BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 16 czerwca 2025, 19:52

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 30 grudnia 2012, 14:22 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 12
Moje BMW: E39
Kod silnika: M52
Ja mam pytanie do mustuning1 ile lat pracuje jako blacharz bo to bmw co pokazal na zdjeciach to jest naprawde powazna robota.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 30 grudnia 2012, 17:22 
Offline
Pierwsze kroki

Wiek: 36
Posty: 92
Lokalizacja: Przasnysz
Moje BMW: e36
Kod silnika: M52B20
mustuning1 przeprosiny przyjete:) i wzajemnie, ale nie o to chodzinajgorsze jest to ze ludzie przyprowadzaja bmw po wypadku za naprawe chca zaplacic jak za fiata a to nadal ma byc bmw:):):)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 30 grudnia 2012, 18:02 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 37
Lokalizacja: twojlakiernik.pl
Moje BMW: e30 e46 e39 e60
krystian100 napisał(a):
Ja mam pytanie do mustuning1 ile lat pracuje jako blacharz bo to bmw co pokazal na zdjeciach to jest naprawde powazna robota.

22lata w tym fachu ale uwierz robiłem gorsze ale te czsy mineły coraz mniej takich aut sie robi tego robie poto abym z wprawy nie wyszedł :ok:

_________________
Mario Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 27 stycznia 2013, 22:16 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 37
Lokalizacja: twojlakiernik.pl
Moje BMW: e30 e46 e39 e60
Witam lekko odświeżę temat wrzucam parę fotek kotleta :ok: to był kotlet już nie jest szkoda że tylko ćwiarę dostałem w kolorze jeszcze tylko lak i poskładać teraz trochę postoi będzie czekać na wolne moce przerobowe :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
Mario Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 28 stycznia 2013, 01:09 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 23155
Lokalizacja: Łódź
Moje BMW: E36&E46&F30
Garaż: E36 316i Compact & E46 320CI Coupe & F30 320D Sedan
Ciekawe kiedy się pojawi link do ogłoszenia - sprzedam :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 28 stycznia 2013, 10:31 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 1642
Lokalizacja: Włocławek
Moje BMW: e46
Kod silnika: m52tub25
Szczurek1986, bez obaw, kolega o wszystkim informuje (prócz zakresu uszkodzeń) :cisza:

_________________
Mapa google osób z interfejsami do BMW


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 28 stycznia 2013, 20:28 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 37
Lokalizacja: twojlakiernik.pl
Moje BMW: e30 e46 e39 e60
Kolego szczurek właśnie informuje nawet umieszcza foty na forum uwierz zobaczysz po zrobieniu i powiesz ze to nie to autko :ok: apropo może nawet sam niewiesz czym jezdzisz :rotfl:

_________________
Mario Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 00:55 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 23155
Lokalizacja: Łódź
Moje BMW: E36&E46&F30
Garaż: E36 316i Compact & E46 320CI Coupe & F30 320D Sedan
mstuning1 napisał(a):
apropo może nawet sam niewiesz czym jezdzisz :rotfl:



O to już się nie bój :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 01:39 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2197
Moje BMW: e60 f25
Kod silnika: m54b30 n52b30
mstuning1 napisał(a):
Kolego szczurek właśnie informuje nawet umieszcza foty na forum uwierz zobaczysz po zrobieniu i powiesz ze to nie to autko :ok: apropo może nawet sam niewiesz czym jezdzisz :rotfl:

Na forum same igły bezwypadki przecież :cisza:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 11:37 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 23155
Lokalizacja: Łódź
Moje BMW: E36&E46&F30
Garaż: E36 316i Compact & E46 320CI Coupe & F30 320D Sedan
Ta... spawając autko z dwóch czyli jedno uderzone w przód a drugie w tył po zespawaniu daje nam jedno bezwypadkowe :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 12:45 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
Wytlumacz mi prosze jedno rzecz, nie czepiam sie, chcialbym poprostu wiedziec jakie masz na to spojrzenie.

Twierdzisz, ze nie ingerujesz w strefy zgnioty i konstrukcje, a na tym zdjeciu widze jak odcieles lewy slupek A i prog w zupelnie innych miejsach niz fabryczne zgrzewy

mstuning1 napisał(a):
Obrazek


gdzie czesci skladowe wygladaja tak

Obrazek

widac, ze slupek A ma konstrukcje kanapkowa w gornej czesci, co ma na celu prawdopodobnie wzmiocnienie go podczas np. dachowania. Spaw w miejscu przeciecia, ktore zrobiles zwiekszy takze sztywnosc slupka i ograniczy jedno z jego zadan - czyli przenoszenie energii uderzenia czolowego na dach i tyl samochodu (podobnie jest z progiem).


