BMW Sport

Witam
Chciałbym na wstępie dodać iż jestem "świeży" na tym forum więc jeżeli identyczny temat już gdzieś jest to z góry przepraszam
Czytałem sporo tematów odnośnie mojego problemu i nie chciałem mieszać w tematach odnośnie e36 czy e38, gdyż u mnie problem wygląda troszkę inaczej.
A mianowicie:
Posiadam BMW E39 523i 170km 99r. Sekwencja Stag 300. Problemy z tą sekwencją są następujące:
Podczas przyśpieszania czuje dwa szarpnięcia w górnej części obrotów oraz spadek mocy przy wyprzedzaniu.
Zdarza się, że podczas zejścia z wysokich obrotów auto gaśnie lub jak to nazwał gazownik szuka obrotów falując poniżej 1tys obr.
Pobiera mi spore ilości PB głównie zauważyłem to na trasach przy wyższych obr. Paliwo nie wycieka.
Raz miałem taki przypadek, że komputer pokładowy pokazywał mi zasięg na PB 70km, a auta odpalić nie mogłem. Po chwili załapał, ale tak jak by paliwa wgl nie było mimo, że komputer pokazuje co innego, ledwo dyszał i na LPG zachowywał się trochę lepiej, ale tak jak by jednak pobierał sobie paliwo podczas pracy na LPG bo lekko rzucało silnikiem.. Po zatankowaniu kolejnych 20l odpalanie w normie.
Byłem u gazowników każdy co innego:
1. Reduktor do wymiany bo za słaby i prawdopodobnie już jego kres. Sprawdził komputerem to przez chwile było za niskie ciśnienie i mówił, że przy na wyższych obr mieszanka jest uboga. Wcześniej wymieniłem filtry, ale jedynie poprawiła się dynamika. Spalanie miasto 12l
2. Kwestia złych nawiertów kolektora( chodzi chyba o podłączenie wtryskiwaczy )
3. Kolejny twierdził, że reduktor jest ok i winił za to węże( za długie) od wtryskiwaczy stąd te szarpania
4. Następny znęcał się psychicznie nad komputerem od gazu stwierdzając z bliżej nie znanych mi sposobów jego niesprawność i tak w kółko każdy co innego...

Niestety gazowników u mnie jak na lekarstwo i nie wiem szczerze komu wierzyć odnośnie zachowań auta. Oczywiście podczas jazdy na PB nie ma mowy o szarpaniach gaśnięciach, auto pracuje idealnie. Z problemem walczę już od lutego i do dnia dzisiejszego nikt nie może mi nic poradzić.. Każdy swoją naprawę wyceniał od 300zł więc jak bym miał u każdego gazownika robić inną rzecz to taniej by wyszło zamontowanie nowej instalacji
Pozdrawiam Darek

Opisz proszę wszystkie komponenty instalacji jakie zamontowane są w samochodzie do tego wrzuć jeszcze fotki spod maski z montażu LPG. Przyczyn może być wiele ale najczęściej to źle dobrane podzespoły do danego silnika do jego mocy a drugi problem to gazownik nie znający się na rzeczy i nie umiejący wysterować konkretnie danej instalacji.

Zacznijmy od tego jakie masz wtryski???, świece kiedy zmieniałeś? , filtry itp, spalanie 12 lpg to jest norma jak na 2.5, chodz mi pali 10 litrow lpg. też mam 523i 170km i to w automacie.

temat mi znany z poprzedniej buni.
Potwierdzone już kilka razy w innych autach.

Spala bi PB bo:
Ciśnienie na reduktorze spada poniżej miniumum - minimum ustawiasz na komputerze, powinno się ustawić nie mniej niż 0.8 bar'a, jak chcesz się kulać to weź sobie 0.65, to jest taka bezpieczna minimalna granica.

Zazwyczaj spowodowane jest to zajechanym reduktore, bądź filtrami, aczkolwiek musiałby by być to filtry nie wymieniane z 8 lat.

Zaznacz sobie opcję na kompie "wyłącz przy pierwszym" wtedy jak przełączy się na benzynke z racji niskiego ciśnienia to centralke zacznie pikotać.

Ogólnie podejrzewam trzeba zrobić serwis, czyli wymiana filtrów, regeneracja\wymiana reduktora na nowy i hulać dalej.

