BMW Sport

ja przez 3miesiące oglądania ogłoszeń doszedłem do wniosku że są 3 główne grupy cenowe (V8 i V12):
- do 20k trupy
- 20k-40k stan przejściowy
- od 40k coś co można pojechać zobaczyć



brzmi prawie tak samo dziwnie jak "ładne E65/66"

Zdecydowanie warto



O ile jakimś cudem przeżyłbym wygląd zewnętrzny oraz wewnętrzny tego modelu, to koszt utrzymania tego auta i ilość usterek są dla mnie nie do zaakceptowania...



Misja dobre koło została rozpoczęta
haha Ci znawcy na fb mnie bawią, w sumie to na początku sam w to trochę wierzyłem, że kupie za 15 tysięcy zadbany egzemplarz i zostanie mi jeszcze na drobny serwis...rzeczywistość szybko sprowadziła mnie na ziemię

Ładna następczyni po 5er, będę bacznie przeglądać temat

Looo miło Cię "widzieć" po tak długim czasie

Czym teraz smigasz, bo z tego co pamiętam, to ostatnio chyba e39 widziałem w galerii.

Ja w końcu spełnilem swoje marzenie i mam e38... Zobaczymy czy będzie to miłość z wzajemnoscia hehe

Nie oświadczaj się przed przebiegiem 300 tyś bo wtedy to właśnie wszystko wychodzi

Mi to się wydaje, że ona ten przebieg to ma już dawno za sobą

Tak e39 od paru lat u mnie gości i zbroję się na sezon
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=153743&start=60

Witam w klubie 7er O niesamowistości e38 mógłbym pisać długo, wiec odpuszczę Fajna sztuka Ci się trafiła, o ile nie podoba mi szare wnętrze w BMW, tak Twoje ze sportami wygląda naprawdę fajnie.
Ja od zawsze chorowałem na e38, teraz po ponad dwóch latach posiadania jest chyba jeszcze gorzej z przyzwyczajenia szukam czasem alternatywy.. i bardzo szybko odpuszczam.. nie ma auta które zastąpi mi e38

Bezawaryjności i przyczepności

Kurcze może to dziwnie zabrzmieć, ale coś w tym chyba jest, że do E38 trzeba po prostu "dojrzeć"...

Wcześniej poza E34 świata nie widziałem, teraz po okresie tak ciężkich poszukiwań E38, doszedłem do wniosku, że warto było czekać i szukać porządnego auta. Coś czuję, że raczej na długo pozostaniemy ze sobą...

Niech ma u Ciebie dożywocie

Witam po niedługiej przerwie

Ostatnio nie za dużo się dzieje w temacie E38, więcej stoi niż jeździ, bo szkoda mi nią jeździć na co dzień do pracy. Raz w tygodniu robi trasę po 400 km ekspresówką i bez dwóch zdań to auto jest stworzone do trzaskania kilometrów po drogach szybkiego ruchu


Generalnie ogarniam powoli trochę też tematy które są do zrobienia w 7er.

Cieszę się też, bo udało mi się sprzedać Remoteci z moich byłych E34 i teraz będę mógł bez problemu szukać kół do E38. Jeszcze trochę wahałem się czy je sprzedać, ale po przymiarce niestety koła zapierały się na zaciskach hamulcowych, więc i tak i tak by nie podeszły
Ale przymiarki były




Następnie udało mi się ogarnąć tę szkodę parkingową, a w sumie to nam (dzięki marcinekzdw)...
Przy okazji zdjętego zderzaka ogarnęliśmy też jeden spryskiwacz lamp, bo nie leciał płyn. Teraz już bangla




O dziwo na zamiennikach wszystko fajnie hula. Listwa siedzi dobrze, a czujnik działa, więc jest dobrze

Wymieniłem też uszczelkę czujnika oleju w misce, bo pociło mi się tam, ale obawiam się, że problem może tkwić w samym czujniku. Muszę to obserwować.

Niestety najprawdopodobniej mam do wymiany katalizatory, gdyż niestety słychać na zimnym silniku irytujące brzęczenie... Najprawdopodobniej wjadą zamienniki, bo nie chce się bawić w jakieś wstawianie rurek czy innych cudów, poza tym mógłby być problem z sondami, które znajdują się za katami...