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 20:25 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 37
Lokalizacja: twojlakiernik.pl
Moje BMW: e30 e46 e39 e60
Jak sie dobze przypatrzysz ta na tak zwaną kanapke masz dociety górny słupek(wiecej wewnetrznego nie mogłem zostawić bo był za bardzo zmielony próg był dociety w puzniejszej fazie nie ma tego na fotce jest to troche nie realne abym próg pruł aż do konca tylnego błotnika tylko poto by był w całości nawet przy tak małym zabiegu jak wymiana tylnego poszycia błotnika jesli nie ma potrzeby wymieniać całego tnie sie na słupkach.Niewiem czy wiesz ale np. e46 słupek przedni ,próg słupek srodkowy jak i błotnik tylny fabrycznie montowany jest w jednym elemencie(nazywa sie to rama boku) natomias w serwisie kazdą z tych częsci możesz kupić osobno to znaczy tniesz i wstawiasz :) Nie pytaj mnie czy to dobrze czy żle nie zmienisz tego tak sie poprostu naprawia samochody popytaj znajomych którzy się tym zajmują z pewnością to potwierdzą.Nigdy w życiu nie kupiłem dla siebie całego autka ZAWSZE PUKNIĘTE chyba jest to logiczne kupuję poto aby zaoszczędzić tak jak murarz sam sobie buduje dom, a mechanik kupuje z uszkodzonym silnikiem chyba to logiczne. Ważne jest jedno aby to poprawnie naprawic :cisza:

_________________
Mario Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 20:33 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 37
Lokalizacja: twojlakiernik.pl
Moje BMW: e30 e46 e39 e60
Szczurek1986 napisał(a):
Ta... spawając autko z dwóch czyli jedno uderzone w przód a drugie w tył po zespawaniu daje nam jedno bezwypadkowe :D

właśnie tak :rotfl:

_________________
Mario Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 20:58 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
mstuning1 napisał(a):
Jak sie dobze przypatrzysz ta na tak zwaną kanapke masz dociety górny słupek(wiecej wewnetrznego nie mogłem zostawić bo był za bardzo zmielony próg był dociety w puzniejszej fazie nie ma tego na fotce jest to troche nie realne abym próg pruł aż do konca tylnego błotnika tylko poto by był w całości


Dlatego bylem ciekaw jak to wytlumaczysz. Nie zgadzam sie z tym kompletnie, tak jak Tobie latanie samochodu w szopie pachnie drutem, tak mi takie rozwiazanie. W ASO (oczywiscie pewnie nie kazdym ;) ) mialbys wymieniony caly element 2, w Twoim przypadku oszczedziles sobie poprostu pracy.

mstuning1 napisał(a):
nawet przy tak małym zabiegu jak wymiana tylnego poszycia błotnika jesli nie ma potrzeby wymieniać całego tnie sie na słupkach.


Tak, ale to jest wymiana poszycia zewnetrznego, bez ingerencji w szkielet nadwozia.

mstuning1 napisał(a):
Niewiem czy wiesz ale np. e46 słupek przedni ,próg słupek srodkowy jak i błotnik tylny fabrycznie montowany jest w jednym elemencie(nazywa sie to rama boku) natomias w serwisie kazdą z tych częsci możesz kupić osobno to znaczy tniesz i wstawiasz :)


Rama boczna jest zlozona z tych samych elementow skladowych, ktore mozesz kupic w ASO. Poprostu do koncowego montazu przychodzi juz jako gotowy element, co jest dosyc zrozumiale. Z tniesz i wstawiasz gdy chodzi o szkielet i konstrukcje nosna sie nie zgadzam, co innego gdybys wymienil na zgrzewach, takze uwazam, ze daleko autu po takiej naprawie do nazwania go pelnowartosciowym, zwazywszy szczegolnie na to utrate funkcji elementow, o ktorej pisalem wyzej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 21:02 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
Pełnowartościowe to ono na pewno nie jest. To że jest proste i dobrze wygląda to całkiem inna sprawa.

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 21:45 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 37
Lokalizacja: twojlakiernik.pl
Moje BMW: e30 e46 e39 e60
gdzie czesci skladowe wygladaja tak

Obrazek

widac, ze slupek A ma konstrukcje kanapkowa w gornej czesci, co ma na celu prawdopodobnie wzmiocnienie go podczas np. dachowania. Spaw w miejscu przeciecia, ktore zrobiles zwiekszy takze sztywnosc slupka i ograniczy jedno z jego zadan - czyli przenoszenie energii uderzenia czolowego na dach i tyl samochodu (podobnie jest z progiem).[/quote]
Piszesz (widac, ze slupek A ma konstrukcje kanapkowa w gornej czesci, co ma na celu prawdopodobnie wzmiocnienie go podczas np. dachowania.)prawdopodobnie słowo to oznacza że nie jestes pewien czego piszesz,moim zdaniem dlatego jest tak zrobiony ponieważ nie jest w jednym kawałku tylko składa sie z poszczególnych elementów a wynika to z samego procesu składania karoseri na lini produkcyjnej a szkielet wewnętrzny w preciwieństwie do ściany bocznej nie ma walorów estetycznyh tylko służy wzmocnieniu teoretyk z ciebie niezły :ok: może praktycznie cos zareprezentujesz :ok:

_________________
Mario Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 21:59 
Offline
Specjalista

Posty: 4442
Moje BMW: Infiniti
Kod silnika: VQ37VHR
Bobby Vintage napisał(a):
Pełnowartościowe to ono na pewno nie jest. To że jest proste i dobrze wygląda to całkiem inna sprawa.


