BMW Sport

Witam,
przed chwilą miałem niemiłe zdarzenie na zakończenie sezonu. Mianowicie pewien emeryt staranował mnie, ścinając zakręt z lewego pasa i spychając na krawężnik. Wynik - 2 uszkodzone felgi (polerowane BBS RC 090 - przed kolizją igiełki, nie miały najmniejszej ryski) uszkodzone zawieszenie (muszę sprawdzić co dokładnie), porysowane drzwi i błotnik. Jutro będę dzwonił do TU, żeby przysłali rzeczoznawcę, ale podejrzewam, że nie weźmie on pod uwagę ceny tych felg i policzy jak za jakieś stare stalówki... W związku z tym pytanie do Was, czy mogę coś zrobić, żeby przygotować się na jego wizytę i nie być na tym wszystkim stratnym? Od razu zaznaczę, że nie zależy mi na cwaniactwie i próbie zarobienia na sprawie. Chcę po prostu, żeby auto było w stanie sprzed zdarzenia (a wiem, że o 2 takie felgi nie będzie łatwo)...

Z góry serdecznie dziękuję za wszelkie porady,
pozdrawiam
Michał

czemu ma Ci policzyc za stalowki? spisze jaka felga byla na samochodzie i zostala uszkodzona i wg katalogow wyceni .. mysle ze nie powinno byc problemu. A jak Ci to wyceni to juz druga sprawa kiedys szlo na tym niezle zarobic a teraz ledwno na naprawde starcza nie wiem skad oni te ceny do wyceny biora..

No właśnie chodzi mi o to, czy mogę coś zrobić, żeby wycenił mi to uczciwie. Bo znając życie policzy wartość felgi, ale od tego odliczy VAT, 60% amortyzacji i dostanę 200PLN za felgę. A to starczy na nową, ale stalówkę O zniszczonych oponach już nawet nie wspominam, bo po sezonie i tak miały iść na śmietnik (chociaż w marcu miały jeszcze 6mm )

Napisz do bbs'a o ofertę na te felgi może. (o ile są produkowane, bo się nie znam).

Niestety, te felgi to klasyk, już nie są produkowane.

VAT na pewno nie odliczą, ale amortyzację pewnie tak.

Skończyło się na 3100. Na naprawę wystarczy. Można zamknąć.