No i chyba wjedzie mimo wszystko nowy olej oraz płukanka, bo ten przy zlewaniu był dość ciemny, choć ponoć to charakterystyczna cecha Motula 5W40...

pozdrawiam

Fajnie siadły te Remoteci szkoda że haczyły.
Jak co to zapraszam do Gniezna po 3TLG 19 OZ

Co się stało z e34? Spaliłeś ją?

No niestety te Remotec'i nie podeszłyby. Obawiam się, że mój budżet nie starczyłby nawet na jedną parę OZ' tów hehe



Haha skąd takie podejrzenia? lubiłem ją, ale w tamtym czasie kupiłem mieszkanie deweloperskie no i potrzebowałem kasy na wykończenie eM w sumie nie żałuję, bo zmieniłem na "lepszy model"

Witam wszystkich
Żeby nie było, że nic się nie dzieje w temacie, wręcz przeciwnie. Cały czas coś się dzieje

Na wstępie może napiszę, że zjeździłem z E38 prawie 10 tysięcy kilometrów, w większości na trasie Wrocław-Zduńska Wola-Wrocław i póki co nie miałem żadnej usterki, która unieruchomiłaby moje auto


W kwestii serwisu to niedługo po zakupie auto przeszło wszystkie niezbędne wymiany tak, aby wykluczyć ewentualne problemy

A więc tak:

- dwa nowe katalizatory, bo jeden się totalnie rozsypał w środku i brzęczał po odpaleniu auta,

- dwie nowe rury do końcowych wydechów, bo te które były, były rożnych średnic,
- świece,

- uszczelki pokryw zaworów,

- oryginalna odma,

- uszczelki kolektora ssącego,

- płyn do wspomagania,

- płukanka silnika tak, by uzyskać odpowiedni kolor oleju, tym samym poszło ponad 30 litrów oleju oraz 4 filtry, a docelowo został zalany olej Motul 5W40

Zakupiłem też trochę kosmetyków do auta, jaki będzie efekt, zobaczymy



Zakupiłem też w końcu felgi takie jakich szukałem do tego auta, czyli Breyton Spirit w rozmiarze 19 cali szerokość 9 cali przód, 9.5 cali tył. Muszę jeszcze jakiś sensowny dystans dokupić.
Felgi miały dość mocno porysowane ranty od krawężników, ale że ja lubię grzebać to postanowiłem trochę czasu nad nimi spędzić i efekt widać poniżej





Wszystkie 4 felgi były tak poobcierane, a wyszły mniej więcej tak






Była też szybka przymiarka kół, zaraz po zakupie. Myślę, że fajnie to siądzie.




Niestety są też małe kłopoty, mianowicie, moją mała chrześnica pod moją nie obecność chciała umyć mi auto, a że na masce była ptasia kupa, która nie chciała zejść pod ciśnieniem wody, to użyła druciaka do zmywania




Mam nadzieję, że obejdzie się, bez większych ingerencji i sama pasta oraz maszyna polerska załatwi sprawę.

W celu podsumowania, auto trafiło na ogarnięcie chyba najbardziej irytującej rzeczy w silnikach V8 BMW z oznaczeniem TU, czyli na regenerację Vanosów. Już nie mogę doczekać się wydania kolejnych paru tysięcy A tak poważnie, to te wszystkie wydatki rekompensuje frajda z jazdy E38 oraz nietuzinkowy wygląd tego samochodu

Pozdrawiam

Witaj w grupie posiadaczy e38 fajna politowa sztuka, też trochę szukałem i mimo określonego typu zdecydowałem sie na pewne odstępstwa i udało się mimo że zawsze mówiłem, że nigdy srebrnego auta . Co do kosmetyków odpuść sobie plastik conditioner od RR Custom całe szczęście wypróbowałem go próbnie na innym plastiku, to wg mnie po prostu rozpuszczalnik wraz lakierem, takie przynajmniej mam odczucie na jego działaniu, wole kilka razy listwę pociągnąć silikonem w sprayu efekt podobny, a nie trwały środek działający na plastik. Co do vanosów weź pod uwagę wymianę magistrali olejowych (jeśli bedą mieć rowki) oraz pierścieni na wałku ssącym oraz kpl. uszczelek to daje 100% pewność na działanie prawidłową vanosa przerobiłem u siebie i mimo, że psioczą na Menchakera ja po takiej naprawie złego słowa nie powiem na prawidłową regenerację.

