BMW Sport

jakis czas temu kupiłem autko z silnikiem 1.8 is z roku 92 przebieg przy kupnie 202tys (faktyczny hmmm napewno wiekszy)... na poczatku wszytko wydawało sie ok. po jakims czasie silnik zaczoł dziwnie pracowac tzn. falowały obroty na begu jałowym w trakcie jazdy dzialo sie cos tak jak by nie przepalał na ktorys gar...czytałem tez wtedy forum i : wymieniłem

gume przepływomierza
wymienone były swiece(jak sie okazało były w raczej kiepskim stanie )
sonda (wyszło po podłaczeniu kompa)

wiekszosc objawów ustało tzn obroty nie faluja trzyma równe. zaczoł mniej palic. ten efekt jakby nie przepalał na jeden gar hm zmniejszył sie... zdarza sie ze przy nagłym dodaniu gazu... badz redukujac przy wyprzedzaniu i dodawnaiu gazu .. czynawet na starcie z miejsca na pierwszym biegu ... silnik trzesie cała buda kreci sie na obrotomierzu niby normalnie ... ale strzela tak jakby nie przpalał czy cos... no i nie ma mocy wrecz nie jedzie... zdarza sie to rzadziej po wymianie tych wszystkich rzeczy ale, zdaza i czasami stwarza nie bezpieczne sytuacje przy wlaczaniu sie do ruchu np z firmowego parkingu na dosc ruchliwej drodze gdzie trzeba zrobic to w miare dynamicznie...ogolnie silnik nie ma zadnych widocznych wyciekow , nie posiadam podtlenku lpg...i nie bardzo juz wiem co zrobic... mechanicy nie widza problemu bo przewaznie jak u ktoregos jestem to akurat sie to nie dzieje....albo poprostu radza rzeczy ktore juz były zrobione ..... najczesciej zdaza sie to po odpaleniu po nocy ale tez nie zawsze .. zdarza sie tez na ciepłym silniku po zrobieniu 50 km... i nie widze jakiejs zaleznosci od temperatury czy jest zimno czy jest cieplej dzieje sie to samo..... moje pytanie czy miał ktos doczynienia z czyms podbnym i czy zwalczył ten problem ??

aha jecze sprawa dziwnego dzięku z okolicy kolektora ssacego czy tez bardziej przepsutnicy gdzies tak jkaby zza niego zaczoł dzownic nie stuka tylko tak metalicznie brzdęka co to moze byc ?

co do kolektora ssącego w środku jest przepustnica ukierunkowania powietrza (czy jakoś tak to sie zwie) jest sterowana podćisnieniem, może jakis medyk wyjoł ten siłownik i siła bezwładnosci sie zamyka i otwiera
sprawdz sobie tez cisnienie na garnuszkach
może tez któraś cewka sie konczy i nie pali na kturyms gaże
sprwdz po rozgrzaniu silnika i zgaszeniu czy niezbiera sie rosa na fajkach zapłonowych.

Problem poki co zlikwidowany ... wymieniony potencjometr przepustnicy i tak jak koglega pisał cos było luzne przy przepustnicy (nie dokrecone , nie szczelne ? ) nie wiem jak to nazwac nie do konca sam wiem bo nie miałem czasu za bardzo jak odbierałem auto i nie wdałem sie w dyskusje z mechanikiem... ale mowi ze to wynik jakiejs nie udolnej naprawy poprzedniego własciciela...