BMW Sport

dokładnie, przy energicznym naciskaniu gazu 20 l to nie problem w 328 ja jezdze dosc spokojnie i mam miasto 12 litrów a trasa ok 8

mam taki sam silnik tylko że w e39 a ona jest trochę cięższa, ale przy normalnej jeżdzie mieszanej tarsa miasto pali mi 11,5 litra gazu z czego sam nie mogę sie nadziwić bo poprzedni seat toledo 1.8 palił tylko litr mniej...

nie kumam po co sie tu kupuje 2.8 wiadomo ze taki silnik nie bedzie palil 5 litrow a niektorych spalanie na trasie 7 litrow to normalnie nie wiem jak oni to robia i isie z automatem minimalnie zszedlem do 7.8 i to praktycznie smyralem gaz nie wiem jak tak mozna jezdzic po co kupywac 2.8 aby jezdzic jak ciota lepiej kupic 1.6 spalanie mniejsze czesci tez tansze
i nie rozumiem teraz projektantow bmw mogli wziac zastosowac tylko jeden silnik 2.8 skoro jest taki oszczedny

Co to znaczy "kupywac"?

czepiasz sie

Najoszczędniejsze r6 jakie istnieje to m52b25 w budzie e36, pali mniej niż r4 pod warunkiem że jest sprawne w 100%.

A R4 sprawne w 50%

Jazda ekonomiczna nie znaczy że "jezdzisz jak ciota". Jak ktoś jeździć nie potrafi albo ma automat to może wałśnie tak pisać ja mogę na 1 biegu rozbujać się do 60km w ~3 sekundy i następnie zapinam 5 bieg i jadę jednostajną prędkością a wszyscy na światłach zostają hoho za mną a mimo to jadę oszczędnie !!!.

Trzeba być idiotą by z auta czerpać 100% mocy albo być bogatym.

Da się jechać ekonomicznie = dynamiczne przyspieszanie a następnie jednostajna jazda autem = nie utrzymujesz stałej prędkośći a utrzymujesz stałe spalanie więc auto sobie jedzie to 80 to 140 w zależności od tego pod jakim kątem jedziemy.

Gdyby tak było to 1.6 też by było za dużym silnikiem bo na 3 biegu masz 140km/h no a po co jeździć poniżej 5tyś ?.


Jedziesz sobie nawet 50km/h da się!!! ale z głową nie można przyśpieszać chcesz przyśpieszyć wbijasz 2 bieg sru i spowrotem 5.

Jak mam czas i długą trasę do przejechania to tak jeżdżę, średnie spalanie w tej chwili mam 13L. Prędkość mnie nie jara Tak więc w trasie jade oszczednie ale na zakrętach jak to bmw zachodzi bokiem

no wlasnie srednie spalanie 13 litrow to ruzumiem jak najbardziej ale nie 10 litrow w miescie z silnikiem 2.8
nie wiem jak oszczednie musialbym jezdzic zeby takie spalanie zrobic
moja mama miala kiedys e34 2.5 (m52) i palila 12/13 litrow przy jezdzie kobiety na mieszanych trasach takze nie wiem co za magicy schodza do niecalych 8 litrow na trasie chyba na 5 z tempomatem przy predkosci 90 km/h na drodze na ktorej nie ma ruchu bylbym w stanie w to uwierzyc

Jednym z tych magików jestem ja udało mi się zejść do 5,8L ale cewki mi padały i po gazowaniu skoczyło do 6L . 7L na spokojnie da się spalić na poprzedniej stronie dałem gifa z trasy do Częstochowy. Po prostu trzeba jeździć z głową. Np mamy korek nie ruszamy jak te papugi jak ktoś przejedzie 2Metry my stoimy dopiero jak się robi przestrzeń 10Metrów ruszamy wbijamy po chwili 2 i jedziemy na jałowym jak sie da to 3 i jałowy w ten sposób likwidujemy korek. Jedziemy 20-30Km/h ale spalanie jest poniżej 10L.

Tak jak pisałem latam bokami przez to mam takie spalanie i dużo korków jak jadę do pracy. Wiadomo przyjemna jazda tym autem to 11L by spalić mniej trzeba korzystać z ekonomizera pod nogą się tego tak nie wyczuje.

I raz jeszcze Jazda ekonomiczna nie oznacza zamulania

Kolejny przykład mam górkę jade z niej 50km/h przyśpieszam do 70 i jadę na redukcji na 5 biegu w sensie koła napędzają silnik wtedy komp wyłącza dopływ paliwa znacznie wtedy spada średnie spalani.

Jak coś jedzie przed nami a górka bardzo duża to wyprzedzam a jak się nieda wyprzedzić to oszukuje komputer ;]. Taki mały trick wbijamy sprzegło gazujemy pod 4-5 tyś puszczamy gaz i sprzęgło. Auto odcina dopływ paliwa.

Można to zaobserwować wciskając gaz do oporu i puszczając go w momencie opadania obrotów auto prawdopodobnie odetnie dopływ paliwa bo uzna że go napędzają koła.

