Jeżeli komuś padła pompka wspomagania to postaram się jak najlepiej przybliżyć wam i opisać jej wymianę. U mnie odbywała się ona przy silniku 1.8IS. Dla tych którzy planują zakup pompy zwróćcię uwagę na ciśnienie robocze waszej starej pompy i szukajcie pompy oczywiście o tym samym ciśnieniu. Wszystkie czynności zalecam wykonywać w opisanej przezemnie kolejności aby np. nie pokrzywić sobie przewodów pompy lub narobić innych dziwnych niepotrzebnych szkód. Zaczynamy
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Potrzebne narzędzia:
Klucz płaski 19, 21, 13 (jeżeli nie masz grzechotki),
Klucz nasadowy 13,
Grzechotka z przedłużką średnią (zalecane),
Śrubak,
I w zasadzie to tyle ale może coś pominąłem.
Najpierw odkręcamy korek zbiorniczka płynu wspomagania następnie podnosimy samochód i odkręcamy cybanty trzymające przewody wys. ciśnienia i powrotu, trzymając w ręku wiaderko lub jakieś naczynie do którego zlejemy płyn, siłujemy się z wężykiem aż ześlizgnie się z króćca zbiorniczka, spuszczamy cały olej ze zbiornika, jak już przestanie lecieć ciurkiem i zacznie kapać to można go nałożyć spowrotem i zdjąć drugi, oczywiście skierować oba przy zlewaniu w dół żeby wszystko wykapało no i spowrotem zakładamy.
![Obrazek](http://images43.fotosik.pl/90/a6574881733234e9med.jpg)
Następnie bierzemy klucz płaski 19 i 21 i odkręcamy śruby mocujące przewody do pompy. Na górze 19 na dole ta w poziomie 21. W zasadzie można je tylko popuścić, potem powinny iść już palcami, tak jest oczywiście wygodniej
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Radzę nie pogubić starych podkładek miedzianych, przydają się w celu ustalenia średnicy nowych podkładek.
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/90/0531852d35375a95med.jpg)
Teraz odkręcamy śruby mocujące pompę do silnika. Do tego najlepiej użyć grzechotki z kluczem nasadowym 13 ewentualnie jak ktoś nie ma to musi się pomęczyć jakoś płaskim o ile znajdzie tam kawałek miejsca na ruch.
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/86/c1573efbcf8c78d5med.jpg)
Gdy już wszystkie śruby mamy odkręcone i luźne możemy odkręcić nakrętkę przy napinaczu aby poluźnić pasek, poluźniamy tylko delikatnie, jak zabardzo odkręcimy to będzie za duży luz na ząbkach napinacza i możemy sobie je objechać, szczególnie ważne to jest przy napinaniu. Popychamy teraz pompę ręką w lewo żeby sie rozluźniła
![Wesoly :D](./images/smilies/biggrin.gif)
Ściągamy paseczek
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
![Obrazek](http://images42.fotosik.pl/87/c3b4f60b8468153amed.jpg)
Teraz tylko odkręcamy wszystkie wcześniej popuszczone śruby mocujące przewody i pompę (nie wykręcamy oczywiście nakrętki z napinacza) i już można ją bez przeszkód wyciągnąć.
Gdy mamy już swoją nową pompę przygotowaną do montażu, wkładamy pompę, chytamy najpierw śrubę mocującą do silnika górną i dolną, lekko dokręcamy ale żeby możnabyło pompą poruszać, teraz zakładamy paseczek i napinamy kręcąc płaskim kluczem 19 śrubę zębatą przy napinaczu w lewo,
![Obrazek](http://images42.fotosik.pl/87/c3b4f60b8468153amed.jpg)
następnie dokręcamy drugą ręką nakrętke napinacza tak aby pompa pozostała już na swoim miejscu wraz z napiętym paskiem. Pasek napinamy z czuciem, nie na hama, tak żeby dało się go lekko palcem odgiąć jeszcze
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Gdy już mamy napięty pasek, dokręcamy śruby mocujące pompę do silnika,
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/86/c1573efbcf8c78d5med.jpg)
teraz udajemy się do sklepu moto lub do żelaźnioka ;P po podkładki alu lub miedziane, polecam oczywiście miedziane bo bardziej się poddają i lepiej uszczelniają. Potrzebne będą po 2szt na śrube, zakładamy je pomiędzy przewód, 2szt. 14mm i 2szt. 16mm jak mnie pamięć nie myli.
![Obrazek](http://images36.fotosik.pl/87/54defc28b4c52ef9med.jpg)
Nakładamy podkładkę na śrubę, przekładamy przez przewód, dajemy drugą podkładkę i wkręcamy do pompy, z drugim przewodem robimy tak samo
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Dokręcamy teraz obie śruby mocno ale z czuciem oczywiście
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Na koniec skręcamy przewody przy zbiorniczku, zjeżdżamy samochodem w dół, zalewamy świeżego płynu, polecam Febi. Wlewamy płynu tyle ile ma być, nie więcej, ewentualnie potem sprawdzamy stan i dolewamy, jeżeli nalejemy zbyt dużo możemy rozszczelnić układ (maglownicę) w najgorszym przypadku. Zapalamy silnik i odpowietrzamy skręcając kołami do oporu i przy końcu delikatnie popuszczając, odczekać chwilkę i w drugą stronę, jak przestanie wyć to wyłączyć silnik, sprawdzić stan płynu, dolać jak ubyło i można jeździć.
Mam nadzieje, że komuś się to przyda
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)