BMW Sport

(Mowa o e34 525i z końca 95r. na vanosie)

W ubiegłym tygodniu zaliczyłem ang. warsztat gdzie zmierzono kompresję, i kolejno wyszło: 170 170 166 165 168 170. Cokolwiek te cyfry oznaczają (nie wiem niestety w jakich to jednostkach ) gość stwierdził, że silnik wydaje się być w dobrym stanie Mimo tego na liczniku jest 215tys. km a silnik albo pali olej albo też gdzieś ucieka choć nie zdołałem odnaleźć takowego miejsca. Nie ubywa mi go w zastraszającym tempie, i gdy użytkuję auto w spokojny sposób, tzn. nie przekraczając 3tys. obr. Ale jednak ubywa i po przejechaniu ok 6,5tys km musiałem zrobić dolewkę ok 1-2l.

Na przełomie lipca/sierpnia przyjeżdżam do Polski na 3 tygodniowe wakacje no i przy okazji sprawdzenia tego mankamentu pomyślałem, że może warto dodać trochę mocy.

Pytanie tylko brzmi gdzie, co i za ile?
Co np. sądzicie o warsztacie p. Chojnackiego i poddaniu autka pod opcję gt?

Chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami/propozycjami.

pozdro

[ Dodano: 13 Luty 2008, 21:42 ]
Odbyłem kilka rozmów mailowych z p. Chojnackim no i oto ich rezultat.

"Koszt wersji GT zakładając, że silnik jest w dobrym stanie technicznym wyniesie 6000 zł.
By sprawdzić w podstawowym zakresie stan techniczny silnika znaczy to, że trzeba wymontować co najmniej tłoki z korbowodami. Zazwyczaj przy montażu, przy podanym przebiegu silnika, skończy się to na wymianie co najmniej pierścieni tłokowych oraz panewek, przynajmniej korbowodowych oraz uszczelki miski olejowej a także oleju i filtra oleju. W tym silniku jest doprawdy trochę części, które zużywają się w sposób niewidoczny dla użytkownika ale po ich rozebraniu i weryfikacji, trudno podjąć decyzję o ich montażu widząc w jakim są stanie i wiedząc, że relatywnie w niedługim czasie trzeba będzie dokonać ponownej rozbiórki silnika dla ich wymiany gdy wreszcie dadzą znać o tej potrzebie."

Wykaz co obejmuje opcja GT:
"Praca z silnikiem przy wykonywaniu Wersji GT zaczyna się od jazdy próbnej . Zazwyczaj wykonujemy pomiar charakterystyki silnika na hamowni podwoziowej SCHENCK. Demontujemy głowicę z silnika i weryfikujemy jej stan. Następujące elementy podlegają modyfikacji :
• zawory
• gniazda
• prowadnice
• kolektor ssący
• kolektor wydechowy
• komora spalania
• nastawy wałka lub wałków rozrządu - jeśli jest taka potrzeba
• sprawdzenie i usunięcie ewentualnych błędów ECU
W każdym przypadku powierzchnia przylgniowa głowicy jest wyrównana. Najczęściej jest to wartość granicy 0,15 mm. W niewielu silnikach decydujemy się na zwiększenie stopnia sprężania poprzez planowanie głowicy, dotyczy to zwłaszcza silników posiadających czujnik spalania detonacyjnego (knock sensor). Także niewiele silników wymaga polerowania oraz zwiększania średnicy kanałów dolotowych oraz wydechowych. W wielu przypadkach jest to błąd.
Stosujemy zasadę używania oryginalnych uszczelek producenta. Zawsze wymieniamy wszystkie uszczelki oraz uszczelniacze głowicy oraz zaworów i kolektorów. Głowica silnika po wykonaniu Wersji GT odpowiada stanem technicznym zbliżonym do fabrycznie nowej głowicy. Jeśli jest taka potrzeba wymieniamy także zawory oraz prowadnice zaworowe."

Co Wy na to? Warto?

kulten, tak naprawde to co jest w tej cenie 6000zł ?
bo juz sam nie wiem
obróbka głowicy ok,
wymiana kolektorów na inne tak?
wydechowy a reszta wydechu co? seryjna?
a co z wałkami? jakieś ustawienia? nie powinno się ich wymienić na ostre?
na koniec rozumiem że strojenie

Dzięki esiue30 za pierwszą odp.

