BMW Sport

Rok temu też chciałem kupić diesla. Znalazłem jednak 325i (M54B25) , założyłem gaz u Toudiego . Spala 10 trasa/13 miasto LPG. Kupując auto z zagranicy dużym kosztem jest akcyza , ok. 2000zł. różnicy niż za auto poniżej 2 litrów , ale za przyjemność z jazdy sześciocylindrówką można zapłacić . Mechanicznie z benzyną jest mniej kłopotów , przejechałem od zakupu 10tyś km. nie popsuło się nic.

pojemnosci nigdy za malo apetyt rosnie w miare jedzenia. 2.0d to jednosta sypiaca sie jak dzisiejsze gimnazjalistki... a motor 3.0d byl iles tam razy wybierany silnikiem roku dla mnie to bylby najlepszy argument. ALE

własnie ALE diesel nadaje sie do czołgu, tirow, promu wczesniej juz pisano o 328 ale na rok 2003 ciezko bedzie, zdecydowanie 330i, mocy tyle ze zaden dizel tego na tamte czasy nie da ( w 3er ofcourse) < 7 do setki zrobi na tobie wrazenie za kazdym razem gdy ruszysz ze swiatel a dzwiek w tunelu przed zgorzelcem od 5000obr/min sprawi ze dzwiek wydechu stanie sie dla Ciebie druga odą do radosci oszczednosc jak na 230ps ( z lpg cena 100km bedzie tansza jak w ON ) komfort zdecydowanie na korzysc benzyny, aksamitny szmer w miescie i cisza przy podrozy na trasie. cena czesci? podobne to wkoncu BMW bedziesz mial wydatek

wg mnie dizel nie ma absolutnie zadnego + jesli chodzi o osiagi/komfort/ekonomie(z Lpg).

Pozdrawiam

Boże, widzisz, a nie grzmisz...

Ten cały post mistrzu88, to chyba jakiś żart...

Czy ja napisalem ze Wszystkie gimnazjalistki sie sypia? sa wyjatki

Boga w to nie mieszaj no chyba ze zaprzeczysz kazdemu ze 2.0d jest lepszy od 3.0d

Podsumowując... wszyscy są za benzyną aleeee jeśli już przyjdzie Ci do głowy brać diesla to tylko 330d

to ja też się wypowiem, pół roku temu kupiłem 330d polift manual
auto z górnej półki cenowej i zdecydowanie doinwestowane
przejechałem około 8tys. km i nie mogę narzekać, jedyna awaria, poza sprawami eksploatacyjnymi, to cieknący teleskop spryskiwacza reflektorów - co może wystąpić niezależnie od wersji zasilania
co do spalania to jak nie kręcisz się po mieście spalanie porównywalne do 320d, mi pali średnio 6,5 - 7 L głównie po trasach lokalnych
spalanie 330i z gazem może i podobne/mniejsze (nie zapominajmy, że mimo wszystko odpala i dogrzewa się na benzynie ), dźwięk bardziej aksamitny i milszy dla ucha, ale wolnossąca benzyna na pewno nie da Ci wrażenia mocy co Nm z trzylitrowego diesel

jak znajdziesz porządny egzemplarz jak najbardziej polecam
ja śmiało powtórzyłbym zakup mojego egzeplarza

To sobie teraz kolego włącz motoallegro albo otomoto i zobacz ile takich 330i jest na sprzedaż.
O wiele łatwiej jest wybrać dobry egzemplarz 330d tym bardziej 320d niż 330i,których jest kilka sztuk w Polsce godnych obejrzenia. Potem jak już znajdziesz ładną 330i to policz jeszcze z 3 000zł za instalację gazową,a potem możesz też policzyć po jakim czasie jeżdżąc 10 000km rocznie zwróci się ta inwestycja.
Na zakończenie dodam,że sam posiadam 330d z automatem już dwa lata i nigdy nic nie robiłem z silnikiem,wywaliłem tylko klapki w kolektorze ssącym tak zapobiegawczo,bo były w dobrym stanie.

To sobie teraz kolego włącz motoallegro albo otomoto i zobacz ile takich 330i jest na sprzedaż.
O wiele łatwiej jest wybrać dobry egzemplarz 330d tym bardziej 320d niż 330i,których jest kilka sztuk w Polsce godnych obejrzenia. Potem jak już znajdziesz ładną 330i to policz jeszcze z 3 000zł za instalację gazową,a potem możesz też policzyć po jakim czasie jeżdżąc 10 000km rocznie zwróci się ta inwestycja.
Na zakończenie dodam,że sam posiadam 330d z automatem już dwa lata i nigdy nic nie robiłem z silnikiem,wywaliłem tylko klapki w kolektorze ssącym tak zapobiegawczo,bo były w dobrym stanie.[/quote]


gdybym robil 10 000 km rocznie jezdzilbym komunikacja miejska albo rowerem rocznie robie 35-45 000 km wiec watpie ze jakis dizelek by to wytrzymal 330d ok bo to swietny silnik. ale mnie niestety paliwo po 6zl nie przeknuje

pozdrawiam

jeżeli juz to 330d splai tel 1-2 litry więcej frajdy dużo więcej i trwalszy silnik do tego po chipie może juz podgonić 330i

Wybór silnika to odpowiedź diesel czy benzyna . Każdy inaczej eksploatuje samochód.
Jeździsz dużo to diesel , przed zakupem auta po rozmowach z osobami które "zjadły" zęby na BMW , doszedłem do wniosku że lepiej kupię benzynę . Dużych benzyn na allegro jest niewiele (pięć?) , a co ciekawe w Niemczech za rozsądne pieniądze też .
Owszem inwestycja w gaz zwraca się po pewnym czasie , ale w takiej benzynie jest dużo mniej rzeczy do psucia . Upraszczając koszt instalacji gazowej to i tak mniej jak wymiana turbiny .

Chip jest fajny:)....na 2lata potem tak wysilony silnik zacznie sie psuc..podzespoły..przepływki i inne piepszoty xD kolega ma 330d powiem tak..potencjał i spalanie jakie chcesz a raczej ustalone przez twój mózg i noge:) fajne jest to czy jedziesz 70kph cz 170 zawsze licz sie ze masz w kompie 8L-100 pozydr..

Liczy to się spalanie z tankowania A chwilowe i to co pokazuje komp to nie do końca jest dokładne czasem nawet bardzo

Mnie w bakuś 55L wchodzi 48L stąd moje pytanie...

Ja nie jezdze na tym nominalnym bo to dziwne jest nawet:P wiem ze jak komp mi pokaze ze mam 50km do stacji a wskazówka potwierdzi to zaleje i jezdze dalej.) oczywiscie róznica jest 0,5 nawet do litra 1l:P wazne by nie mulił diesela w garazu a jak ma traski i lubi sobie od czasu do czasu wtryskiwacz naprawic.. ja zawsze wolałem benzine stąd M52B28..only Pb98 haha..ten zapach..