BMW Sport

Witam!
Przjżałem kilka postów, ale nie spotkałem się z przypadkiem podobnym do mojego.
Co mam zrobić w takiej sytuacji:

Kupiłem samochód od handlarza, który wcześniej odkupił ten samochód od człowieka, który sprowadził autko dls siebie z Belgii. Dostałem komplet dokumentów,umowę kupna pomiędzy belgiem a gościem który auto sprowadził, dowód rejestracyjny oraz polskie UBEZPIECZENIE auta wystawione na polaka sprowadzającego sobie autko. Powiedziano mi, że aby zarejestrować auto muszę sporządzić umowę pomiędzy mną i belgiem, a następnie przegląd celny itd.

Dzisiaj okazało się że nie mogę zmienić ani zrezygnować z ubezpieczenia bo właścicielem polisy jest kto inny i tuylko on może to zrobić. Mógłbym olać sprawe i zacząć rejestrację auta z wykupieniem nowej polisy w innym towarzystwie, ale boje się że za rok gdy ta felerna polsia się skończy ktoś zacznie grzebać i szukać co stało się z autem.

Co mam zrobić w takiej sytuacji aby wszystko było ok?
Mam namiar do obu gości (handlarz oraz poprzedni właściciel).
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam!

Ja pochodziłbym na twoim miejscu po towarzystwach ubezpieczeniowych i podpytał się.

Ale może któryś z forumowiczów rozwiąże zagadkę, bo teraz i ja jestem ciekaw.

Byłem w ubezpieczyciela. Powiedziano mi, że jedyna możliwość to umowa kupna sprzedaży po miedzy mną, a właścicielem polisy...

czegos tu nie rozumiem , co by mnie obchodziło kto jest wlascicielem polisy , nich sie on martwi , napisz to przejrzysciej bo za bardzo nie wiem jak to ugrysc . Rozumiem , ze polisa jest na samochód i na pana kowalskiego , ale polisa przechodzi na nowego nabywcy bo tak stanowi ustawa !! i nie jest już wlascicielem owej polisy pan kowalski tylko pan nowak, a pan nowak moze z tą polisą zrobic co chce pod warunkiem, ze zachowa tzw 30 dniowy okres w ktorym musi dokonac rekalkulacji , lub wypowiedziec owa polise ! Polisa nie jest wlasnoscią pana kowalskiego , polisa wedlug ustawy jest wlasnoscia tego co nabywa samochód na kty jest ona wystawiona - tyle .
ale wlasciciel polisy nie musi byc wlascicielem smochodu , nie sluchaj tych głabów z ubezpieczalni i choc wielu teraz ublize to mam tez racje ! sam juz 7 miesiecy tlumacze glabą z HESTI ze to ze pan kowalski wykupił polise na samochó x w imieniu pana nowaka nie znaczy ze pan kowalski jest wlascicielem jak polisy tak samochodu , a oni ciagle odemnie chca zaplate kolejnego roku mimo ze samochod spzredalem a dokumenty im wyslalem ! czysta paranoja ! nawet na kwicie ich jest pozycja , ubezpieczajacy ! ubezpieczony , czy jakos tak ! A ja moge kazdemu z was isc i wykupic polise na wasze smochody , i w wniosku beda moje dane , ale jako dokonujacego platnosci i podpisujacego polise , a nie wlasciciela owej polisy

Tak, ale wez pod uwage ze to jest jakis wałek, mianowicie auto juz jest dlugo w Polsce, zostal naruszony termin zaplaty akcyzy, przeszło to juz przez nie wiadomo ile tam rąk w Polsce, kazdy sprytny handlarzyk przytulil pare groszy, a jeden nawet powozil się po mieście i wykupił ubezpieczenie na podstawie jakiejs napisanej przez siebie na kolanie umowie z Belgiem. W ubezpieczalni pewnie mu powiedzieli, ze jak zaplaci akcyze i zarejestruje auto na polskie numery to ma przyjsc i przepisza mu polski numer do polisy i bedzie jezdzil dalej. Ale cwaniaczek nie zaplacil akcyzy bo po co, zaplacilby podatek, a przed 1.03 (stare zasady) jeszcze drugą akcyzę, więc ożenił koledze auto bez akcyzy. To ubezpieczenie w ogóle jest niezgodne z przepisami, opiewa na auto wyrejestrowane w Belgii, a jeszcze nie zarejestrowane w Polsce, wiec nikt go nikomu nie chce juz zmienic ani na nikogo przepisac. Tak, towarzystwa wypisują je, ale tylko dlatego ze maja z tego pieniądze, natomiast w razie stłuczki umywają ręce - auto nie ma polskich badań, nie ma akcyzy, nie jest zarejestrowane. Nic dziwnego ze takiej polisy nie chcą juz ruszać. Skoro Ty staniesz się właścicielem tego auta na podstawie umowy z Belgiem, a wcześniej ktoś wykupił polisę na tej samej podstawie to nie uważasz że to śmierdzi na odległość?
Przestroga dla ludzi kupujacych auto bez akcyzy i tyle. Mało tego, wyobraź sobie sytuację że łapie Cię teraz Służba Celna. Jakieś dziwne tablice belgijskie, proszę pokazac umowę i dowód zapłaty akcyzy (przed 1.03 było to 5 dni od wprowadzenia pojazdu, teraz zmienili na 14 dni). Aha, nie ma? a kiedy auto przyjechało? o, polisa wykupiona juz pewnie z 2 miesiace temu? To zabieramy papiery do wyjaśnienia, a pan niech się spodziewa sprawy o wykroczenie celno-skarbowe.

No tak - zakrecilem sie jak mis koralgol na dzikim zachodzie , owo ubezpieczenie jest na niezarejestrowany pojazd w Polsce - a wiec w ogole nie powinno go byc ! Policja go nie honoruje bynbajmniej w Rudzie slaskiej !! sprawdone - ubezpieczyciel nie moze mi sprawy wyjasnic logicznie ! wiec taki ubezpieczenia to czysty wałek - jak na dzis posiadajace przeze mnie informacje.
Bowiem wedlug policji samochód by posiadac ubezpieczenie musi byc w ewidencji pojazdów w polsce , a taki sprowadzony jeszcze na tablicach celnych nie jest , i nic nie pomaga to, ze ktos przeglad zerowy zrobił i ze niby wtedy jest wszystko oki ! bo nie jest , wiele zamieszania wokół tego , mnustwo handlazy tak jezdzi , ale generalni nie wolno ! Tak mi wiadomo , ktos ma cos do dodania ?moze czegos nowego sie dowiem ?
A wracajac do owego ubezpieczyciela to na ten smochód jak już to jest ubezpieczenie miesieczne , ktore wygasa ! nie moge uwierzyc , ze ktos wystawił polise na cały rok na samochód niezarejestrowany .

No wlasnie ze wystawiaja cwaniaczki, na numery nadwozia. Mozna po rejestracji pojsc do ubezpieczyciela i wpisac polski numer, masakra. Do tego tablice z kartonu i jezdza ludzie do pierwszej kontroli, po parę miesiecy nawet.