[Exx] Zabawa z Car Detailing'iem. Pytania, zdjęcia prac.

KaroleK

mak17071 napisał(a):

Karolek,dzięki wielkie ! Niesamowicie mi pomogłeś :padam:

Uważasz że ma sens zabierać się za to jeszcze w tym roku ? Czy lepiej poczekać do wiosny i robić to przy temperaturze 15-20 stopni ? Oczywiście bd musiał to robić na zewnątrz, bo garażu brak ;/

Mam jeszcze pytanie. Po co się suszy samochód ręcznikiem, nie można odczekać aby sam wysechł od temperatury zewnętrznej ?

Nie ma za co

Ja na Twoim miejscu zrobiłbym to jeszcze teraz - zabezpieczysz lakier zanim na drogach pojawi się sól itd.

Dobrze by było jakby Ci się trafił trochę cieplejszy dzień - około 10 stopni. Może się jeszcze uda

Przy 2-3 stopniach ciężko jest to wszystko robić

Można poczekać aż sam wyschnie ale właśnie przy dzisiejszych temp czekałbyś bardzo długo.

mak17071

Na lakier jest nałożony wosk, chyba z tym samochód przejeździ zimę,a wiosną się zabiorę za całość. Póki co z czasem słabo stoję, bo wychodzę z domu o 7,wracam przed 18,więc ciemno,zimno. Zostaje sobota i niedziela, ale wg prognoz ma padać ciągle i temp na poziomie 1-5 stopni ;/

Jeszcze raz dzięki, zobaczysz że jeszcze kiedyś uczeń przegoni mistrza :rotfl:

EDIT.
Ile czasu muszę liczyć na jeden samochód ?

KaroleK

To jak jakaś ochronka jest nałożona to faktycznie lepiej poczekać na wiosnę. Ja też jeszcze do końca miesiące się pobawię z autami i przerwa zimowa

mak17071 napisał(a):

Jeszcze raz dzięki, zobaczysz że jeszcze kiedyś uczeń przegoni mistrza :rotfl:

I oby tak było

3-4h spokojnej pracy i auto będzie zrobione

mak17071

Swoją drogą widzę że zostałeś w branży, pamiętam jak kilka lat temu zaczynałeś przygodę z detalingiem, szukałeś odkurzacza piorącego itd. :hyhy:

KaroleK

Hehe to prawda, udało się przetrwać

Traktuję to bardziej jako hobby, a że przy okazji mi parę groszy wpada to jeszcze lepiej. W cieplejsze dni mam przynajmniej co robić po pracy i na weekendy. Chociaż aktualny czterozmianowy system pracy za dużo wolnego mi nie daje :kwasny:

Ale już na tyle jestem znany w okolicy, że nawet trafiali się klienci, którzy przyjeżdżali specjalnie z odległości 150-200 km :zdziwko:

mak17071

Może czas zająć się tym na poważnie ? Dogdać się z 5 komisami, każdy wrzuci 2 samochody tygodniowo do roboty, i niezła kwota miesięcznie wpada do kieszeni

KaroleK napisał(a):

Ale już na tyle jestem znany w okolicy, że nawet trafiali się klienci, którzy przyjeżdżali specjalnie z odległości 150-200 km

Dobra renoma to podstawa,a klient zadowolony wraca i poleca dalej.

Wrzucasz gdzieś swoje prace ? Facebook, http://forum.kosmetykaaut.pl/ , lub coś podobnego ?

KaroleK

mak17071 napisał(a):

Może czas zająć się tym na poważnie ? Dogdać się z 5 komisami, każdy wrzuci 2 samochody tygodniowo do roboty, i niezła kwota miesięcznie wpada do kieszeni

KaroleK napisał(a):

Ale już na tyle jestem znany w okolicy, że nawet trafiali się klienci, którzy przyjeżdżali specjalnie z odległości 150-200 km

Dobra renoma to podstawa,a klient zadowolony wraca i poleca dalej.

Wrzucasz gdzieś swoje prace ? Facebook, http://forum.kosmetykaaut.pl/ , lub coś podobnego ?

Mam za dobrze płatną pracę, żeby z niej zrezygnować

Narazie w zupełności wystarcza mi tyle samochodów ile się pojawia. A co do komisów to z jednym rok temu nawiązałem współpracę i na pieniądze czekam do dnia dzisiejszego....

Stronę internetową mam ale w pełnym wymiarze uruchamiam ją na wiosnę. Narazie jest to tylko adres www.centrum-blysk.pl

mak17071

Czekam na w pełni działającą stronę z galerią. Powodzenia

KaroleK

Dam znać jak będzie działać

A Ty koniecznie się pochwal jak zrobisz lakierek :hyhy:

mak17071

Na pewno wrzucę efekt finalny, mam nadzieję że nie zedrę lakieru :rotfl:

KaroleK

Spokojnie, ręcznie to prawie niemożliwe

scyzor

KaroleK wiem ze kiedyś dzialales tylko ręcznie, czy nadal tak jest czy wyposażyłeś się w maszynę bo naprawdę fajne efekty uzyskujesz. .??

