BMW Sport

Czy ktoś z Was stosuje się do wytycznych ecodrivingu?
Jeżeli chcecie nie tylko zmniejszyć zużycie paliwa ale co ważniejsze jeździć w sposób zapewniający większe bezpieczeństwo polecam ten artykuł.
oraz stronkę: Ecodriving

P.S.Wiem, że nie po to kupujemy betkę aby chwytać się za kieszeń i liczyć każdą złotówkę wlaną do baku ale jeździć bezpiecznie jak najbardziej możemy

Ekodriving to inaczej "kapeluszowanie". Dość mocno przesadzone i na drodze raczej wkurzające.

Niekoniecznie.
Raz w trasie zastosowalem w Fabii 1,4mpi ecodriving. Nikomu nie przeszkadzalem, na trasie rowne tempo 90km/h, jak trzeba bylo to zjezdzalem. Jedyne co to zostawialem wieksze odstepy przed samochodami poprzedzajacymi, w celu mozliwosci hamowania silnikiem.
Watpie, zeby ktos powiedzial, ze bylem zawalidroga lub kapelusznikiem.
Spalanie? 4,8l na trasie 130km, gdzie przy normalnej mojej jezdzie wynik 7,5-8,5 to normalka.

To rzeczywiście spora różnica. Mi w 323i największy ecodrving na jaki udało mi się zdobyć to wyszlo spalanie 7.2l/100km gdzie normalnie jest 8-9l/100km.
Może mam trochę skrzywione postrzeganie, ostatnio artykuł który czytałem określał zasady takie jak: wyłączona klima (gdzie w dzień od kwietnia do października zazwyczaj mam ustawione na max), ekonomiczna prędkość zawrotnych 60mil/h na autostradzie, itp, itd. Fakt że koleś Priusem wyciągał jakies abstrakcyjne wyniki rzędu 60mpg ale ja bym tak nie mógł jeździć, zwłaszcza przy tych cenach benzyny

Ok, ostatnio w e46 330d zmuszony byłnem do zastosowania ECOdriving'u (Brak zimówek na trasie, oraz wręcz slicki ) 100 km/h na tempomacie, trasa Legnica - Zielona Góra. Spalanie?? Nie spodziewałem się ale mam rekord 4,6 litra. Normalnie przy jeździe średnio 7-8.

Pozdrawiam.

Stosując eco-driving udało mi się zejść do 15-16L/100

hehehe to niezły wynik

a jak z automatami ?? da się jezdzić ECO ?? zapiąć 5 bieg i jechać ?? przy mojej normalnej jezdzie w trasce jest 6-7 L/100km chyba eco jest

Można wrzucić 5 i jechać.
Tyle że mija sie to troche z celem gdyż wystarczy na chwile ująć całkowicie gaz i automat sam wrzuca 5.

Na trasie to mało to pali, koło 100, ale miasto - cięzko tu teorie dorobić

http://www.wysokieobroty.pl/auto/1,4831 ... l?skad=rss tu kolejny artykuł promujący debilny eco driving

-,,uruchamiamy auto bez gazu i ruszamy natychmiast'' - przy takim traktowaniu turbosprezarka trafia na zlom, bo zaczyna prace zanim bedzie smarowana,
-,,unikajmy ruszania samochodu na trasy krótsze niż 4 km'', hahaha bede tracil czas zeby pojsc pieszo i ta sama droga wrocic, albo tracil kase korzystajac z komunikacji miejskiej, ktora tez kosztuje + dodatowa strata czasu w oczekiwaniu na przystanku, -,, gdy przewidujesz, że postój potrwa dłużej niż pół minuty, wyłącz silnik. Zapala się żółte światło - odpalam silnik, zielone - ruszam.'' Totalna głupota. Dziennikarz nie jest obiektywny. Nie wspomina ze nieunikniony jest wydatek na naprawe rozrusznika. Normalnie rozrusznik uzywany 2 razy zapalenie/zgaszenie, i teraz dodajac kilka razy ten niepotrzebny proces w ciagu jednego kursu x kilka kursow w ciagu dnia x tydzien x miesiac x rok, wychodzi tysiace razy w ciagu roku niepotrzebnego uzywania rozrusznika, + kazdorazowe odpalanie zwieksza zuzycie paliwa,
-autor cieszy sie ze zuzycie paliwa w tescie spadlo, to naturalne, skoro wyjezdzali na trase wiec spalanie mniejsze. haha
-niskie obroty na wysokich biegach to obciazenie silnika,
-co z tego za zapłace mniej za przejechanie 100 km, skoro będe musiał z nawiązką dopłacić przy naprawach.

Eco driving zwieksza wydatki zwiazane z eksploatacja auta, gdyż bedzie wiecej nieopotrzebnych napraw.
Eco driving to propoganada producentów, żeby tylko wyciągnąć dodatkową kasę od klientów.

Pozwolę sobie skomentować, dzięki temu że staram się jeździć eko pali mi 15-16 a nie 18-19



Włącz zimny i w drogę to jest idiotyzm, ale, wsiadasz, odpalasz, zakładasz okulary, wolne obroty w międzyczasie trochę spadną, olej się rozejdzie, włączasz światła i jedziesz - trwa to ok. 30s i tyle jest OK.



I tak i nie.
Robię tylko odcinki <4km. Bez sesnsu bo w takim cyklu byle auto pali horrendalne ilości paliwa. U mnie jadąc dynamicznie na takim odcinku myśle że 19L nie trudno było by uzyskać, już miałem tego typu wyniki.
Z drugiej strony - iść 4km nikomu się nie chce a tym bardziej jechać autobusem, tu się z Tobą zgodzę.


