.
Dzisiaj wlazłem pod auto i sprawdziłem, ze hałasuje lewe koło (od kierowcy).
Ruszałem kołem wzdłuz linii samochodu(nie skręcając, tylko przod-tył) i czuc luz na tej stronie i właśnie ten hałas - moze to kogos naprowadzi.
Czy w takiej sytuacji musi to byc wahacz, czy tez moga byc drązki lub cos innego?
W drugim kole nie ma luzu wcale.

jezeli przód-tył kolo ci ma luzy to beda wachacze do wymiany. jezeli tak jest ze juz sie wyrobily to za za tydzien bedzie napierd.... mialem to samo -lekkie stuki a po jakims czasie jak jechalem po czesci juz do sklepu to radio na opor bo tylko napierd... bylo slchac.wjedz na szarpaki i niech ci sprawdzi.dodam jeszcze ze u mnie z kanalu nie bylo widac ze mam z tylu tuleje do wymiany i dopiero na szarpakach mozna bylo to zobaczyc. zrob jak najszybciej przod zanim sie okaze ze amorek ci polecial przez te luzy

Skręc koło do oporu i poruszaj kołem ...i patrz na zwrotnice od spodu jeżeli masz luz to wahacz poleciał...

Byłem dzisiaj na diagnostyce sprawdzic amortyzatory i znaleźć żródło hałasu.
Niestety diagnosta nic nie znalazł: wahacze dolne w porządku, na drążkach kierowniczych brak luzów, przekładnia kierownicza równiez w porządku.
Sprawdzał chyba z 30 minut i nie znalazł zadnych luzów.
Amortyzatory na badaniu pozytywnie mnie zaskoczyły:
tył(nowe) : 82/83%
przód(jeszcze orygnialne) : 76/81% !!!
Skoro nigdzie nie znalazł luzów to wygląda chyba na poduszke amora, ale nie wiem , czy wynik amorów nie byłby przez to gorszy?

...no to sprawdź śrube w kielichu gdzie przykręcony masz amortyzator..

[quote]czy wynik amorów nie byłby przez to gorszy?[quote]


to zalezy miestety jak ci sie amorek ulozy w tym kielichu. u mnie jak sprawdzalem to jeden amorek mial 49%( nowy miesiac jezdzony) wiec juz cisnienie mi podskoczylo ale potem okazalo sie ze jezdze bez przegladu wiec pojechalem do znajomka zeby zrobic bo wiadomo ze bez amorka ciezko jest podbić, no i okazalo sie ze amorek jest git
na testach pokazało 78% (mam oba wydruki) wiec zdjąłem amorka i okazało się ze poduchę wywaliło. zdejmij ta oslona na poduche od gory ( kapturek taki) i zobacz co tam sie dzieje

Śruba w kielichu jest jakas sprężynująca i jak przekręcam załózmy o 1/4 obrotu to spowrotem cofa do pierwotnej pozycji.

Zdjąłem kapturek i nic tam podejrzanego nie zauwazyłem : guma w porzadku, widac jeszcze jakies łożysko i smar na tym łożysku.
Profilaktycznie wymienie chyba wahacz, bo najbardziej mi pasuje, ze to on.Przy zjezdzie z krawezników nie ma tego hałasu, wystepuje tylko gdy są przeszkody, gdy koło ma ruch przód-tył.

oczywiscie mam nadzieje ze zanim zaczales przykrecac srube to drugim kluczem przytrzymales amorka zeby ci sie ze sruba nie krecil, bo wyglada to jakby sprezyna ci calosc cofala a nie srube tylko

Dzisiaj sprawdzałem znowu , macałem tam chyba z godzinę i wydaje się , ze drązek srodkowy jak nim szarpie, to po lewej stronie(od kierowcy) lekko hałasuje a z prawej strony jest cisza.

A jak dokładnie i w którym miejscu schwycic ten amor?

Nie wiem jakim cudem diagnosta nie zauwazył luzu.Sarpałem przed chwilą kołem i czuc luz na lewym kole przy ruchach przód-tyl a takze przy ruszaniu kołem jak do skrętu w lewo.
Wszystko na fotce pokazałem.
Luz jest tylko z lewej strony i czuc jak ruszam przód-tył, ze koło sie cofa i powraca.

ewidentnie dolny wahacz