BMW Sport

długo nie wytrzymały...



ja nie odkręcałem węży

ori np w audi mają 600cpsi i na niemieckim rynku tuningowe zwykle mają 200cpsi, sam się zastanawiam które wrzucić
przy czym trzeba wziąć pod uwagę fakt, że ori katy zwykle mają dużo większą średnicę od rury na wydechu w przeciwieństwie do zamienników które zwykle mają odrobine większą średnice od rury

No niestety, dwa lata wytrzymała, ale fakt fajnych warunków do pracy nie ma. Cieplutko...

Przypuszczalnie ori katy mają w okolicach tych 600cpsi, więc takie 200 np. mimo mniejszej średnicy, powinny coś zmienić na plus. Hm..

Udało się znaleźć nieco czasu, a i przyszła także paczka ze srebrnymi talerzami do hamowania i kompletem klocków. Wybór padł na Boscha, a jak się sprawdzą, to czas pokaże. Stare tarcze to jak się okazało fabryka jeszcze, z datami produkcji auta. Nawet dość długo wytrzymały. Przy okazji chciałem wyczyścić tłoczki. Pod osłoną zero brudu, bez problemu dają się palcami wcisnąć, więc tylko kosmetyka. By nie było tak miło i fajnie, to po zdjęciu lewego koła, przez judasza w nadkolu zobaczyłem, że pęknięta jest łapa silnika. Mam nadzieję, że bez większych problemów uda się ją wymienić, bo od spodu tego nie oglądałem, nie chciało mi się osłon ściągać.

Ciekawe ile wytrzymają

Coś koło 80k km było na ori tarczach? Ja swojej miałem 123kkm kupiona, przy ok 113k km i tam chyba z tego co pamiętam były wymieniane w ASO tarcze przód tył, ale ogólnie były raczej "igły" bez rantów, nie biły etc aż do czasu odsprzedaży autka.

grabolek363, 89kkm, odezwały się czujniki w klockach. Same tarcze przód nie były jakoś mocno wytarte, ale hałasowały. Dużo zależy od eksploatacji. Hamowanie silnikiem zamiast agresywnej jazdy i można znacznie żywotność układu wydłużyć

Mając nieco czasu postanowiłem nieco odświeżyć klosze. Z bliska widoczne były małe kropki i ryski od piasku. Efekt zadowalający, ale jednak wymaga więcej czasu niż poświęciłem na to ja. Papiery 1000, 1500 i 2000 na koniec pasta do polerowania akrylu. Zobaczymy co to po czasie będzie.
edit: By nie było tak fajnie, to ponownie odezwało się powiadomienie o klockach. Poprzednią przyczyną było urwanie kabla od czujnika, zobaczymy czy ponownie coś się urwało... Pozdro!

Zabezpiecz je od razu ceramiką lub folią, bo raczej będą matowieć.

No właśnie nad ceramiką myślę, póki co woskiem zabezpieczone.

ale gruz...



dobra robota

Niestety trochę się pospieszyłem. Warto użyć grubszego papieru (np. 800) i poświęcić nieco więcej czasu. Wtedy powinny wszystkie ryski i dziurki zniknąć. Jednak z efektu jestem zadowolony, bo jest znacznie lepiej niż było. Niewiele zarysowań widać. Aż mi się przypomina dźwięk piaskowania przy szybszej jeździe za kimś...

By tak fajnie nie było, to odezwała się pompa wody. Najwyraźniej pękła jej obudowa i cały płyn w piach. Wyjmę to się okaże, czy diagnoza poprawna. W sumie to pierwsza usterka tego auta, co je unieruchamia.

jak pompa to od razu termostat sobie wymień za jedną robotą

Pompa to chyba jedna z droższych części ;/ Jak sama z siebie poszła to trochę nieprzyjemnie. W dalszej trasie było by nieciekawie

Termostat wpadnie, bo w sumie tani jest. Dziwi mnie, że mały silnik DC i trochę plastiku może kosztować ponad 1k. Po wyjęciu faktycznie jest nieznacznie pęknięta obudowa. Teoretycznie do sklejenia, ale nieszczelność jest też na połączeniu plastikowej obudowy z metalowym korpusem, a to jest już nierozbieralne. Pompa ze stycznia roku 2007, czyli od nowości. Na dniach czeka mnie zagadka jak ją wsadzić pomiędzy drążek stabilizatora, a maglownicę. Dziwnym trafem stara wyszła, nowa może tez jakoś wejdzie. Z lenistwa nie chce mi się IC demontować...

Dante, pompa padła tak z niczego. Rano jechałem było ok, wieczorem na parkingu sklepu widzę plamę. Jak się okazało po godzinie zapaliła się kontrolka o niskim stanie wody. W trasie bez dolewania kilku litrów płynu by się nie obeszło.

miała już swoje za sobą

kolego wpadły te pro kity czy nie ? e90 jest strasznie twarde w serii, na sportlinach nie dziwie się że mogło być nieznośnie, ciekawi mnie czy na prokitach da się normalnie funkcjonować bo ta japa z przodu co jest na serii to ciężko znieść..

Dobra robota z lampami u siebie tez sie za to zabiore

DaaN, no jakby nie pęknięcie i rozszczelnienie to pewnie by jeszcze trochę chodziła. Wirnik i silnik ok, nie wiem jak z uszczelką wewnątrz.
emstar, wpadną, wpadną. Seria jest dość sztywna, ale myślę, że prokity będą akuratne.
Hakelbery, polecam, jednak trzeba więcej cierpliwości niż ja miałem, aby efekt był jeszcze lepszy. Różnica jest i to spora