Ta cena nie obejmuje wałków i wydechu. Cytuję co otrzymałem: "Modyfikacja silnika w postaci wersji GT uzupełnionej o inne wałki bezwzględnie wymaga przynamniej zmiany pierścieni na nowe a ewentualnie także tłoków jeśli luz miedzy tłokiem a cylindrem będzie za duży albo luz między pierścieniami a rowkami tłoków będzie za duży. Jeśli się tego nie zrobi to w związku ze zwiększonym stopniem sprężania oraz wyższymi obrotami maksymalnymi silnika po zastosowaniu usportowionego a nie sportowego wałka, zużycie oleju będzie jeszcze większe. Nowe oprogramowanie także jest potrzebne." Koszta wersji GT + powyższego (za same wałki muszę dopłacić osobno) wynosi 8tys. zł

A na to o co dalej pytasz to zerknij tutaj:
http://www.chojnacki.com.pl/wersja_GT.php

kulten, powiem Ci że za takie pieniądze to bym miał w d...ie taki tuning który obejmuje że tak powiem pół remont silnika.

wolał bym nie wiele dołożyc i wrzucic sobie 3,0d z e39 bez kitu.
albo jak wolisz benzyne to uturbiaj tylko że na codzień bedzie to cięzkie auto wtedy

esiue30 ma racje!

Dozbieraj/doluz jeszcze 15 klockow i mozna myslec o utrbieniu, reszta, za przeproszeniem jest o dupe rozbic

Z dupy że tak brzydko powiem te modyfikacje za 6tyś zł... z tego co wyczytałem to zwykła kosmetyka ! A za tyle to się silnik wyremontuje cały i kupi ostrzejsze wałki + strojenie...

Ile?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Poszukaj jakiegoś innego warsztatu bo to po prostu jest zdzierstwo.

Poprostu Pan Chojnacki chce zarobić ... dużo zarobić

hmmm... A jakiś alternatywny warsztat możecie polecić, który fachowo podejmie się takiej roboty a jednocześnie ze mnie nie zedrze? Regionalnie pochodzę z Poznania ale to nie problem by się gdzieś dalej kulnąć w pl, typu Wawa to nie problem.

Kwestia uturbiania odpada o tyle, że kasę jaką bym w to włożył miałbym już niezłe m3 e36 (mowa o rynku uk)

Na początku dodam że masz piękny samochód Kulten

A wracając do tematu to czy byłeś w ogóle na hamowni żeby zmierzyć ile ci się tam kucyków ostało ? Może się okazać że na początek przyda się lekkie odświeżenie silnika zanim się za niego mocniej zabierze. Może się też okazać że jest w super kondycji a wtedy ja bym proponował kompletny wydech od początku do końca np supersprinta i wizyta po tym zabiegu na strojeniu silnika co wydaje mi się powinno dać jakieś 25-30 koni. Grubszy tuning się chyba w przypadku tej jednostki napędowej nie opłaca bo taniej cię wyjdzie swap silnika...

dokładnie jak napisał MAJSU_WuWuA,
dedykowany wydech od poczatku do końca i porządne strojenie
taki wydech super sprinta może byc bardzo bardzo drogi ale sa firmy w polsce które Ci wydech policzą i wyspawaja z nierdzewki np el-tec i michel tez chyba liczy wydechy

myśle że w 10tyś powinieneś zmieścić się na czysto z przeszczepem na 3,0d które na codzień bedzie idealne

W ropniaka bym się nie pchał lepiej... A za 10tyś to na styk by było. Za 6tyś sądze że będzie kompletny wydech Supersprinta + jakieś 1,2tyś na strojenie np w Mastersie czy cuś...

Daj sobie spokoj, szkoda kasy na wzmacnianie wolnosacego silnika, zbyt wysokie koszty do osiaganych rezultatow.

Dzięki

Trochę mnie zgasiliście Ponadto porządnie przedyskutowałem to jeszcze z Aperem na gg (i dzięki mu za dobre porady).

I tak: pomysł z dieslem odpada w 100%, uturbianie za droga zabawa bo za ten sam koszt + gdybym sprzedał 525 mógłbym kupić już m3 e36. Tłumik jest niezłym pomysłem ale sumując koszty super tłumika i przynajmniej połowicznego remontu silnika znów zahaczam o takie sumy, przy których znów mogę myśleć o m3

A więc na 99% powstał plan (dzięki Aper), by tylko dowiedzieć się ile będzie mnie kosztować wymiana uszczelniaczy zaworowych, ewentualnie robota pierścieni. Do tego jeszcze paski, płyny a na koniec zaliczę hamownię. Czyli koszt nie zbyt duży mnie czeka a sporo w kieszeni sie zachowa na poczet przyszłej m3

Dzięki jeszcze raz za pomoc!!

Orietuje się mniej więcej w cenach BMW w Anglii i za te 6 tyś + sprzedaż twojego samochodu jakiejś rewelacji nie będzie raczej... Wydech nie supersprinta tylko np El-Teca + strojenie się da za to spokojnie zrobić...

Zresztą porównywać M3 z 525 to raczej niema sensu.

Trochę mnie źle zrozumiałeś. Nie porównuje 525 do m3 . A w kwestii cen moje autko chodzi w cenie obecnie ok 2tys funciaków + licząc do tego kwotę ok 10tys. zł pozwala spokojnie zakupić m3 w budzie e36. Najtańsze chodzą już za 3tys. funciaków z groszem (z pensem ).

Przemyślę jeszcze kwestie tego wydechu, o którym pisałeś.

Dzięki.