No więc tak:
Filtry były wymieniane na koniec lutego. Świece montuje jutro.
Spalanie napisałem tak szczerze na "oko" Ale oscyluje 11-12l.
Ogólnie instalacja w aucie jest od 7 lat i z tego co wiem wcześniej pracowała dobrze Komponenty wypiszę jutro, gdyż wolę spisać dokładnie co siedzi pod maską bo możliwe, że już coś było zmieniane odnośnie tego co mam w dokumentach.
Co do montażu ogólnie widziałem lepiej zamontowane instalacje, ale chociaż wszystko jest dostępne. Jutro dodam dokładne zdjęcia jak to wszystko wygląda.

Tak to wszystko wygląda pod maską

Jeśli chodzi o montaż to kiepsko to wygląda chodź może 7 lat temu tak się to montowało

Wtryski do zmiany koniecznie

Napisz skąd jesteś a postaram Ci się podpowiedzieć do kogo polecanego podjechać.
Jak lubisz swój samochód to wymień wtryski na pojedyncze Barracudy na krótkich wężykach + regeneracja reduktora lub wymiana na nowy.
Następnie strojenie instalacji w trasie i będzie hulać...

No fakt instalacja może nie jest jakaś wystrzałowa łącznie z montażem, ale auto używam do normalnej jazdy, a nie na pokaz więc niech to tam wygląda jak wygląda, ale niech w końcu zacznie jeździć Chodzi mi głównie o usunięcie tego szarpania i pobierania paliwa bo znowu dzisiaj musiałem dolewać bo ledwo co odpalał...
Zacznę od reduktora bo z tego co piszecie to główny problem chyba leży w nim. Tylko teraz jaki reduktor polecacie żeby zamówić aby to miało przysłowiowo " ręce i nogi" bo ten z tego co czytałem jest chyba do 136km, albo coś pomyliłem
Jestem z Głogowa woj. dolnośląskie

Zarówno reduktor jak i wtryski masz do zmiany na pierwszy strzał. Tylko niech tym się zajmie dobry ogarnięty znający się na rzeczy gazownik i dobierze odpowiednie komponenty do danej mocy a przy tym ogarnie odpowiednio kalibrację i przy takim stanie rzeczy nima uja by autko źle jeździło i były jakiekolwiek szarpnięcia

o matko instalacja typu tornado zostawil bym tylko sterownik, reduktor i wytryski bym wymienil no i strojenie.

Dzisiaj wrzuciłem komplecik świec bo stare już były wykończone i różnica jest znacząca bo nie czuć już tak tego szarpania i wydaje mi się, że obroty jakoś lepiej trzyma
Kolego, a czemu instalacja typu "tornado" ?
Po świętach ogarnę temat reduktora tylko prosiłbym o jakiś dany model żeby gazownik nie zamontował mi jakiegoś kolejnego trupa, który zaraz będzie do wymiany, a za miesiąc wrzucę nowe wtryski

nie odebralbym porpostu auta jak ktos by mi tak gaz zamontowal mega nie estetycznie, wszystko nawierzchu wsumie to to jest wrzucone na silnik wszystko poprostu.

A mi wpierali że mam klasyczny wrzut pod maskę [ Pan Szczurek i pan Łukasz S] , porównac u mnie załozenie gazu a u kolegi na zdjęciach to przepaść...

Weź też pod uwagę że kolegi instalka ma 7 lat a wtedy jeszcze się nie robiło tego aż tak estetycznie jak dziś...


Rysiek102 kumaty gazownik będzie wiedział co ma włożyć by ogarnęło moc Twojego silnika. Jeśli będziesz miał mu podpowiadać to daruj sobie takiego czarodzieja bo nie wyjedziesz od niego zadowolony.

Jak gaz ma 7 lat to na dzień dobry parownik bym wymienił , do tego zmienił wtryskiwacze na np Hany i dobrze wyregulować to powinno hulać.

O tym co ma zmienić już dawno wspomnieliśmy a teraz czekamy na rezultaty.

Tylko żeby nie było wtopy i oby kolega trafił do znającego się na rzeczy gazownika !!!

Pojadę do tego co z góry obstawiał reduktor, a co mi powie zobaczymy Jak zamontuje to wrzucę zdjęcie co i jak tam wrzucił pod maskę i ocenicie

Proponował bym Ci skorzystać z forum-lpg tam dowiesz się gdzie masz dobry zakład zajmujący się instalacjami gazowymi bądź czekaj na podpowiedź Lukasz_S

Ale drut.