BMW Sport

A co polecicie do nagłośnienia HIFI w e36 czyli wzmacniacz fabryczny i narazie 10 oryginalnych glosnikow. Żrodlem jest Becker Navisys co gra bardzo czysciutko i dynamicznie ale glosniki sa wrazliwe na bas. Chce wymienic tylko suby bo wys tony sa bardzo ok. Podkreslam ze chce zostawic puszki oryginalne z tylu i juz nawet je rozkleilem zeby wymienic glosnik ale maja one srednice 25cmm Sa takie glosniki? Czy pod ten wzmacniacz mam szukac jeszcze zwrotnic czy cos?

Są głośniki 25cm i są głośniki 20cm, ale problemem jest to ze wzmacniacz fabryczny nie należy do najmocniejszych. Musze wiedzieć jaką ma moc wzmak. Nie wiem jaką ma moc wzmak, ale masz takie suby, które nie potrzebują dużo mocy:
http://allegro.pl/item661386681_hertz_d ... a_bcm.html
http://allegro.pl/item668021579_jl_audi ... ielce.html
http://allegro.pl/item671000334_alpine_ ... atisy.html

czy takie suby są coś warte??

http://allegro.pl/item671399758_glosnik ... _68xp.html

Nie są warte nawet tego żeby na nie patrzeć bardzo duża lipa. Lepiej kupić głośnik za tą kasę i samemu zrobić skrzynię do bagażnika, lepiej zagra od tego wynalazku

na bajer dobre xD nie no ale tak serio takie pudło rezonansowe ma za mała pojemność i złe tworzywo. ja jestem zwolennikiem drewna

Tak czytam ten temat i chciałem się włączyć do opinii nt. pierwotnego problemu: To prawda że radia samochodowe mają moc ok. 17-20W RMS na jeden kanał. Nieprawdą jest jednak to że radio ma być mocniejsze niż głośniki. Powinno być na odwrót. Jeśli załóżmy radio ma 4x20W RMS (W RZECZYWISTOŚCI!!!) to głośniki do tego radia powinny mieć moc ok.40-50W RMS każdy. Przy doborze należy zwrócić uwagę na moc, jak i na impedancję zarówno radia, jak i głośników. W skrócie: Głośniki powinny być ok. 2x mocniejsze niż radio (ale nie więcej) i powinny mieć tę samą impedancję wyrażaną w Ω.

Jeśli chodzi o e36 i fabryczne miejsca na głośniki to powiem tak: jest lipa głośniki 10cm nadają się tak naprawdę do słuchania wiadomości albo muzyki na tyle głośno, by po prostu było słychać ją w aucie. Jasne, da się głośniej. Ale wtedy zaczynają się trzaski, przesterowania i nic z tego dobrego nie ma.

Warto się zastanowić czy chcemy wpakować w głośniki 200 czy 300 zł czy może lepiej odczekać chwilę, dołożyć i uzyskać dużo lepszy efekt za 600-800zł.
Jeśli możecie poświęcić kawałek bagażnika na skrzynię basową to otwiera się droga do ciekawego rozwiązania: wzmacniacz monoblok + skrzynia basowa + tweetery tył + przód. Moim zdaniem stosunkowo tanie rozwiązanie bo nie trzeba nic przerabiać, dorabiać paneli itd. No, oczywiście poza doprowadzeniem kabli do bagażnika, ale to raczej czasu trzeba nie pieniędzy
Sam w swojej e36 miałem taką kombinację i było niesamowicie. Bas ze skrzyni rozchodził się po kabinie na tyle, że nawet jakby były jakieś głośniki w fabrycznych miejscach to by nic nie dały. Drżenie było odczuwalne nawet na... pedałach Ale mi zawsze mało i dlatego na tym nie skończyłem. To chyba byłoby na tyle...


Mam nadzieję że komuś się ta wypowiedź przyda, nie chwaląc się jestem po szkole elektronicznej i do tego mam bzika na punkcie audio zarówno domowego jak i samochodowego, także moje słowa to nie wymysł a poparte doświadczeniem stwierdzenia. Pozdro

[Uff, pierwsza w życiu odpowiedź na post za mną ]

szkoda mi trochę miejsca na skrzynie w bagażniku, niestety musiałem założyć instalacje gazową i sporo miejsca zajmuje koło zapasowe. a czy przerobienie fabrycznych miejsc na głośniki z przodu na 160mm to duży wydatek? i czy efekt będzie dużo lepszy niż z 130mm? zastanawiam sie jeszcze nad wzmacniaczem tym który kolega wcześniej polecał. czy będzie jakaś znaczą ca poprawa?

nie duży ale musisz dobrać odpowiednią moc głośnika tak aby nie wytłumiać drzwi. efekt będzie lepszy ponieważ basowy głośnik będzie miał większą średnicę a co za tym idzie, dźwięk będzie lepiej się rozchodził w aucie. przy doborze głośników sprawdzaj do jakich częstotliwości schodzą - im niższa tym lepsza - dźwięk ludzki wychwytuje niską częstotliwość już od ok 20 Hz.