Witam, witam

Jeśli chodzi o finalny wybór auta, to miałeś dokładnie tak samo jak ja początkowo miał być koniecznie przedlift, b40 i wiadomo non Vanos, a skończyłem jak widać zgoła odwrotnie Ale jestem zadowolony .



Co prawda nie próbowałem jeszcze tego środka, jak i pozostałych od RR Customs, gdyż mam kłopoty zdrowotne obecnie i nic przy aucie podłubać nie mogę Generalnie i tak zawsze kosmetyki najpierw testuje na Citroenie C4 mojej narzeczonej Tym bardziej, że zewnętrzne plastiki wyglądają u niej na aucie na prawdę kiepsko, a filmiki u RR na kanale z tym środkiem wyglądały obiecująco. Mimo wszystko dzięki za przestrogę.



W kwestii Vanosów bedzie mi je regenerował człowiek, który zna się konkretnie na BMW i nie jednego Vanosa regenerował. Powiedziałem mu, że nie toleruję żadnych półśrodków i wszystko ma być zrobione porządnie, bo przy takiej robocie 500zł w tą czy w tamtą to dla mnie nie koszta, a nie chce drugi raz do tego tematu wracać.
Mam nadzieję, żę auto odzyska moc, bo vanos nie dość, żę już irytował dźwiękiem, to czasami auto miało takiego muła, żę szkoda gadać, a czasami rwało do przodu jak szalone, więc podejrzewam, że to właśnie vanos mieszał w tej kwestii.

Jeśli mógłbyś mi powiedzieć ile dałeś za całą robotę wraz z regeneracją przez Mehenkera, to byłbym bardzo wdzięczny, no i czy dawno temu to robiłeś Może być PW

pozdrawiam

No no no co ja tu widzę
Kółko powinno fajnie siąść do tej budy, na moje maskę się wypoleruje bez problemu.
Dawaj foty jak koła będą na aucie, będę bacznie obserwować co się dzieje szkoda że nie masz już E34 bo teraz nie wiem co się z nią dzieje
Powodzonka życzę i bezawaryjności

Witam ponownie

Postanowiłem trochę odgrzać temat, żeby nie było, że nic się nie dzieje. 7er oczywiście dalej posiadam, jednak od dawien dawna auto stoi u mojego mechanika i dopiero od niedawna temat poszedł do przodu. Vanosy zostały wymontowane i doręczone człowiekowi, który zajmuje się ich regeneracją...

W sumie dobrze, że tak się stało, bo patenty jakie wyszły po drodze przyprawiają o zawrót głowy, ale to będzie widać na zdjęciach poniżej.

Na tę chwilę auto wygląda tak:





Gdyby ktoś zastanawiał się czy stosować płukankę do silnika, to według mnie warto, syf się bardzo fajnie wypłukał







A poniżej trochę tzw "kwiatków", które wyszły przy okazji rozbierania auta, aby dostać się do Vanosów:








Z racji tego, że czekam na auto dość długo w międzyczasie ogarnąłem sobie pokrywy zaworów
Przed zabiegiem:




Po robocie:




Lampami też postanowiłem się zająć Nie wiem, czemu ludzie tak krzywdzą auta i wstawiają jakieś durne ledy...






Po wypolerowaniu wyglądają tak





Ogarnąłem również do końca felgi, jednak te niestety wpadną dopiero na wiosnę, z powodu braku auta, a poza tym ma dwie opony do wymiany. W jednej wkręt, druga z boku na pęknięta, a do tego starość gumy już robi swoje...Tym samym szukam 2 opon 265/30 19 cali








I to by było na tyle.

Czekam teraz na efekt regeneracji Vanosów, sprawdzenie całej magistrali olejowej Vanosów i wreszcie odbiór auta, bo brakuje mi strasznie jazdy E38...

Pozostaje mi kupić dwie tylne opony, komplet dystansów, pomarańczowe kierunki przednie i boczne, a także lampy tylne z pomarańczowym kierunkiem i do sezonu 2020 jestem przygotowany, no chyba, że coś z napraw jeszcze wyjdzie po drodze (oby nie)

Pozdrawiam

Siódemka na propsie 4ever. Prawidłowy silnik pod maską ,kawał wygodnej gabloty. Gratuluję

Fegli zaklądaj i poka jak to wygląda