BMW Sport

Posiadam BMW z 94' roku z silnikiem 1,6.
i od jakieś czasu zauważyłem że ubywa mi płyn z chłodnicy. Lecie był mniejszy problem bo dolewałem wody.
Teraz oczywiście zalałem chłodnice płynem no i stało się to bardziej uciążliwe bo teraz muszę dokupować płyn zimowy .
Dziś lukając na chłodnice zauważyłem miejsce wycieku. Znaczyłem okolice wycieku (oraz bombelki).
Czy można jakimś tanim kosztem to naprawić ? Zakleić jakimś klejem odpornym na wysoką temperaturę ?
Ja wiem że najlepszym rozwiązaniem jest zakup nowej chłodnicy ... ale nie jest to nowy samochód i chce to zrobić jakimś tanim kosztem.


Nie wiem czy to ma związek , ale zdarzyło mi się stojąc długo w korku że temperatura mi się zaświeciła (czerwona kontrolka), po włączeniu ogrzewania temperatura się ustabilizowała a podczas jazdy już ten problem nie występuje ... jedynie stojąc długo w korkach.

wymienić na nową lub używaną (w dobrym stanie) lub podjedź np. tu http://autobest.com.pl/chlodnice.htm

a problem z temperaturą - użyj szukajki

Może rozejrzyj się za używką ?

No właśnie. Raz kupiłem używaną i lało z niej...przez to miałem spór ze sprzedającym i wyszedłem na tym stratny. On się zarzekał że sprzedał sprawną i że to ja ją uszkodziłem.

Kupiłem wtedy drugą na którą miałem gwarancję chyba jednego miesiąca (ta obecna) no i minął chyba rok i właśnie zrobił się wyciek o którym właśnie piszę ... dlatego wolałbym to jakoś zatamować i przejeździć przynajmniej zimę.

w motoryzacyjnym można kupić proszek taki do chlodnicy i pomaga albo klej z technikolu lub to i to

Jak bym kupił ten klej (bp on chyba jest do plastiku) to rozbierać (ściągać tą nachodzącą na plastik blachy-czy to nie jest rozbieralne i jeśli już kleić to plastik i ten metal) ?

ja tam kiedyś jeszcze jak miałem sierre awaryjnie skleiłem poksipolem, i trzymało jak talala

są preparaty uszczelniacze jeśli nie chcesz innej chłodziajki
dostepne na alle lub każdym motoryzacyjnym

Nie wlewaj tych preparatów uszczelniających, one potrafią pięknie się odkładać w małych kanałach czyli np. w nagrzewnicy.

Poszukasz, to dorwiesz używkę w dobrej kasie albo nową za około 200 zł.
Więcej stracisz na zalewaniu, klejeniu i nerwach niż opanujesz wyciek.

Z proszkami różnie bywa...raz pomogą raz nie.
W swojej pierwszej bmce e12 skleiłem poxiliną wytrzymało 5 lat.Dalszego losu nie znam bo kolega któremu ją sprzedałem oddał ją na złom.

Ja bym poszukał używki /tudzież kupił nową i miał spokój.