Ogólnie jazda nawet wolna na wysokim biegu do pewnej granicy szkodliwa nie jest, szkodliwe dopiero robi się przyspieszanie na wysokim biegu.
Ogólnie zauważyłem że jadąc na zbyt niskich obrotach wcale nie pali najmniej tak jak piszą.
Trzeba indywidualnie wyczuć auto, pomaga tutaj ekonomizer.
Warto też się zastanowić czy warto wrzucać 5 skoro zaraz będiemy przyspieszać, co będzie się wiązało z redukcją. Może lepiej jechać na 4 i nie redukować. Wszystko zależy od prędkości w jakich się poruszamy.

Co do rozrusznika to nie sprawdzałem tego, gdzieś czytałem że rozruch zabiera więcej paliwa niż postanie - trzeba by tę teorię również zweryfikować.
Wiadomo że stać 5 minut - bez sesnu. Ale warto się zastanowić, ile auto spali przy odpalaniu i czy nie więcej niż podczas krótkiego postoju.

Ogólnie cała idea jest dobra, uczy płynności jazdy, ruszania kolumną a nie każdy osobno, przewidywania.

Tu chodzi o to że auto podczas ponownego rozruchu przy postoju dłuższym niż te 30 sekund żużyje mniej paliwa niż analogicznie stojąc na jałowym.Tak gdzieś tłumaczyli.Tyle że do tej zasady należałoby chyba nauczyć polskich kierowców ruszania płynnego ze świateł,tak jak napisał Kyo ruszania kolumną.A tak dochodzi do sytuacji że jadąc Modlińską jestem przed światłami ponad 500 metrów widzę zapalające się zielone i szansa ze przejadę przez to zielone jest nikła bo za nim się towarzystwo zbierze z pod tych świateł.....Owszem w korku w którym się stoi i generalnie wcale prawie nie jedzie wyłączam czasem silnik.Ale w przypadku postoju tych 40 sekund nie warte zachodu.Sam ecodriving - idea fajna ale dla cierpliwych

Nie prawda. Oczywiście, w tak radykalne sposoby, jak ruszanie bez gazu i inne kretyństwa to tak, ale sama idea nie pałowania wydłuża żywotność auta i to znacznie, mniej hamulców się zużywa, mniej paliwa, mniej sprzęgło dostaje, silnik nie pracuje wysilony,



Oczywiście, są takie obroty, gdzie szlag trafia panewki, ale przy jednostajnej jeździe, ja sobie elegancko jadę ~50km/h i mam wrzucony 5. bieg... i jest elegancko

Ecodriving tak, jak promują to goście tam w tych tekstach to ogólnie bzdury, ale sama idea jest słuszna.

Hamowanie biegami, nie pałowanie, gdy nie ma potrzeby... przy tym ekologiczna jazda, nie oznacza, że koniecznie emerycka

Dokładnie tak

Ważne jest to żeby cały czas jechać, żeby cały czas mieć zielone, żeby nie stać.
Jak ktoś jedzie szybko i ta jazda polega na tym że jedzie 100 po to żeby za chwile 3 min stać to bez sensu.
Lepiej jechać 60 i jechać, lekko zmieniając swoją prędkość tak aby wskakiwać w zielone, w gruncie rzeczy tak jest szybciej.
Zauważyłem że cykle świetlne są tak dobrane że jadąc ok. 50-60 można praktycznie zawsze (pomijając totalne korki) wskoczyć na zielone.
Często np hamując silnikiem i mając 50-60 mijają mnie kolesie jadący 80 którzy zatrzymują się na czerwonym (miło z ich strony że czerwone jeszcze coś dla nich znaczy).
Mija się to z celem, gdyż ja dotaczając się do skrzyżowania w większości przypadków trafiam już na zielone, wtedy dodaje gazu i mam 60-70 a oni dopiero ruszają, często wtedy wymijam ich na innych pasach (mowa o sytuacji gdzie np droga ma 2-3 pasy jak np Grochowska czy część Trasy Łazienkowskiej).


Piłeczka musi być w grze

ja w tym momencie patrze ile mi spali jak najmniej stosujac ecodriving jezdzac tylko po miescie i wcale nie jezdze jak kapelusznik... moj wynik 8,4

Ja w 318i po mieście nie moge zejśc poniżej 11,5 (sonda i przepływomierz ok)l widocznie ze mnie to eco drivera nie bedzie

heh tak jak ze mnie.. w tym roku najniższy wynik miałem honda accord 1,8 136KM 8,88l i to była tylko trasa, zero miasta. A w miescie to poniżej 10,5 nie ma szans, ostatnio to do 12 nawet dobiłem

ja 10,5 mialem jak sobie co jakis czas sprawdzalem osiagi no i jeszcze z lesiem i andrew na zlot jechalismy no ja to chyba jak staruszek jezdze przy was ;]

Ale masz czym pojezdzić w przeciwnieństwie do mnie

Myśle że wypaliło Ci się pare pikseli na OBD

Kyo czy ty na pewno masz wszystko sprawne w tym silniku ? Kolega przy normalnej nie eco-drivingowej jeździe 325i automat ma spalanie 14 z groszem. Wiem że N54 to sporo nowsza konstrukcja ale pałowane na kickdownie przy każdych światłach i nie oszczędzane 335i miało średnie spalanie 19 .