Napisałbym to na czerwono i dał w ramkę, to że auto jest wyklepane , zaszpachlowane i jedzie prosto to nic nie znaczy.
Fizyki , wytrzymałości materiałów nie da się oszukać. Wystarczy spojrzeć na wykres odkształcenia od naprężenia :

Obrazek

W przypadku gdy naprawa nasza zawiera się w zakresie stosowalności prawa hooooooooooooooka (odkształcenia sprężyste) czyli tam gdzie niebieskie mamy to jeszcze jest ok. Powyżej to już nie jest ten sam materiał , jest on już "uplastyczniony" ma inne właściwości. Co prawda tutaj jestem tylko teoretykiem bo nie zajmuję blacharstwem , ale na laboratoriach co nie co zobaczyłem stąd takie wnioski.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 22:04 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
mstuning1 napisał(a):
teoretyk z ciebie niezły :ok: może praktycznie cos zareprezentujesz :ok:


Oooo zaczyna się :rotfl: Nie masz migomatu i młotka to się gówno znasz :rotfl: Tak jak te wszystkie inżyniery w labolatoriach przy komputrach a nigdy błotnika sami nie wyklepali !
:rotfl:

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 22:08 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
mstuning1 napisał(a):
Piszesz (widac, ze slupek A ma konstrukcje kanapkowa w gornej czesci, co ma na celu prawdopodobnie wzmiocnienie go podczas np. dachowania.)prawdopodobnie słowo to oznacza że nie jestes pewien czego piszesz,


Pisze prawdopodobnie bo nie mam osoby odpowiedzialnej za projekt E46 pod reka, zeby ja zapytac czym sie kierowala.



przyjrzyj sie dokladnie jak dziala przenoszenie energii zderzenia na dach i tyl samochodu (wiem, ze nie jest to E46, ale akurat na tym filmie swietne to widac).

Slupek A, po Twojej naprawie peknie w miejscu spawu, zamiast przeniesc energie.

mstuning1 napisał(a):
moim zdaniem dlatego jest tak zrobiony ponieważ nie jest w jednym kawałku tylko składa sie z poszczególnych elementów a wynika to z samego procesu składania karoseri na lini produkcyjnej a szkielet wewnętrzny w preciwieństwie do ściany bocznej nie ma walorów estetycznyh tylko służy wzmocnieniu teoretyk z ciebie niezły :ok:


To sluzy wzmocnieniu, czy nie? Wydaje mi sie, ze wlasnie sam sobie zaprzeczyles. Tniesz cos na pol i a pozniej twierdzisz, ze sluzy wzmocnieniu, wiec jak to jest?

Akurat to dlaczego slupek ma konstrukcje taka, a nie inna wynika z dwoch faktow:
- zapewnienia odpowiedniej wytrzymalosci
- ograniczen podczas procesu tloczenia blach - dwa wymiary kazdej czesci tego typu moga byc praktycznie dowolne (sa ograniczone wielkoscia prasy), trudniej jest za to uzyskac glebie :oczami:

mstuning1 napisał(a):
może praktycznie cos zareprezentujesz :ok:


Ciekaw jestem co masz na mysli? Mam kupic takiego samego rozbitka i zrobic go tak samo "dobrze" na handel? A pozniej wciskac, ze jest tak samo bezpieczny jak bezwypadkowy? Wtedy bede na rownym poziomie i mogl krytykowac?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] Gong, opłaca się naprawiać?
PostNapisane: 29 stycznia 2013, 22:11 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 37
Lokalizacja: twojlakiernik.pl
Moje BMW: e30 e46 e39 e60
NANOCSmilosz napisał(a):
Bobby Vintage napisał(a):
Pełnowartościowe to ono na pewno nie jest. To że jest proste i dobrze wygląda to całkiem inna sprawa.


Napisałbym to na czerwono i dał w ramkę, to że auto jest wyklepane , zaszpachlowane i jedzie prosto to nic nie znaczy.
Fizyki , wytrzymałości materiałów nie da się oszukać. Wystarczy spojrzeć na wykres odkształcenia od naprężenia :

Obrazek

W przypadku gdy naprawa nasza zawiera się w zakresie stosowalności prawa hooooooooooooooka (odkształcenia sprężyste) czyli tam gdzie niebieskie mamy to jeszcze jest ok. Powyżej to już nie jest ten sam materiał , jest on już "uplastyczniony" ma inne właściwości. Co prawda tutaj jestem tylko teoretykiem bo nie zajmuję blacharstwem , ale na laboratoriach co nie co zobaczyłem stąd takie wnioski.

OK nie sprzeciwiam sie teorii wytłumacz mi jedno nie moze inaczej w jakiej skali miesci się ten wózek ieżeli niewiesz czy możesz to zbadać bo jeżeli ani jedno ani drugie to jaki sens tym przepychankom :chytry:

_________________
Mario Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL