Wezwał gościu co jechał za mną...oprócz tego, że przyjechały misiaczki z mojego komisariatu przyjechała jeszcze karetka niepotrzebnie bo nie miałem nawet zadrapania
A misiaczki z drogówki były niedaleko bo dziadek się kilkanaście kilometrów dalej rozbił peugotem
Ja dostałem 100 i 0pkt karnych
I okazało się, że jeden z tych z drogówki też ma E34 i ogólnie sympatycznie się z nimi rozmawiało w radiowozie szczerze mówiąc
Dziękuje za odpowiedzi chłopaki
Może za zaoszczędzoną kasę (bo na ten przegląd liczyłem jakieś 300-400zeta) założę blos'a do buni
FAQ
Zaloguj
Zarejestruj
I do końca miesiąca będę miał auto do odebrania od blacharza/lakiernika. Mechanicznie wszystko wydaje się w porządku bo bunia normalnie jeździ tylko była poobijana (dach do wyklepania,drzwi lewe przód i tył i tylna szyba do wymiany) i cała do lakierowania. W związku z tym, że auto będzie już gotowe do jazdy mam pytanie czy muszę jechać na przegląd powypadkowy, żeby legalnie jeździć ? Po dachowaniu jako, że jechałem sam i innego auta nie przybrałem nie było to potraktowane przez drogówkę jako stworzenie zagrożenia tylko niedostosowanie prędkości do warunków i nie odebrali mi dowodu rejestracyjnego. Rodzice twierdzą, że powinienem taki przegląd zrobić, natomiast znajomi kierowcy mówią mi, że skoro nie odebrała mi drogówka dowodu rejestracyjnego to nie muszę przeglądu robić 
