BMW Sport

Witam kolegów. Mam pytanie związane z tym czego każdy z nas chciałby uniknąć czyli płacenia mandatów. W ubiegłym roku dostalem 3 mandaty na łączną kwote 400 zł. Czy ktoś nie płacił kiedyś mandatu i sie przedawnił? Podobno po 2 latach umarzają mandat. Moja sytuacja wygląda następująco: Mieszkam sam z ojcem w domu, adres zameldowania mam w mieszkaniu gdzie mieszka matka z siostrami. Niemam dochodów, niemam zwrotu podatku, na koncie jakies grosze(nie więcej niż 400 zł). Dostałem już pisma z urzedu skarbowego o wszczęciu egzekucji. Napewno przyjdzie komornik tam gdzie jestem zameldowany ale z racji tego ze tam nie mieszkam i niema nic mojego nie może nic zająć. Płacić mandat czy nie?

Zaczęła się egzekucja, czyli nic Ci nie umorzą. Możesz się jedynie dogadać, że spłacisz mandat w ratach, ale do każdej komornik doliczy Ci koszty.
Jak długo nie będziesz nic płacił, to z tego co się orientuję doliczą Ci w końcu kiedyś odsetki ustawowe i już to nie będzie śmieszne.
Poza tym nie taki biedny jesteś skoro 330d pod domem stoi .

Szczerze mówiąc zapłac. To nie uniknie. Ja 2 lata temu dostałem 800 w jednym dniu. Na drugi dzień zapłaciłem. Lepiej nie mieć na głowie długów.

Właśnie przez 330d te mandaty . Ale coś słyszałem że mogą umorzyć postępowanie egzekucyjne po 2 latach z powodu niemożności ściągnięcia długu. To wiadome że lepiej nie mieć długów ale jeśli można uniknąć zapłacenia długów to czemu nie.

Wtedy stosuje się karę zastępczą w postaci pozbawienia wolności lub ograniczenia wolności.

Za 400 zł?

Mylisz dwie kwestie, jeśli urząd skarbowy z Tobą koresponduje to tematem najprawdopodobniej zainteresował się poborca skarbowy, przyjdą dwa wezwania do dobrowolnej zapłaty, jeśli zapłacisz w tym momencie to do całego interesu dopłacisz ~10zł.
Jeśli nie zareagujesz na wezwania poborcy to licz się z tym iż komornik Cię nie ominie, może zablokować rachunek bankowy, zająć mienie, dopłacisz do tego koszty postępowania komorniczego.
Lepiej zapłacić dobrowolnie, póki proszą, później nie będzie miło... a wszystko przez 400 zł.

art.45 par.3 kodeksu wykroczeń, orzeczona kara (także grzywna orzeczona mandatem karnym) lub środek karny nie poldega wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata.
Mandat może się co najwyżej przedawnić, ale j.w. dopiero po 3 latach.

W urzędzie Skarbowym nic nie zginie. Podejmiesz pracę to Cie znajda zawsze. Lepiej sobie problemów nie szukać. Takie jest moje zdanie.

barman1234, za 400zł idziesz do wiezienia na 8 dni... liczą 50zł za dzien... mogą dać czyny społeczne, jeżeli niebyłeś nigdy karany itd. wtedy z największymi mentami z miasta czyścisz kanalizacje i inne tego typu prace, których nie podejmie zwykły szary człowiek.

nie myśl, że pracuje w Skarbówce.. ale nie lepiej zapłacić?

ostatnim razem jak miałem mandat 500 zł to rozlozylem go na raty i spłacałem 2 lata. Czytałem na innych forach że ludzie unikaja płacenia mandatu i sie udaje. 400 zł to nieduża kwota ale wiadomo że lepiej sobie np zalać bak do pełna niż płacić mandat. Teraz państwo szuka oszczędności i moze faktycznie zaczną mi naliczać kosmiczne odsetki i z 400 zl zrobi się 1000 a to już niewesoło

Oj szuka,szuka. Skarbowy ostatnio wlepił mi mandat,bo za późno zapłaciłem wzbogacenie. Kiedyś sie płaciło po roku i nic nie było,a teraz już nie mają się czego czepić to szukają gdzie się da. Zgodzę się, ktos nie zapłacił to mandat,a jak zapłacił za późno to odsetki,ale oni chcą za wszystko mandaty wlepiać. Wzbogacenia było 60 zł,a mandatu 150 czyli najniższy. Mandat ten jest zależny od najniższej krajowej, wartosci auta i jeszcze innych czynników i wynosi od 150 do 3000zł.

Mandaty sie dostaje mandaty sie placi

Proste jak ruchanie

Komornik zajmie matce telewizor i tyle bedzie unikania mandatow

A moze lepiej jechac przepisowo albo kupic cb radio i unikac mandatu? Popelniles wykroczenie - placisz. Ale typowy polaczek jak zwykle kombinuje

co do zajecia telewizora matki to komornik nic nie moze zająć co nie moje Styks a co do przepisowej jazdy to jak byś mieszkał w Jaworznie to byś wiedział jak u nas policja potrafi schować się w krzakach albo za słupem za każdym razem jak wracałem z dłuższej trasy to łapali mnie na radar u mnie w mieście

Może zająć wszystko co jest w Twoim władaniu, niezależnie od tego czy jesteś właścicielem czy nie. O szczegółach to może maaaad napisać albo rbk.

nie może zająć czegos co nie jest twoje.
przyjdzie wlasciciel i co?

rownie dobrze mozesz powiedziec zeby poszedl do sąsiada i wziął sobie jego telewizor. Jak coś nie jest twoje to automatycznie nie jest w Twoim władaniu.

Panowie to jest 400pln. Jedno tankowanie 330d i dwa hotdogi. Prosze was..

a jeżeli ruchomość jest we współwładaniu?
Nic nie jest oczywiste.

Ja kiedyś dostałem chyba 250 zł i o nim po prostu zapomniałem. Zgubiłem gdzieś ten blankiecik, żadnego listu nie dostałem to wypadło mi to z głowy. W styczniu następnego roku ściągnęli sobie sami z rozliczenia podatkowego plus chyba 5 zł kosztów jakiś tam.
Jak jesteś dłużny to Oni o Tobie nie zapomną. Jak Tobie by wisieli kasę to zupełnie inaczej by to wyglądało.