po pierwsze jak patrze na te nie ktore rozpórki wyspawane z dwóch gietych rurek to w sumie jakoś niespecjalnie mi sie to widzi ... 
ja mam rozpórke aluminiową z kształtownika o przekroju prostokątu ... i łączy kielichy po prostej linii ... zdaje egzamin ... ale jaka jest roznica nie powiem .. nie jezdizłem swoim rekinem bez rozpórki ... 
 
sztywny jest.. na twardym zawieszeniu i buda w zaden sposób sie nie deformuje pod ciezarem silnika... zdaje egzamin bardzo dobrze ... choć ma juz 27 lat wszystkie szpary w normie jak z fabryki.. 
a jak najlepiej sprawdzić czy rozpórka nadaje sie do twojego auta? 
podnieś auto zaraz za przednim kołem tak zeby koło wisiało w powietrzu 10-15cm nad ziemią ... i otórzi  zamknij drzwi swojego auta... jak działają bez problemu zakładaj rozpórke ... 
jak otworzysz drzwi i sie niechą zamknąc bo dziwnei przestały "pasować" ..szukaj kupca 
 
moj rekin przed remontami blacharki z pognitą podłuznicą nie miał takiej tendencji  
  
  