Jak ktos chce to głośniki pod radio mogą mieć nawet 100W RMS, ale jak to zagra??? Niech każdy sobie odpowie sam na to pytanie Przy wyborze głośników przednich impedancja??? Nie widziałem jeszcze zestawów, które można spiąć w 1ohm są owszem 2 ohmowe zestawy, ale nikt kto się zna nie podłączy ich pod radio bo było by to idiotyzmem 90% zestawów 2way czy 3way są 4 ohm`owe, tak więc zbytniej uwagi nie trzeba przywiązywać do tego. Co innego przy wyborze subwoofera, który może mieć jedną cewkę lub też dwie i tu zaczynają się schody Od kiedy głośniki wysokotonowe montuje się z tyłu niestety, ale to jest totalną bzdurą nie duży ale musisz dobrać odpowiednią moc głośnika tak aby nie wytłumiać drzwi, yyyy... zrozumiałem to tak, że jak głośnik będzie słaby to nie trzeba wytłumiać drzwi???czesio76, Jaki kolega i jaki wzmacniacz???

warto kupić ten http://www.allegro.pl/item677221405_alp ... w_rms.html
a może ten http://www.allegro.pl/item677790216_jed ... _f130.html

Alpine 3542 warto, ale możesz trochę po negocjować cenę

Tak, przy wyborze głośników impedancja. To, że zestawy z inną impedancją zdarzają się rzadziej to nie znaczy że można to olać. Lepiej sprawdzić niż wymieniać potem przepaloną końcówkę mocy w radiu. Poza tym nie każdy jednak wie, że to ma spore znaczenie...



Nie montuje się??? Dziwne, kolega chyba nie słyszał różnicy w dźwięku słyszanym tylko z przodu (mówię o tonach wysokich) a w dźwięku słyszanym z każdej strony. Jest różnica. Strasznie egoistyczne jest również to stwierdzenie bo jeśli z tyłu pojawią się pasażerowie to mogą oni jedynie posłuchac sobie basu ze skrzyni... No ale co kto woli. A co do różnicy to zapraszam do swojego auta i chętnię tę różnicę pokażę

Co do wytłumienia drzwi to zamiast kłaść niepotrzebnie maty wygłuszające wystarczy kupić nowe spinki za kilkanaście złotych i dobrze zamocować boczki. Głośniki nie siedzą w drzwiach, a mechanizmy szyby i zamka są na tyle sztywne, że od głośnika nawet 16-centymetrowego nie będą drżały. Więc po co kasę wydawać?

bobasse, Załamałeś mnie człowieku Po pierwsze impedancja: jest bardzo ważna, ale jeśli głośniki będą miały 3.2 czy coś kolo tego to znaczy, że końcówka mocy pójdzie z dymem??? g.... prawda nic się nie stanie co innego jakby to było 2 czy nawet 1 ohm wtedy wiadomo. Po drugie: głośników wysokotonowych nie montuje się z tyłu z racji tego, że psują one scenę. Jeśli ktoś ma bardzo dobry zestaw przedni nie potrzebuje żadnych głośników z przodu. Kup se lepsze radio to będziesz mógł sterować opóźnieniami czasowymi i będziesz słyszał dźwięk z każdej strony. mam bardzo dobry system przedni i jeszcze nikt mi nie powiedział, że go uszy od basu bolą. Może po prostu nie wiesz jak zestroić sprzęt??? Po trzecie: Kłaść nie potrzebnie maty człowieku zagiąłeś mnie po całej linii. Drzwi maja służyć jako komora rezonansowa!!! Nie chodzi tu tylko o trzeszczenie i stukanie od bassu. Chodzi tu o to żeby bass nie odbijał się od blachy. To jest tak jakbyś zrobił skrzynię pod subwoofer i jej w środku nie wygłuszył. Następna rzecz to to aby nie grać ludziom po nerwach bassem i nie robić agro zabawy. Słyszałem dźwięk na wygłuszonych drzwiach i dźwięk na nie wygłuszonych i powiem Ci, że lepiej wydać to 250zł niż słuchać jak blacha drży, a bass jest płytki. Osobiście chętnie bym chciał wiedzieć co masz za sprzęt, że tak mnie zapraszasz. Nie będę przecież jechał pół Polski żeby posłuchać głośników magnata i radia sony iksplołd haha

