BMW Sport

E46 320D + CHIP - skrzynia 5/manual
miasto - jazda dynamiczna ok 8,5l (grzanie foteli,podgrzewanie szyby) -lato ok 7,2l bez klimy
trasa- 100km/h 6,3l
autostrada- 160km/h 7,5l
bardzo dynamiczna jazda po mieście ok 14l

E34 520i M20B20 + stara instalka LPG

ok 16 litrów na 100 km , jazda na poziomie średnio dynamicznym . Moje pierwsze auto

Dynamiczna trasa 100 km , z czego 2/3 na ekspresówce w tym większość w granicach 150 - 170 , spalanie wyszło jakieś 24 l xD

moja e46 330ci średnio pali mi 9L przy dynamicznej jezdzie i na dość któtkich trasach
a jak wybieram sie do Krakowa (30% trasy to przejazdy przez miasta) to 8-8.5L

Wczoraj po zatankowaniu do pełna compacta 1.8 jechałem wieczorem z kina 40 km, srednie spalanie 6,1

PS benzyna 4,42

Da się na spokojnie zejść do 4.5 litra, ale tego raczej nie można nazwać jazdą
Musisz mieć ciężką nogę, albo jeszcze nie ogarnąłeś autka. Swoją zrobiłem 50 tys. i nie spaliła mi nigdy powyżej 7.5 litra.

Moje E46 - 2002r. - automat:
Miasto - ok. 11 litrów
Trasa - ok. 6 - 7 litrów. (Warszawa - Tomaszów Mazowiecki).

no mój dotychczasowy rekord to trasa 200km i spalanie 5,3l. A ostatnio zrobiłem ok 150km po samym mieście to spalanie na kompie pokazało 7,3l. To spalanie 9,5l-10l to było same korki ( u nas na lubelszczyźnie robią trasę S17 i jazda w godzinach porannych to max 20km/h, porażka straszna )

14l potrafi ci to spalić ^^ kurde no słyszałem, że potrafią ludzie 11~ osiągnąć ale 14
dobry chip musi tam siedzieć

Przy mega odpierdzielaniu 15l/100km potrafi spalić

Chlopie nie pisz bzdur bo przez takich jak Ty przez rok myslalem, ze cos z moim autem jest nie tak!!

Jakie 9l przy krotkich trasach i dynamicznej jezdzie?? Chyba ze dynamiczna jazda to toczenie sie na tempomacie 70km/h i nie stajesz na swiatlach/w korku.

Mialem 330 i palila 16-18l przy krotkich trasach w miescie (ok 5km) i przy dynamicznej jezdzie, choc nie problem bylo przekroczyc 20/100.

Teraz mam E90 330D i na tych samych krotkich trasach pali ok 10-13l w zaleznosci od korkow.

staaary nie przejmuj się, też tak miałem po kupnie swojej buni. myślałem, że 6 km, które mam do pracy w średnim korku w warszawie to "jazda po mieście" i wyniki porównywałem do podobnych wpisów - okazało się później jak bardzo się myliłem

są trzy głowne typy ludzi na forum
- mający ten wątek w dupie /tacy w ogóle tu nie wchodzą albo wchodzą się pośmiać/
- konkretni badają spalanie przez tysiące kilometrów - postują w 90% prawdziwe średnie wyniki ale nie ma co porównywać jednego spalonego baku - no chyba, że coś konkretnie padło i spalanie masz in plus 40%
- typ dicho zajebicho - pali im 7,6 - ale dwa razy dali buta w drodze do biedronki to napiszą, że 6-7
generalnie przez trzeci typ uważam ten wątek za stracony i wchodzę czasem się pośmiać z wpisów typu 4,5l w trasie

spalanie to 20% matematyki i 80% warunków na drodze - jadąc z gdańska za TIRem potrafie zejść do 4 L na odcinku 10 km /potem dostaję kurwicy i lece dalej /

Hehehe Southparketeer masz rację

Co do spalania 330: w mieście (Wrocław) w mega korkach (lub innym równie zakorkowanym mieście) zejście poniżej 15l jest NIEMOŻLIWE!
Jeśli jest trochę luźniej na drodze, lub ktoś porusza się po małej miejscowości to może zejdzie do 13l/100km

W trasie jadąc jak emeryt możliwe jest zejście do ok 8-9l ale nie po to kupuje się takie auto

A jeśli ktoś piłuje go do odcinki, albo gaz-hamulec-gaz-hamulec to myślę, że wynik 30l nie będzie zaskoczeniem

