BMW Sport

Mój tata korzystał z ich oferty jak jeszcze była niedawno temu wyceniona na 100 zł i bardzo sobie chwali

Widać ludziom też musi się podobać efekt bo cena idzie w górę bo tata trafił za stówkę obie sztuki

Ja ostatnio polerowalem reflektory w infinity g35, byly bardzo zmeczone, na zloty pad lake country nalozylem plastix meguiars i polerowalem z predkosicia 600 - 800 - 1200 po dwoch orzejazdach lampa wyglada jak nowa

Może ktoś powiedzieć jaki wyglada po takim zabiegu żywotność takich kloszy ?
Słyszałem ze efekt piaskowania przebiega dużo szybciej

Zajmuję się tym na co dzień i z doświadczenia powiem tyle, że każda marka stosuje inne materiały na reflektory.
W tzw. "japońcach" klosze są miękkie i bardzo łatwo je doprowadzić do stanu niemalże pierwotnego praktycznie samą polerką tak jak napisał Hakelbery, ewentualnie zacząć od przetarcia papierami od 1200-1500 wzwyż.
W BMW sprawa nie jest tak prosta. Naprawę powłoki zewnętrznej lamp trzeba praktycznie zawsze rozpoczynać od papierów o gradacji 600 w lepszych przypadkach 800 i stopniowo do góry. Przy czym i tak to nie jest łatwe i wymaga doświadczenia.
Bez maszyny polerskiej nie ma co się nawet porywać. Plastik jest bardzo twardy.
Zrobiłem już wiele lamp i mogę powiedzieć tyle, że trzeba po prostu dbać o lampy aby nie powróciły do stanu sprzed renowacji.
Należy tylko systematycznie nakładać na nie dobrej klasy woski oraz unikać szczotkowych myjni automatycznych, gdyż nie ma nic gorszego zarówno dla lakieru jak i lamp, od shellowskich, bp-owskich czy podobnych myjni.
Myjnie bezdotykowe, gdzie się tylko spryskuje kwasem samochód i po minucie spłukuje, również nie są obojętne dla lamp i lakieru.

Myślałem nad moimi ale gdzieś słyszałem że po takiej operacji dość szybko efekt odnowienia znika.

Witam mam cos takiego na lampie i nie wiem jak sie tego pozbyc :< moze jakis pomysł czy po prostu trzec do bolu i jakim papierem ? to nie jest wyczuwalne pod palcem z zadnej strony :<
http://zapodaj.net/d11eadcebec0c.jpg.html

Ps. sory za odsmażanego kotleta ;x

Są to pęknięcia w strukturze materiału i nic już z tym nie zrobisz.

Dokładnie, tego niestety nie usuniesz

odświeżę temat i dodam coś od siebie. Ja poszedłem po trochę za radami wszystkich.
Na początek papier wodny 1200 i ścieramy zewnętrzną warstwę nalotu.
Potem papier wodny 2000, polerujemy i matowimy całość a na koniec pasta polerska i polerujemy.
Ja polerowałem specjalną końcówką polerską zakładaną na wiertarkę.
Efekt przerósł nawet moje oczekiwania.
Tanim kosztem i efektownie

A jaką pastą polerowałeś?

Ja u siebie zrobiłem renowacje 2 lata temu, matowanie 800 wodnym--->oscylacja 500--> 1200-->1500--->2000--->3000 i n koniec lakier bezbarwny (żaden syfiarski spray) i miód malina

Można jeszcze zrobić papierami jak wyżej na koniec polerka pastą mocno ścierną później średnio ścierną dokładne odtłuszczenie i powłoka zabezpieczająca typu unc-r, żaden wosk który po pół roku zejdzie