BMW Sport

Zależy jak kto myje samochód, wielu nie zdaje sobie sprawy ile robi szkód, myjąc przypadkową gąbką, lub zaczynanie od niewłaściwej strony.
Albo

Choćbyś nie wiem jak delikatnie traktował lakier to wierz mi że 6 miesięcy to jest rzadkość. Jeżeli wosk wytrzyma 3-4 miesiące to już jest bardzo dobry wynik. Mówie to na podstawie obserwacji własnych jak i samochodów klientów. Wosk jaki stosuję to Collnite 476s. Nie wiem jak ma się to w przypadku Swissvax Shield lub Zymol Titanium bo one ponoć są jeszcze bardziej wytrzymałe.

Na kosmetykaaut.pl chłopaki wrzucają foty wosku na samochodzie nawet po 5 miesiącach i kropelkowanie jest zauważalne. Ale tam też inaczej, bo dbają o lakier jak tylko się da.

6 miesięcy to zgadzam się, że rzadki przypadek, nawet bardzo. Ale 3-4 miesiące są do wykonania




Polecasz ogólnie ten wosk? Bo mój się powoli kończy i zastanawiam się właśnie czy nie kupić 476s.

nie zastanawiaj się tylko kupuj, bardzo dobry wosk i dziecinnie prosto się go aplikuje..

Pokaż mi te zdjęcia po 5 miesiącach, każdy pokazuje zaraz po aplikacji. Nawet teraz jest dyskusja że Duragloss 105 który miał zdeklasować Colli pod względem wytrzymałości zniknął kilku osobom po 2 miesiącach, colli polecam, jak masz przygotowany samochód ( glinka,cleaner ) to aplikacja jest nienajgorsza. Musisz uważać żeby nie nałożyć za grubej warstwy i będzie ok.

W tym temacie są foty:

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... sc&start=0

Dokładnie poszukam wieczorem, bo teraz brak czasu.


No chyba, że piszą tam nieprawdę i zdjęcia są po miesiącu-dwóch a piszą, że po 4-5

nawiązując do strony 4tej i fotek audiczki - to widać, że sporo czasu i pracy włożyłeś Karolek w ten samochód.Nie kitujesz, piszesz jak jest i nie wymądrzasz się jak większość ludzi których rutyna już dawno zżarła - a to rzadkość w dzisiejszym świecie braku czasu i pędu za pieniędzmi.

Wiem, bo sam kiedyś polerowałem swoje furki jak jeszcze miałem więcej czasu.

A co do polerek mechanicznych to owszem efekt super, ale polerka - to trochę iść na łatwiznę i łatwo można zjechać clar na rantach.Ręczna robota zawsze będzie w cenie, choć nie zawsze jest to rentowne zajęcie niestety

pozdrawiam Karolek

ps jak znajdę trochę czasu to podstawię swoja bunię do CIebie na mały makeup w końcu do Ścinawy mam jak wiesz bardzo blisko.

pozdrawiam
Tomek

Czasu sporo zeszło, to fakt. Audi zajęło mi blisko 12h pracy. Ale, że właściciel auto mi zostawił "pod opiekę" to nie musiałem gonić z czasem. Nie ma co kitować, jak ktoś mi podstawia samochód to traktuję go jak swoje własne - nie w tym rzecz, żeby komuś "fuszerkę" zrobić i wziąć pieniądze. Traktuję to zajęcie czysto hobbystycznie, a że przy okazji wpadnie mi w miesiącu jakiś grosz to nie mam co narzekać.

Co do polerek mechanicznych to różnica jest duża pomiędzy maszyną a pracą ręczną. Maszyną wiadomo, że usunął bym rysy, których ręcznie nie ma szans ruszyć. Ale na maszynę przyjdzie czas od wiosny, jak już nazbieram $$$ na sprzęt, który chcę.


Nawiązując do rentowności pracy ręcznej to wiadomo, kokosów na tym nie zbiję, ale jak wyżej pisałem jest to moje hobby


Zapraszam, śmiało możesz przyjeżdżać. Do Ścinawy to faktycznie chwila moment (szczególnie mając 272 km pod maską )

Ja muszę się do Ciebie zgłosić za parę miesięcy, bo właśnie będę potrzebował jakiś porządny ekspres do kawy


Również pozdrawiam,
Karol

calkowice sie zgadzam!!
chyna ze machna QD i pozniej jest pokzywane kropelkowanie

Barnaba jeśli piszesz że polerka mechaniczna to pójście na łatwiznę to widać że nie masz o tym zielonego pojęcia. Weź maszynę i użeraj się z nią przez 15 godzin i powiedz że to łatwizna...a później wykańczaj hologramy i inne kwiatki.
O polerce ręcznej nie będę pisał bo dla mnie coś takiego nie istnieje...można delikatnie odświeżyć samochód ale o korekcie nie ma tutaj mowy.