E90 330D - ta sama moc ale spalanie o niebo niższe:

trasa - ok 5-7l
małe miasteczko -9-10l
korki-13l

potwierdzam - ja ostatnio pobiłem rekord - udało mi się zejść do 18.0 l/100 km, jeżdżąc w weekend i wieczorem bez korków
na ogół spalanie w mieście na codzień kształtuje mi się między 20 a 23 l/100 km


na dlugiej trasie (600 km), jadac spokojnie spalanie zeszlo mi do 9,5l (bez autostrady), ale na ogol w trasie ponizej 10,5 ciezko jest zejsc


hehehe rozwalilo mnie fakt faktem, też mnie dziwi jak ktoś napisze realną liczbę spalania, a inni na niego zaraz naskoczą...
...a może po prostu z rzeczywiście z dystrybutora im wychodzi takie spalanie jak wypisują, bo spuszczają w lesie z TIRa oszczędności po nocach?

blademccoy, no to cie zaskocze, na wakacjach (zanim zjechali sie studenci)mialem 16l
Tylko, caly czas musialem patrzyc sie na ekonomizer... To byla mordega, nie jazda

Co do trasy, jadac spokojnie najmniej mialem 8l, stymze to byla rowniez jazda na bicie rekordu ( w spalaniu oczywiscie ).
Normalnie - jak piszesz okolo 10l.


PS. Nie wiem tylko po co ludzie pisza "mam silnik 5,4 - pali mi w miescie 7l, jak go katuje, to 9...
Pozniej ktos to przeczyta, kupi auto i bedzie gnilo pod drzewem bo nie bedzie za co zatankowac...... Lub jak moj kumpel - ma E32 750i,
tankuje za 50 zl, zrobi 3 rundy po osiedlu w weekend zeby sie wszystkim pokazac, a pozniej w tygodniu pn-pt grzecznie dogina do tramwaju

hehe dokładnie... studenty z wioch się pozjeżdżają i korkują miasto!


ja pamiętam jak w 323 biłem rekord, to udało mi się zejść do 7.8 - ciągnąłem auto na 5tce do 120 km/h, wrzucałem luz i toczyłem się aż zwolniła do 80km/h, znowu piątka i przyspieszałem - tylko w ten sposób udało mi się zejść poniżej 8l... przy zapiętej cały czas piątce spalanie było około 9l - w 330 Ci nawet nie licze na to ze zejde ponizej 10 litrow w trasie

poza tym mam w automacie, to mozna wziac poprawke na manual ze w miescie spalilby ze 2 litry mniej, a w trasie z litr mniej


hehe nie wiem czy nie mamy przypadkiem wspólnych znajomych kiedyś miał może czerwoną E36 320i i później volvo V40 na 1.9 turbo?

Dokładnie mieszkający w miasteczku jak raz się zakorkuje jedno skrzyżowanie to myśli, że to spalanie już jest jak w Warszawie w korkach. Prawda taka, że miasto miastu nie równe! Ba jeśli chodzi o książkowe spalanie w mieście (tu mamy określoną liczbę startów i zatrzymań. Jazda po stolicy to dużo bardziej nieekonomiczne spalanie niż takie książkowe miasto.
W dodatku od momentu - remontu w WWa wszystkiego na raz, co się da, metra, obwodnicy, S8 pierdyliona uliczek bez opamietania i planu spalanie idzie jeszcze bardziej w górę.
Mam 2.8 i z tego co piszą koledzy jednak 3.0 pali więcej, bo ja po Warszawie mam spalanie w okolicy 14, teraz zimą pewnie podskoczy. Nie jeżdżę jak emeryt, ale wydaje mi się, że 20 czy 23 jak tu było wspomniane to już bym musiał cisnąć non stop po oporach.
O 2.8 krążą mity i legendy, że pali mniej niż 2litry a jeździ jakby były 4, niestety to nie do końca tak , ale fakt warto dopłacić i mieć te 2.8 niż męczyć się z mniejszym silnikiem, który pali jednak te 2 litry mniej.