bobasse, Załamałeś mnie człowieku Po pierwsze impedancja: jest bardzo ważna, ale jeśli głośniki będą miały 3.2 czy coś kolo tego to znaczy, że końcówka mocy pójdzie z dymem??? g.... prawda nic się nie stanie co innego jakby to było 2 czy nawet 1 ohm wtedy wiadomo. Po drugie: głośników wysokotonowych nie montuje się z tyłu z racji tego, że psują one scenę. Jeśli ktoś ma bardzo dobry zestaw przedni nie potrzebuje żadnych głośników z tyłu. Kup se lepsze radio to będziesz mógł sterować opóźnieniami czasowymi i będziesz słyszał dźwięk z każdej strony. mam bardzo dobry system przedni i jeszcze nikt mi nie powiedział, że go uszy od basu bolą. Może po prostu nie wiesz jak zestroić sprzęt??? Po trzecie: Kłaść nie potrzebnie maty człowieku zagiąłeś mnie po całej linii. Drzwi maja służyć jako komora rezonansowa!!! Nie chodzi tu tylko o trzeszczenie i stukanie od bassu. Chodzi tu o to żeby bass nie odbijał się od blachy. To jest tak jakbyś zrobił skrzynię pod subwoofer i jej w środku nie wygłuszył. Następna rzecz to to aby nie grać ludziom po nerwach bassem i nie robić agro zabawy. Słyszałem dźwięk na wygłuszonych drzwiach i dźwięk na nie wygłuszonych i powiem Ci, że lepiej wydać to 250zł niż słuchać jak blacha drży, a bass jest płytki. Osobiście chętnie bym chciał wiedzieć co masz za sprzęt, że tak mnie zapraszasz. Nie będę przecież jechał pół Polski żeby posłuchać głośników magnata i radia sony iksplołd haha

downloader19 mylisz się co do tej impedancji głośników... trzeba na to patrzeć głównie wtedy gdy mają 2Ω czemu... bo są radyjka które obsługują tylko od 4 Ω w górę (te najtańsze)... np. ten najniższy model ALPINE... znów ten model co ja mam obsługuje głośniki od 2Ω w górę...
fakt że jak się ma dobre radyjko to się na to nie patrze bo na 100% powinno obsługiwać nawet od 1Ω!!!
bobasse natomiast tu nie do końca się zgodzę... z przodu powinien być zestaw 2 drożny... a jeśli zależy nam na stereo i tym by pasażerowie byli zadowoleni to z tyłu montujemy podobny 2 drożny zestaw (może być o wiele słabszy) i wtedy można mówić o scenie muzycznej
A i jeszcze jedno maty w drzwiach się montuje tak jak to powiedział downloader19,
by bas się nie odbijał od blachy... wygłuszone dobrze drzwi (miejsce przy głośnikach) potrafią podnieść jakość dźwięku i to bardzo a nie wymiana spinek w drzwiach na nowe... czyżbyś przesiadł się z golfa że takie pomysły masz???

downloader19, chyba nie po to włączyłem się do rozmowy by teraz się z Tobą kłócić i udowadniać który z Nas jest "mądrzejszy"
Każdy ma swoje doświadczenia i wiedzę i nimi się kieruje.

Jeśli głośniki siedzą w drzwiach to OK, wygłuszamy drzwi by stworzyć komorę akustyczną dla głośnika, jak i uniemożliwić rezonans różnych części z głośnikiem. Ale jeśli głośniki siedzą przy pedałach to po co wygłuszać drzwi? Jeśli nie ma w nich głośników a głośniki siedzą w fabrycznych miejscach, drzwi mogą pozostać nie wygłuszone. Można to zrobić, ale efekt będzie prawie niezauważalny.

Morfii, to prawda że z przodu powinien być zestaw dwudrożny, zgadzam się z tym w stu procentach, tak samo z tyłu. Ale w rzeczywistości wszystko uzależnione jest od kasy i wymagań. Co do wygłuszania to tak jak napisałeś - miejsce przy głośnikach (a raczej pod nimi) należy wygłuszyć , to fakt.

a do tego jakis aktywny subwoofer by pogłębić niskie tony a przy tym nie obciążać tak bardzo pozostałych głośników ale oczywiście pod wzmacniaczem

No i wszystko się wyjaśniło pewnie i tak za 2 dni będzie nowy temat "Jakie głośniki mam kupić" heh

A tak nawiasem: nie przesiadłem się z golfa i nie mam żadnych magnatów ani boschmannów Dobrze że temat zamknięty z jakimś kompromisem

witam! po dłuższym testowaniu helixów jestem z nich bardzo zadowolony.
ale niedawno miałem okazie posłuchać podobnego zestawu z subwooferem i zaczołem sie zastanawiać nad kupnem tylko musi być jak najmniejszy.
mam już do niego wzmacniacz około 150w

zastanawiam sie nad czymś takim:
http://www.allegro.pl/item838117753_her ... i_mdf.html
http://www.allegro.pl/item840006790_jbl ... i_mdf.html

czy warto?
a może jakieś inne pomysły?