Nie ma co porównywać pracy ręcznej do polerki mechanicznej.

To jakby przesiąść się z e34 do e60. Różnica jest bardzo duża.

BARNABA, a spotkałeś się kiedyś z profesjonalnym zakładem, który przeprowadza korektę lakieru ręcznie

Z tym się zgodzę... Polerka mechaniczna to bardzo fajna sprawa, ale przy rożnego rodzaju rantach, zagięciach itp itd, to jednak trzeba zwracać szczególna uwagę... Z reszta ten kto pierwszy raz polerował auto to zapewne wie jak można szybko narobić duże szkody na lakierze

Trzeba uważać ale aż tak łatwo się nie spali lakieru. Musiałoby się naprawdę dłuższą chwilę przytrzymać maszynę w jednym miejscu, żeby coś takiego się stało. Przy powolnej i dokładnej pracy z maszyną, są naprawdę małe szanse na zepsucie pracy.

True. Ręce odpadają bo głaskanie kotka to to nie jest tylko ostRrRrRRrRrRrRe cięcie lakieru... Bylo paru którym maszyna pokiereszowała paluchy
Polerowanie ręczne odswieży lakier zostaje miliard rys, maszyną usuwasz nawet do 80-90% rys i w górę zależy od wielu czynników ale wtedy każda ryska która zostaje po przetarciu IPĄ denerwuje i dalej jazda, i jazda..

Witam Wszystkich entuzjastów marki BMW.
choć forum przeglądam już od jakiegoś czasu, zarejestrowany jestem od niedawna , teraz dzięki długim zimowym wieczorom zebrałem się żeby wzbogacić ten dział o swoje "TRZY GROSZE" w zakresie PROFESJONALNEJ KOREKCJI LAKIERU , przy której pracuję zawodowo .

Aby nie zanudzać użytkowników forum... parę faktów w Bardzo , Bardzo dużym skrócie .

1 POLERKA OBROTOWA Makita 9227 CB
2 CLAY BAR i specjalny płyn podciśnieniowy od Szwajcarskiego producenta WAXOYL
3 specjalistyczny ODTŁUSZCZACZ z branży lakierniczej niezbędny do odtłuszczania kolejnych etapów korekcji
4 PROFESJONALNY SYSTEM POLERSKI trzy pasty z rozbijającymi się cząsteczkami(diminishive abrasives) od WAXOYL swiss made
dwie pierwsze granulacje na padach z wełny jagnięcej o średnicy 8"
ostatnia granulacja na padzie gąbkowym miękkim o średnicy 6"

5 Całość korekcji wykonana w technice PŁASKOWYŻU ZENITU bedącą rozwinięciem techniki ZENITH POINT
6 korekta przeprowadzana w DOŚWIETLENIU za pomoca specjalistycznego HALOGENU z transformatorem (sztuczne słońce )
dysponującego wiekszą siła swiatła niz tradycyjne latarki do inspekcji.

M3 po korekcie ma tak wysoki parametr odbicia światłą , że jadąc po ulicy świeci jak D I O D A rażąc z daleka !!!

http://www.f1studio.pl


Kilka fotek przedstawiających efekt końcowy PRZEPROWADZONEJ KOREKCJI .










Przepraszam za jakość zdjęć będącem wynikiem ograniczeń na forum.


http://www.f1studio.pl

3 specjalistyczny ODTŁUSZCZACZ z branży lakierniczej niezbędny do odtłuszczania kolejnych etapów korekcji...
Cóż to za specjalistyczny płyn?? Nie jest to czasem zwykła IPA??

Mr.M Z tego co napisałeś i ze zdjęć wynika, że faktycznie profesjonalnie się tym zajmujesz... ale musisz potrenować robienie zdjęć i zainwestować w przyzwoity aparat, bo jestem przekonany, że zdjęcia które zamieściłeś nie oddają rzeczywistego efektu Twoich prac.

Ten halogen którego używasz to jakiś sklepowy czy Twoja własna produkcja? Jaka moc? Jaka barwa światła?

" 2 CLAY BAR i specjalny płyn podciśnieniowy od Szwajcarskiego producenta WAXOYL "

Rozumiem, że CLAY BAR to jakaś droższa wersja glinki do lakieru? Co to za płyn podciśnieniowy?

nie bede tego nawet komentowac
pierwszy post i odrazu reklama hehe
w cz wie jest jedyny konkretny gosc co tym sie zajmuje profesjonalnie jest to Sucre,
ladnie napisal o IPie

A mnie najbardziej ciekawi "specjalny płyn podciśnieniowy"