BMW Sport

No to siedzie w domu ....w miedzyczasie doszlo kilka brakujacych czesci:



Nowiutkie tulejki maglownicy OEM - te co byly to chyba był "pierwszy montaz" z jakiegos BIS'a , wiec na oko 20+lat (niezle spekane).



Zdecydowałem sie na zakup hebla 6pkt RRS + linka aby byla mozliwosc odciecia pradu z zewnatrz auta.




A także płyta z carbonu o grubosci 1mm - planuje zaslepić włóknem węglowym m.in. otwor na radio w konsoli i zapewne jeszcze cos.

piotres, Swietna robota

Przeczytałem cały wątek i szczena opada..

widziałem na jakimś zdjęciu że plakowałeś plastik,
nie wiem czy wiesz ale jak plakujesz coś w pomieszczeniu gdzie potem będziesz malował to będzie problem, wiadomo po jakim tam większym czasie sie to ulotni,

piszę Ci to tak na przyszłość żebyś nie narobił sobie roboty i strat,

ja to już przerabiałem, lakier zaczął się łuszczyć i wgl straszna lipa była,

czekam na ciąg dalszy
pozdrawiam Michał

Na epoksyd w tylnej czesci podwozia poszedl czarny baranek APP U200. A na niego pojdzie konserwacja bitumiczna KS-500.



Przyczarnilem tyly nadkoli cienka warstwa baranka.



Oczywiscie przedtym całe nadwozie zostało zabezpieczone.







To miałem na mysli piszac o malowaniu dołów komór na czarno - czarny akryl półmat.

Spod zabitumowany - skonczony.





W miedzyczasie trafily mi sie nowiutkie OEMowe wloty BISowe - do nagrzewnicy i na tyle blotniki. Co nowe to nowe .



I lakier do ....tripodów .



Magielek po czyszczeniu + nowe tulejki gumowe.



Jak widac - tuleje z UNO pasuja .





Cos juz złożone - ale i tak amortyzatory beda jeszcze wyjmowane, bo czekam właśnie na ich poliuretanowe podkładki.





Bak i progi zabarankowane na czarno.

Jutro w planach konserwacje woskowe wszystkiego.

No i zostanie jeszcze polerowanie po malowaniu ...


Takie cos mi jeszcze sie trafiło w dobrej cenie:



Engelmann'y .





Jak widac szkła w stanie idealnym, tylko odswiezyc plastiki czarnym lakierem (wyrownac) i montować.

Tylko jakos tak troche mi szkoda je zakładać - i sam nie wiem czy montować .

nie no jesteś mistrzem świetna robota

Znowu choruje, znowu robota stoi .

Udało sie chociaż zakonczyc konserwacje antykoryzyjne.







W "luzne elementy" nadwozia poszedl wosk Wurtha (biały).



A w samo nadwozie Gravit 640 Novola (brazowy).

Wypolerowałem juz klape tylna i pokrywe skrzyni. Zostało "tylko" wypolerowac cała reszte.

Gruuuubo Gratki i czekam na efekt końcowy

kupa solidnej roboty, bym powiedział nawet za dużo przecież to tylko samochód

do mojej wizji pierwszorzędnie wywaliłbym te laminaty od cybula bo wyglądem i spasowaniem do budy to tak ni z d*py, zamiast tego powyciągał błotniki



albo jak to zrobił musk na driftforum w oprawcy:


druga rzecz wywalił ten wieśniacki wieszak silnika, który dodatkowo utrudnia nawet zwykłą wymiane/dolewke oleju i dorobił łapy i uchwyty przy fabrycznej belce...nie idealnie tak jak niżej bo to wygląda druciarsko troche tylko lepiej



boczne wewn plastikowe tylne poszycie pisałeś że idzie do wywalenia to trzeba było obciąć i to

piotres szczena opada. Robota na ---> Będziesz miał najlepiej zakonserwowanego malucha w PL


P.S. Małe pytanko. Zabrałem się za usuwanie wygłuszeń z tylnej półki no i tego co pod kanapą tylną. Powiedz mi czym usuwałeś pozostałości po nich ? chodzi o ten klej itd.

Oj tu lipy nie ma
No i faktycznie będzie szkoda tym jeździć w zimę

koberNT opalarka i szpachelka pierw... a jaka chemia na koniec to już dokładnie nie powiem

Opalarkę i szpachelkę mam już po części za sobą. Na razie używam NITRO.

grzepak nie cuduj Forum jest po to aby sobie pomagać.

nie cuduje..tak samo robiłem, opalarka, szpachelka, rozpuszczalnik uniwersalny, nitro, izopropanol i kilka innych które były pod ręką a tylko stały w garażu i sie kurzyły na półce męka straszna, ile to sie ku*ew człowiek nasypał przy tym ale dało rade

Grzepak najpierw piszesz ze roboty "az za duzo" a potem zeby wywalil laminaty i zamiast nich wstawial blotniki blaszane i je wyciagał . Widzac ze sam jeszcze nie wiele zrobiłes, bo nie wiesz ile jest ze wszystkim roboty. Jasne ze wyciagane z blachy i szpachlowane blotniki sa ladniejsze, ale wole nie myslec ile godzin pracy z tym jest zeby to ladnie zrobic. Mysle ze na luzie ze 100h tylko z tym.

