BMW Sport

Mi nadal sie opłaci i sądze że jeszcze długo będzie się opłaciło.
Nie wiem jak to jest w przypadku tańszych instalacji gazowych ,w których występują większe róznice w spalaniu pomiędzy LPG ,a benzyną.
Ale w przypadku instalacji sekwencyjnej nadal warto jeździć na lpg.
Chodzi też o komfort psychiczny, na stacji za pełny bak benzyny zapłacę 185zł,natomiast za pełny zbiornik gazu płace 92zł.
Czyli wychodzi że na każdym tankowaniu oszczędzam 93 zł.
A jak jest u was piszcie?

Kalkulacja granicy opłacalności instalacji gazowej LPG

Witam,
Według tego "kalkulatora" instalacja juz mi sie zwróciła (w przeciągu 7 miesięcy), i twierdze ze nadal sie opłaca, bo jadę 57% taniej.

moja właśnie przekracza próg opłacalności wg programu
w praktyce jednak jest deko inaczej, bo staram się na każde 10000 na gazie, jakąś 1/4 tego dystansu pokonać na benzynie, tak dla silnika i spokojności sumienia

mi tam sie nie opłaca zrobilem 2000 w dwa miesiace wiec zwrot bym mial po 3 latach

Mowiąc szczerze, to teraz zimą na każdej setce jestem do przodu 11 złotych, czy to sie opłaca, trudno powiedzieć, bo przecież dodać koszty eksploatacji związane z gazem, bardziej opłaca mi się to latem, kiedy to spalanie spada do 11 litrów gazu, a benzyna utrzymuje sie w normie jak teraz czyli 10 litrow wszystko w mieście, nie wiem jak to jest , mam II gen instalke nowa, dobrze założoną bez żadnych problemów, za instalkę dałem 1.800 zł w zaprzyjaźnionym zakładzie i nie narzekam, zreszta kto by kładł sekwencję do auta za 10 tyś złotych pozdrawiam

Komfort psychiczny jak najbardziej, tylko że gaz tankujesz trochę częściej

JA bym kładł sekwencje gdybym miał w planach jeździć tym autem 3 lata

Trochę częściej ,ale nie za często na zbiorniku benzyny mogłem przejechać około 450km ,a na zbiorniku gazu 45 litrowym robię 360-370km mówie oczywiście o jeździe w mieście.

Według mnie gaz opłaca sie tylko jesli posiadamy instalacje IV generacji, ale to sie zwróci dopiero w dalekiej przyszłości!

Zgadza się największy zysk ,a tym samym największa opłacalność jeżdzenia na gazie , jest przy dużych pojemnościach silnika oraz przy instalacji sekwencyjnej.

Jesli chodzi o moje 1.6 , gaz zwróci się po 20000 km czyli około póltora roku mojego jeżdzenia no może dwa lata, wiec opłaci się jednak, juz nie tak jak kiedyś, ale poczekajmy jeszcze z miesiąc dwa kiedy ceny benzyny skoczą znowu do 4 złotych albo i nieco wyzej wtedy ceny gazu jak co roku latem spadną też, wtedy opłaci się jeszcze bardziej. Nie koniecznie tylko na sekwncji jeżdzi się z zyskiem, napewno zysk jest mniejszy na II gen jak w moim przypadku, ale jednak jest, 10 lub więcej złotych w kieszeni piechotą nie chodzi, ale odnosnie większych pojemności, to prawda tam gaz inajlepiej sekwencyjny opłaci się najbardziej

koszt instalacji zwroci sie bardzo szybko jesli duzo jezdzimy, tak jest w moim przypadku i nawet to ze mam maly silnik wcale nie przeszkadza, duzo sie poruszam autem i gaz to jedyna alternatywa pozwalajaca na pokonywanie duzych odleglosci malym kosztem, takie moje jest zdanie

Ja mam osobiście obawy jak w przyszłości będą sie kształtowac ceny gazu! Pamietacie jak jeszcze pare lat temu gaz kosztował 0.95PLN?

Ceny gazu wzrosły i tu racja, ze parę lat temu gaz był tańszy, ale i benzyna kosztowała wtedy jakieś 2,50, a co się tyczy gazu, pewni ludzie zwęszyli interes na tym, i dlatego ceny rosną, pomijam już kwestie związane z polityką ekonomiczną na świecie. Na pewno jednak, cena gazu nie wzrośnie aż tak, aby nie opłaciło się już jeździć na gazie wogóle - dlaczego??.. Ponieważ, nie byłby to już interes dla "niektórych", którzy związani są z całą polityką gospodarczą i nie tylko, takie moje skromne zdanie, całe szczęście, ze idzie wiosna i ceny gazu spadają i spadną jeszcze trochę, a benzyna skoczy, tak jak w tym roku latem nie wiem czy pamiętacie, ale osiągnęła w niektórych miejscach ponad 4,5 za litr , jakoś tak i wtedy gazior jeszcze bardziej się opłaci. Ja obecnie na tą porę roku zyskuję 10 złotych średnio na każde 100km, a latem jeszcze więcej, nie mówiąc o tym, że przecież jak jest ciepło auto niemalże od razu przełącza się na gaz nie tak jak teraz

Racja .Poza tym cena gazu ,nie może za dużo wzrosnąć (np .z powodu polityki fiskalnej państwa) ponieważ gaz płynny LPG powstaje jako produkt uboczny przy produkcji benzyny z ropy.Dlatego czy byłby sprzedawany czy nie to i tak musiałby być produkowany .
Kiedyś gdy w polsce gaz płynny nie był stosowany no napędzania samochodów ,czestym widokiem przy rafineri był palący się ogromny płomień ,to właśnie spalano gaz płynny.(dzisiaj oczywiscie za coś takiego rafineria płaciła by ogromne kary za zanieczyszczanie środowiska )

moim zdaniem sie opłaca bo na jakies 100km zaoszczedzam ok 20zł.Co do ceny gazu spadnie na wiosne pewnie na 1.70-1.80

Ja zaosczędzam ok 16zł/100KM ale zato gaz zwrócił mi się po 9000 KM czyli jakieś 3 msc (płaciłem 1300zł za instalkę ) jeżdżę już 2 lata i nic nie robiłem

Dopóki nic nie zmieni sie w naszym "cudownym" kraju, pomimo czestych problemów z instalkami, ludzie i tak będą je zakładali, ze względów oszczędnościowych.Przykład w Wielkiej Brytani gdzie najniższa stawka wynosi cos około 5,25 funta za godzinę, (mowa o legalnym zatrudnieniu)jestesmy w stanie kupić za to powiedzmy gdzieś około 5 litrów benzyny.

Dla porównania w Polsce, niech każdy z Was sobie odpowie jak wyglada średnia stawka za godzinę pracy nie mówiąc juz o najniższych płacach!! Masakra!! Więc, po części jest to odpowiedź na to dlaczego w Polsce tak polularne są używane w autach instalacje na gaz, a czy się opłaci to głownie zależy od tego kto ile jeździ.

na 100km moze i zaoszdzedza sie 10-20zł,ale rocznie wychodzi to pare lub parenascie ładnych seteczek które mozna zpowrotem ulokowac w auto na np radio lub fele

Moja instalacja też się zwróciła, dlatego nie długo już jej nie będzie, spisuje się rewelacyjnie, lecz zmiana silnika i większe mody wykluczają ją.
Ale jakiś sentyment zostanie