Bauer napisał(a):
Pomylka.mi na ubezpieczeniu wpisali e46 dla e90 hehe.rzeczoznawca nie mialby interesu mataczyc.
Ciekawe czy zdarzają się "błędy" w drugą stronę?
ded napisał(a):
Inur, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w dowodzie nigdzie nie ma napisu "e39". Rzeczoznawca zerknal do tableki, patrzyl od najstarszych i Twoje auto zalapalo sie jako e32. Musisz wiedzeic, ze zeczoznawca to gosc z doswiadczeniem w rozroznianiu modeli bmw plasujacym sie gdzis pomiedzy dyskotekowa blachara a osiemnastoletnim dresiarzem. W sumie to dobrze robisz, ze skladasz skarge, bo gosc spowodowal, ze wyplata odszkodowania Ci sie przedluzy. Jak tylko pieczatke przystawia a mozgu nie uzywa, to takie sa efekty. Ja w takim wypadku powaznie bym sie zastanowil nad autem zastepczym (o ile jeszcze nie masz), wtedy firma pewnie szybciej to zalatwi.
Chciałem zastępcze ale jak tylko dostali wszystkie dokumenty potrzebne do zawarcia cesji to likwidator szybko do mnie zadzwonił (jakieś 30 minut po przesłaniu maila) i powiedział że będzie szkoda całkowita i w sumie to mogę sobie zastępczy wziąć tylko na tydzień. Auto miałem ze współwłaścicielem który wyjechał więc zastępczaka i tak nie mogłem wynająć.
Prosiłem likwidatora o przesłanie danych rzeczoznawcy i dostałem taką, wymijającą odpowiedź:
Cytuj:
jak Pan wspominał odwołanie będzie dotyczyło wyceny auta. Więc nazwisko osoby, która sporządzała wycenę nie ma wpływu na wartość auta. Natomiast informacje kadrowe dot. zatrudnienia w TUiR WARTA S.A. są wewnętrznymi danymi, których nie mogę udostępnić.