Dodatkowo mam wyciete blotniki pod laminatmi. Wiec jakbym chcial z nich zrezygnowac to zdjecie laminatów - wyciecie normalnych blotników a raczej ich resztek - wspawanie nowych ori blotników i wyciaganie ich - szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla. Wiesz ile z tym by bylo roboty ? Mysle ze ze 150h to na luzie.

Zreszta pisalem ze jakby nie bylo laminatów to bym ich nie montował, tylko wyciagał ori blotniki, a ze sa - to zostały. Wg mnie sa OK - nie zachwycaja mnie, ale po prostu sa OK.

Zacznij robic swojego to zobaczysz sam jaka to jest szybka, latwa i przyjemna praca . Obrazki z netu ktore powklejales widzialem juz nie raz. Ty zapewne wszystko zrobic idealnie, z 1.2 16V, 5 biegami, dopracowanymi poszerzkami z metalu oraz odwalonym wnetrzem. Taaak, napewno. Biorac pod uwage ze juz zmycie kleju z bitumów jest dla ciebie gruba robota .

Wieszak jest OK (wiesniacki ?? ), fakt olej wlewa sie tylko przez bagnet ale innych jego zlych stron nie widze. Jakbym zmienial silnik na 16V to pewnie by juz bylo dolne ale do fire 8v zostaje tak jak jest. W zasadzie wszystkie swapy FIRE jezdza z takim wieszakiem (lub 5x gorszymi rzezbami), wiec po co zmieniac cos dobrego ?

Wzmocnienie za tylnym boczkiem specjalnie zostawiłem, choc juz z 10 osob mi sugerowało zeby je wyciac. Po "podziurowaniu" podoba mi sie.

Do usuwania klejów po wygluszeniach benzyna lakowa lub nitro. Lepsze nitro. Mozna wlasnie lekko to nagrzac opalarka. No i trzec,trzec i trzec. Nie idzie to zbyt szybko, ale raczej szybszej i skutecznej metody na to nie ma.

Poliuretany:





Podkładki do amortyzatorów, 85 Sha. Zamówiłem 2kpl. wiec 1kpl. moge sprzedac za 140zl jakby ktos był chetny.



A także tuleje wahaczy tylnych, także 85 Sha. Ktos jest chetny na test ? Bo także mam 2 komplety. Oddam 1 kpl. po kosztach. Info PW.





W chorobie za ciezko tyrac sie nie da, ale chociaz postanowilem porozbierac trojkaty z szybami.







Ramki pojda do cynkowania, a słupki do proszkowania.

Szacunek za podejscie do tematu tak 3maj

szacuneczek za profi podejście do tematu !! Ciekawy jestem efektu końcowego
Trzymam kciuki za tego malacza

Chyba najlepszy z tematów na forum,nikt inny tak wszystkiego nie ukazuje drobiazgowo jak typ podczas tworzenia swojego "Super Maluch Concept"

wiedz że zarejestrowałem się tu żeby napisać skromne " ZAJEBIŚ*IE DOBRZE ZROBIONA ROBOTA"
Właśnie robię swojego malucha i od teraz będę się wzorował na twoim ...
Bardzo fajnie że robisz zdjęcia ... tak 3maj.

Dzieki Panowie ...ten maluch to takie moje spelnienie marzen jeśli chodzi o 126p . Wszystko robie tak jak sobie wymarzyłem i zaplanowałem juz od bardzo dawna - bedzie wszystko na biało i bardzo (w zasadzie na maxa) surowo z mnostwem typowo rajdowo-wyscigowych dodatków, a wisienka na torcie jak dla mnie jest.....pionowa hydro-łapa - o takich wlasnie detalach, zrobionych właśnie w ten sposób marzyłem od dawna. A marzenia podobno trzeba spełniać .





Polerka nadwozia - papier 2500 3M + poślizg - jak sie okazuje sama woda to za mało, uzywałem wody z szamponem i miejscami jeszcze wspomagałem sie quick detailerem.



Potem sprawdzony zestaw ...





Po jakis 6h pracy lakier na nadwoziu nabrał nowego wymiaru gładkości i połysku .









Finish polerski za pomoca Poorboysa SSR1.



Szybki takze poszly pod noż.









Troche juz zaczałem składać. Oczywiscie wszystko w temacie lamp nowe, co do ostatniej spinki.



Tylko ta stara brzydka tabliczka .







Klapa tylna także wypolerowana i gotowa.





Nowe spinki-wkładki z gwintem do montazu tylnych szyb uchylnych - pytanie za 100pkt - jak je włozyc w nadwozie ??? Dolna czesc jest za duza- nie wchodza - szlifowanie spinek nie pomaga. Spinki nowe z allegro. Jakies rady ?



ECU, MAP i jeszcze cos (nie wiem co to ) juz ponownie na miejscach.



Wytargałem zapomniany zespoł napedowy.



Tył na klocki...





Odrazu musiała nasikać .



Solidnie półosie- jak sie okazało to sa półosie z jakiegos forda. I to chyba nawet nie skracane a orginały...



Wkrety takze pojda do proszku na czarno.





Zawias tył rozłożony w drobny mak i obspawane wahacze - tylko przy piastach.



Stare szpilki OUT.





Zabezpieczenie do srutowania.



Porzadek musi byc.



A to jeszcze bede musiał sam pomalować.

Tablica na klapie też podziurawiona.