BMW Sport

Witam,

z racji tego, że na tylnym błotniku wychodzi mi rdza, mam zamiar się z nią sam uporać. Coś tam o lakierowaniu wiem, a nie widzę sensu, aby fachowiec kasował mnie 300zł. Dlatego zwracam się z pytaniem czy ktoś korzystał z podobnego zestawu:
http://allegro.pl/super-okazja-profesjo ... 76651.html

Nie żebym robił reklamę ...

Pozdrawiam!

Ja miałem coś w tym stylu i polecam , ładnie wyszło , i spray jest bardzo dobry .

1. Mam nadzieję że wiesz co to znaczy ?? - to jest połowa sukcesu. Ja masz niegarażowane auto i konkretnie eksploatowane zima lato itp to wyjdzie taki kibel że głowa boli...
2.Podkład też piszą że uniwersalny , nic bardziej mylnego , od podkładu również zależy jaki kolor się otrzyma ostatecznie należy dobrać podkład pod szarość widmową - w każdej mieszalni bez problemu to zrobią.
3.Co do lakieru to się nie wypowiem , pracowałem na sikkensie i standoxie i bardzo dobre lakiery z czystym sumieniem polecam.
4. Coś mi się cena nie podoba , może i się czepiam , ale jest za tanio tak na oko , ceny tych pierdół w sklepie:
-lakier dobrany KOMPUTEROWO ORAZ WG ZUŻYCIA DANEGO ELEMENTU - 60 zł
-lakier bezbarwny - 15 zł
-podkład akrylowy - 17 zł
-brunox - 30 zł
-zmywacz - 15zł
-reszta pierdół rękawiczki , papier i inne 5 zł.
No ni jak nie wychodzi mi 88 zł nawet po dodaniu opłaty za przesyłkę. Proponuje samemu sobie skomponować taki zestaw w mieszalni lakierów...

Polecam produkty z palety novola , app , sikkensa , standoxa

Kolego powiem tak... Lakier bezbarwny w sprayu jest to lakier 1K czyli nie chemoutwardzalny. Nie będzie miał takiej trwałości ani połysku jak lakier z utwardzaczem (może nawet zejść po przetarciu benzyną). Jeśli wżery są małe na samych rantach to możesz spróbować tym i może nawet nie będzie widać przejścia jak znasz się odrobinę na lakierowaniu ale jesli są większe to zapomnij, że nie będzie widać przejścia. Generalnie jest to raczej metoda tymczasowa.

Zgadzam sie z przedmówcą. Ja bym Ci odradził używanie tego lakieru, bo długo nie potrzyma. Według mnie to kasa w błoto wyrzucona i zmarnowany czas. Lepiej kupić lakier z utwardzaczem i zrobić to raz, a porządnie.

Jak auto przed zimą ma być sprzedane , to maluj Jak chcesz dobrze i na dłużej to idz w system 2K.

Bez jaj kolega chce sobie zrobić jakąś zaprawkę, a piszesz jakby miał pół auta malować, obojętnie czym by malował to i tak będzie to widać. Ja od siebie mogę dodać jedynie, że zestawu bym nie kupił, bo ten podkład to takie gówno, że szok, kryje jako tako, ale potrafi się zważyć z akrylem aaa i na pewno nie radzę go traktować zmywaczem sylikonowym

no dobra można sobie zrobić na kadecie albo golfie 2 , kolega ma e39 więc szkoda żeby wyglądało jak wyjęte psu z gardła. Jak był dobry z plastyki w gimnazjum to może ładnie wycieniować.

A widzisz i tu Cie zagnę, bo mam OEM zestawik do "zaprawek" baza + bezbarwny na pędzelek także zaprawki, nie tylko do golfa 2 i kadetta

Asumpt, ja w kompakcie przedwczoraj robiłem tak zaprawki , ale kupety bym tak nie skrzywdził więc tylko ją pięknie nawoskowałem

Ps Twoja metoda jest "ok" jeśli masz np po kamyczku na błotniku dziurke , czyscisz ładnie , bawisz sie w picasso malujesz potem papierek polerka i jest "ok"

produkty 1k są wrażliwe na chemie i inne produkty lakiernicze a nie wspominając jakie problemy będzie miał lakiernik poprawiający taką robote po produktach 1k masakra
jeżeli robić to tylko profi. żadne spreye a brunox nie jest wcale taki dobry.

Nasza polska mentalność: skoro ma być sprzedane to odwalmy fuszerkę żeby ktoś inny się potem martwił.

A przepraszam bardzo kolega z czerwonego krzyża ?? Dawaj stówke jak taki hojny jesteś

Ale on ma racje, to lepiej w ogóle nie ruszać

Tak jak koledzy napisali , brunox jest przereklamowany i drogi i wcale nie jest dobry.Warunkiem aby nie wyszla rdza jest calkowite usuniecie jej porów.Na to epoksyd - najlepiej cynkowy. Nie polecam lakierow spray.

OK. Ostanio ogarnąłem normalne malowanie pistoletem na metaliku w omedzie ojca. Nawet jakoś wyszło, może nie idealnie, bo ojciec kupił najdrobniejszy papier 240, no ale jak chciał tak miał. Nabrałem trochę wprawy, więc na wiosnę będę bmw dopieszczał (tylny błotnik, próg). Zobaczymy jak to wyjdzie. Jak to mówią nie taki diabeł straszny, trzeba tylko spróbować. Hehe...