U mnie średnio na benzynie 11.5 litrów a na gazie 14 litrów i jeżdze jak chce:)

Ciekawe czy w tych autach to normalne że ..... Jeśli jeżdżę na LPG tak samo jak na benzynie i benzyny by mi zjadło 7L to gazu łyka 13L a jak jeżdżę tak że benzyny by łykło 18L to LPG itak bierze 13L

Z tego co mi wiadomo to autko gazu powinno palić około litr więcej jak benzynki a u Ciebie to w ogóle zagadka

To się nazywa spieprzona instalacja

moje e36 328iA przy przepisowej jezdzie na autostradzie nie spalila wiecej jak 7,4 litra przy pelnym bucie zgorzelec -raciborz 1,45 godz 13,4 litra

Rozwiń swoją myśl w sensie co może być nie tak. Bo taki tekst to każdy może sypnąć nie mając o niczym pojęcia.

Obecnie jestem na etapie zliczania ile benzyny mi schodzi . w sensie zatankowałem 10L i licze ile km na zimnym robię na benzynie by sprawdzić czy w trakcie ostrzejszej jazdy jakoś benzyny też nie łyka ale nie wydaje mi się.

Tak więc proszę o rozwinięcie swojej myśli w sensie co może być nie tak

Bardzo wiele, popytaj kumatych gazowników, możesz mieć źle dobrane komponenty, skopany montaż, źle skonfigurowany sterownik. Cała masa tego jest.

Na początek skupię się na moim teście, auto ładnie chodzi. Jeśli nie będzie łykać benzyny znaczy ze jest ok. Tylko wkurza mnie że nie da się zejść poniżej 13L na gazie - ale większość ludzi nie może Dam znać za tydzień jak to u mnie wygląda.

Ostatnio mialem dluga wycieczke, wyjazd do niemiec
trasa 830km - po przejechaniu 95km po polsce tankowanie ponownie do pelna - spalanie? - 7,5l
wpadlem na autostrade (byla noc) wiec jazda w przedziale 130-160km/h - od pelnego do rezerwy przejechalem 620km, na rezerwie kolejne 70km i auto jeszcze jechalo.

wychodzi spalanie kolo 8,5l/100km,

nie wiem w czym kto widzi problem zeby silnik 2,8 litra palil malo.

Wystarczy chciec i umiec.

Ekonomizer w BMW do czegos sluzy.

Ja w sumie mam e36 ale coś tam dodam od siebie. W końcu po dwóch miesiącach zebrałem się na odwagę i sprawdziłem spalanie. Ogólnie to temat nie do ogarnięcia bo każdy jeździ inaczej a więc dla rozjaśnienia opiszę w przybliżeniu jak wyglądało ostatnie 520 km (+/- 5km)
Jakieś 60km totalne zamulanie na trasie z powodu natężenia ruchu, przeważnie ok 80km/h
Następnie coś tam ok 100km radom warszawa i cały czas około 160km/h
Później przez warszawę ok 25km, jazda jak to po mieście gdzie wszędzie trafiają się czerwone światła ale spokojne tempo.
Po całej trasie patrząc na wskaźnik paliwa wyszło średnie z 7.5 Ale to było tak na oko a na oko to...
Po jakimś czasie ok 100km po warszawie bezsensownej jazdy dla zabicia nudy. Czyli wiadomo, bardzo często ogień oraz szlifowanie braku umiejętności śmigania bokiem (ja chcę szpere! ) kilka razy się gubiłem a szukając drogi turlam się powolutku no i z tego jakieś 2km w 1h przy wileńskim... Jeszcze cały czas przede mną stało potwornie brzydkie e30 a więc ta godzina była koszmarna... No dobra, z tą godziną to może przesadziłem
No i droga powrotna znów 25 przez warszawę dosyć energicznie bo nie przypominam sobie aby ktoś mnie wyprzedził...
100 km dwupasmówką prędkość cały czas w przedziale 180-190km/h przy czym co chwila hamowanie do 120- 140km/h.
Później kawałek 60km na którym poprzednio dziadkowałem lecz teraz trochę innym tempem, dużo wyprzedania, w sumie dosyć szybka jazda do ok 140-150km/h
Na koniec 50 km na dwa razy w miarę spokojnie ale oczywiście kilka sprintów jak to zwykle u mnie, ogień do końca trzeciego biegu.
Po tych kilometrach średnie spalanie wyliczone podczas tankowania dokładnie 10.2l. Nie wiem czy za małe czy za duże ale kupując samochód spodziewałem się między 12 a 14 litrów. Czyli jestem bardzo zadowolony
M52b28 na pewno nie jest ekonomicznym silnikiem ale jeśli chodzi o kompromis spalanie a osiągi to jest to super konstrukcja Obecny zbiornik dla ciekawości postaram się wyjeździć spokojnie ale żeby nie było że kupiłem 2.8 do dziadkowania, bo u mnie spokojnie to i tak baardzo rzadko ktoś mnie wyprzedza... Zobaczymy co z tego wyjdzie
Tak dla informacji, jak walnął mi termostat to po trasie 170km poszło mi prawie pól baku
Mam nadzieję że komuś to pomoże a przede wszystkim mam nadzieję że ktoś to w ogóle przeczytał