BMW Sport

weź to sprzedaj i kup coś porządnego, a nie tylko dzień w dzień naprawy i kolejne kwiatki

Jak naprawi wszystko to sprzeda, po co wystawiać takie zepsute

tylko dokłada i dokłada, ale jak to mówią: "poszła krowa, niech idzie i cielę"

na szczęście (chyba) jest co robić, to prędko nie sprzedam

Dziś udało się poskładać turbinę






Jakiś czas temu zaczęło się pocić oliwą, pomiędzy muszlami.
Dostęp do zasilania olejowego zerowy, wiec trzeba było odkręcić turbinę, żeby wymienić miedziane podkładki.
Przy okazji wymieniłem uszczelkę powrotu oleju, stara się wykruszyła. Wleciała też nowa uszczelka pomiędzy kolektorem a turbo.







Umyłem osłonę, i wszystko pod turbiną co było zaolejone



Poskładane..





..nawet działa jutro jazda próbna i zobaczymy czy będzie sucho, liczę na to że tak

Psuja
Po raz kolejny-zazdroszczę zapału. I garażu

ale te beemki się psujO

Dobra robota

Koniecznie napisz czy spalanie spadło

Śmiejcie się śmiejcie jeszcze parę takich napraw i będzie lalka wtedy zagotuje się PW od wiadomości typu: Dany, sprzedajesz swoją igłę ??

Dziś była jazda próbna , wszystko działa, nic nie odpadło nawet przy ostrzejszym bucie

Pojawiła się jednak kropla oleju, ale to może być stary olej rozrzedzony płynem do mycia silników, którego nie wytarłem dokładnie (okolice gruszki, trudny dostęp), i spłynął po nagrzaniu turbiny. Na pewno nie pojawia się już nic na rurce doprowadzającej olej do turbiny, ani wokół tego miejsca, co wcześniej wyglądało na źródło wycieku, bo był to najwyższy zaolejony punkt. Pojeżdżę, poobserwuję, mam nadzieję że wyschnie i będzie OK.

Piękny klekocik się szykuje Będzie lalka

powoli do przodu

Nadszedł w końcu ten dzień.. blacharka



Obydwa progi wymagały wstawienia od spodu przy miejscach na lewarek nowej blachy, bo ją zjadło reszta progów z jakimiś nalotami miejscowymi, od strony podłogi jak i podłoga zdrowe, jak to blacharz powiedział: tu to jest bajka jak na e38

Progi zostały otwarte z tyłu, i na nowo zrobione podstawki pod lewarek, bo były całe, ale skorodowane, stąd na fotce widać że z boku próg też jest wstawiony. Jak już robić to tak żeby tam nie zaglądać za jakiś czas

Poza progami będą zrobione doły drzwi, purchel na rancie błotnika, purchel na listwie pod klapą, fragment lewego błotnika bo ma brzydkie rysy (tak kupiłem), tylny zderzak bo jest porysowany (tak kupiłem) oraz w bonusie lusterka i blaszki pod reflektorami

Poostanie małe pęknięcie na krańcu przedniego zderzaka, ale to odpuszczam, wymienię kiedyś na cały zderzak, nie chcę tego lepić. No i maska, która była lakierowana ze 2 razy, ale to też na przyszłość, może alu wleci

Odbiór za jakiś tydzień, na pewno się pochwalę efektami prac

bardzo dobra robota

DanyU, dobrze działasz

Super, że się za to wziąłeś, jednak do podnoszenia takiej lochy, progi muszą być zdrowe. U mnie chyba trzeba podobny zabieg dokonać, ale zbieram się do tego i zbieram

Dobrze że ogarniasz takie tematy bo w E38 to może przerodzić się w poważny dramat.

Hak masz Brink? chyba miałem identyczny.

DanyU to chyba nr1 na forum jeśli chodzi o perfekcję w utrzymaniu auta

Na forum chyba zostałem tylko ja z tych co mają e38 i jeszcze tam nie zajrzeli Musze to szybko ogarnac bo inaczej czuje ze sie to na mnie zemsci.
Swietnie dzialasz Daniel

na to wygląda, nigdy w sumie się tym nie interesowałem

Mastello, myślę że warto zajrzeć pod nakładki, różnie może być. U mnie od początku widziałem że jest lipa przy kostkach lewarka, tej zimy posypało się to strasznie. myśłę że jakbym to ogarniał 3 lata temu, zakres prac nie byłby tak rozległy. Ale nie ma co płakać, liczę że teraz temat będzie dla mnie zamknięty i będę mógł bawić się w czyszczenie miejsc których nie widać

Tymczasem testuję auto braciaka, w któym popełniłem wspawanie wydechu końcowego od Proexa nawet udało się szczelnie za pierwszym podejściem, i całkiem równo wyszła poznajecie co to za 3er ?

nadal w formie

Wróciła

zakurzona, niekompletna, ale sam rozebrałem sporo, teraz sam poskładam cal kufer, wnętrze z tyłu, progi, listwy, zderzak tylny.. jest co robić



Przy okazji zaleję co się da woskiem.



Mam nadzieje że do niedzieli ogarnę

Woskiem? Co to za technika, bo pierwsze słyszę