Ja tez mialem 330 w automacie, po prostu na trasie najlepiej stosowac eco-driving - szybko rozbujac sie do 90-100km/h, wrzucic tempomat i jak najdluzej na nim jechac wtedy da rade zejsc do 8-9l. Jednak w Polsce jazda dluzej niz kilka km ze stalaa predkoscia jest niemozliwa, ciagle jakis rajdowiec w Uno wyskakuje, traktor albo jest 'czerwona fala'




Nie wiem jakie mial wczesniej auta, mieszka na ND, a jego fura czesto rdzewieje kolo rogowskiej chyba ze juz ja sprzedal

wszystko tak na prawdę zależy od wielu czynników, wśród których znajdują się:
- styl jazdy kierowcy
- typ jazdy trasa/miasto
- w przypadku miasta jak jest bardzo zakorkowane
- odcinki na ktorych sie jezdzi - w moim przypadku jade odcinek 2-5km i auto pozniej stoi i sie chlodzi, dopiero po 3-4 kilometrach wskazowka temperatury wody stanie w pionie, więc auto na większości trasy jest niedogrzane
- olej w silniku - im gęstszy tym większe spalanie, ja np mam Shell Helix Ultra 10W60 który na postoju jest gęsty jak smarki z nosa
- obciążenie - tutaj mam na myśli ile osób jest zapakowanych w aucie, a zarazem samą konstrukcję auta - np cabrio jest dodatkowo wzmocnione od spodu, a miękki dach z materiału wcale nie jest taki lekki jak by się mogło wydawać
- skrzynia biegów - manual zawsze spali z 10% mniej niż automat
- no i fakt czy ktoś zwalnia przed dziurami czy przez nie przelatuje - ja wolę wyhamować do zera i powoli się przez nierówności przetoczyć...

fakt faktem, jak ktoś wyjeżdża spod domu i dojedzie do korków po kilku minutach, auto zdąży się już nagrzać, ja np jak tylko wyjeżdżam spod domu, to od razu trafiam w korek i tylko się zatrzymuję i jadę...

ktoś kiedyś w tym temacie napisał że ma X6 4.4 litra i udało mu się pobić rekord bo zszedł do 17 litrów na 100km, na co zaraz wszyscy go wyśmiali... fakt faktem, większość osób z tego forum na X6 może sobie popatrzeć w katalogu bo nawet go nie stać na takie auto, więc co może wiedzieć o spalaniu tego auta skoro nigdy nim nie jeździł? a patrząc po spalaniach rzędu 5-6 litrów w trasie przy 3 litrowym silniku... no to sorry, ale motocykl pali więcej

ogólnie przykre jest tylko to że ludzie czują się 'fajniejsi' kiedy piszą jak to im pali mniej i myślą sobie 'ooo przebije kowalskiego, napisze mniej, poruszę wszystkich innych!' bo teraz taki nowak który chce sobie kupić beemke pomyśli sobie 'o kurde! to pali mniej niż mój obecny fiat srajczęsto!', kupi tą beemkę i jak podjedzie pierwszy raz pod dystrybutor to bardzo się zdziwi...

kilka beemek miałem, kilkoma jeździłem i z własnego doświadczenia wiem że w mieście takim jak Wrocław poniżej 14-15 litrów przy 6 cylindrach nie jest łatwo zejść - w święta bożego narodzenia kiedy ulice były puste miałem w E46 323Ci 13,4l/100km, E30 320i średnio brało minimum 14-16 litrów po mieście, E36 325i bierze około 16-18 litrów w mieście. E46 330Ci cabrio w automacie ciężko zejść poniżej 20 litrów, zazwyczaj jak jeżdżę tylko w godzinach szczytu to spalanie wynosi około 22 litrów... Jedyne auto które spaliło mi po mieście mniej niż 10 litrów to E36 Compact 316i, i to spaliło w okolicy 9,8 litra...


hehe to ten kumpel akurat nie jest z ND ...ale znam jednego z ND, który ma też E32 z jakimś większym silnikiem (nie wiem jakim), w LPG - ten z kolei często stoi pod warsztatem

Dobrze mowi

Jesli ktos przyjedzie do Wroclawia swoja 330/530 i zejdzie ponizej 18l w godzinach szczytu (w korkach)albo udowodni mi, ze cisnac go do odciecia i katujac go mozna miec spalanie ponizej 18l, to lece po krate wodki do najblizszego monopolu

Dla porownania - wczesniej mialem E39 520i (manual) - 14l w miescie i ok 7l trasa, E36 318is (manual) - 12l miasto, w trasie nim nie jezdzilem

Panowie nie będę się kłócił, fakt faktem miasto miastu nie równe ale u mnie w e46 323 maxymalne spalanie wynosiło 13 l/100km, a teraz 328 nigdy nie spaliła więcej niż 15l/100km (a lpg pali mi średnio 12-15 l/100km max). I nie pisze tu bajek, też często stoje w korkach, praktycznie całe lato jeżdżone na klimie i nie jeżdże jak przysłowiowy emeryt!