KaroleK

scyzor, przerzuciłem się na maszynę

Teraz cały czas pracuję z Makitą

damianRC

KaroleK, a co polecasz do plastików zewnętrznych i opon?

mak17071

do plastików dobra jest opalarka :hyhy:

scyzor

KaroleK napisał(a):

scyzor, przerzuciłem się na maszynę

Teraz cały czas pracuję z Makitą

ciężko jest ogarnąć temat polerowania mechanicznego..? od dłuższego czasu zastanawiam się nad takim urządzeniem ale boje się trochę o lakier zebym nie musial lakierowac auta.. od zawsze chciałem posiąść tą umiejętności władanie polerka.. :-)

JRafal

scyzor napisał(a):

KaroleK napisał(a):

scyzor, przerzuciłem się na maszynę

Teraz cały czas pracuję z Makitą

ciężko jest ogarnąć temat polerowania mechanicznego..? od dłuższego czasu zastanawiam się nad takim urządzeniem ale boje się trochę o lakier zebym nie musial lakierowac auta.. od zawsze chciałem posiąść tą umiejętności władanie polerka.. :-)

żeby przypalić lakier to trzeba sie na prawde postarać, też się tego bałem. Lakier musi się podgrzać, jest to mniej więcej taka temperatura jak auto stoi na słońcu w upalny dzień.

KaroleK

damianRC napisał(a):

KaroleK, a co polecasz do plastików zewnętrznych i opon?

Do plastików używam ten środek:

http://shiningcar.pl/pl/p/AutoGlym-Bumper-Care/326

Trochę droższy ale chyba z rok go mam i końca nie widać

A do opon to zazwyczaj Plak'a niebieskiego.

mak17071 napisał(a):

do plastików dobra jest opalarka :hyhy:

Hehe to prawda. Szczególnie dobrze "zadziory" na plastikach się nią usuwa.

JRafal napisał(a):

scyzor napisał(a):

KaroleK napisał(a):

scyzor, przerzuciłem się na maszynę

Teraz cały czas pracuję z Makitą

ciężko jest ogarnąć temat polerowania mechanicznego..? od dłuższego czasu zastanawiam się nad takim urządzeniem ale boje się trochę o lakier zebym nie musial lakierowac auta.. od zawsze chciałem posiąść tą umiejętności władanie polerka.. :-)

żeby przypalić lakier to trzeba sie na prawde postarać, też się tego bałem. Lakier musi się podgrzać, jest to mniej więcej taka temperatura jak auto stoi na słońcu w upalny dzień.

scyzor, nie ma się czego bać. Też z początku byłem niepewny ale teraz wiem, że naprawdę nie było się czym denerwować

I oczywiście dużo lepsze efekty zrobisz mechanicznie.

I tak jak JRafal napisał - bardzo ciężko jest przypalić lakier. Kiedyś na starej masce, która miała jechać na złom zrobiłem mały test.

Nałożyłem na jej fragment pastę polerską i trzymałem w tym miejscu maszynę przez jakieś 1-2 min. Umyłem maskę i nie było żadnej różnicy - lakierowi nic się nie stało. Także tak jak napisałem wyżej - baaardzo ciężko jest przypalić lakier i dlatego polecam każdemu polerkę mechaniczną, bo nie ma się czego bać!

Bio

JRafal napisał(a):

scyzor napisał(a):

KaroleK napisał(a):

scyzor, przerzuciłem się na maszynę

Teraz cały czas pracuję z Makitą

ciężko jest ogarnąć temat polerowania mechanicznego..? od dłuższego czasu zastanawiam się nad takim urządzeniem ale boje się trochę o lakier zebym nie musial lakierowac auta.. od zawsze chciałem posiąść tą umiejętności władanie polerka.. :-)

żeby przypalić lakier to trzeba sie na prawde postarać, też się tego bałem. Lakier musi się podgrzać, jest to mniej więcej taka temperatura jak auto stoi na słońcu w upalny dzień.

Na to wpływ ma wiele rzeczy.

O ile z autopsji wiem że przebić się ( bo przypalenie to raczej sporadyczne wypadki ) na oryginalnym lakierze o znośnej grubości powyżej 80um trudno. Wystarczy jednak gówniany lakier, szpachla pod spodem która zmieni wynik i przetłoczenie..

Uważać trzeba na kant gąbki, futra i samego BP bo to newralgiczne punkty które tną, a wręcz szarpią.

Nie mniej, trochę oleju w głowie i do ogarnięcia

scyzor

trochę mnie uspokoiliście..

także na wiosnę będzie trzeba coś pomyśleć.. :hyhy:

dzięki..

BMW Sport

[Exx] Zabawa z Car Detailing'iem. Pytania, zdjęcia prac.

Kto przegląda forum