Witam. Po prawie dwoch latach odkąd ppatryk (poprzedni właściciel) zakończył prowadzenie galerii ja zakładam swoją (można odnaleźć dziennik prowadzony przez ppatryk-a dotyczacy 330 na forum) Jednak w całym tym okresie większość prac i zmian dokumentowałem. Będe zamieszczał opisy chronologicznie zaczynając od momentu zakupu w listopadzie 2011 roku.
Samochód zakupiony przy przebiegu ok. 254 tys. na dzień dzisiejszy ma 265 tys. km
Zaczne od podstaw.
Dane pojazdu:
Art. Wartość
Numer podwozia WBABN51070JT64560
Kod typu BN51
Typ 330CI (EUR)
Typoszereg E E46 (2)
Seria 3
Rodzaj konstrukcji COUPE
Układ kierowniczy LL
Drzwi 2
Silnik M54
Pojemność skokowa 3.00
Moc 170
Napęd HECK
Skrzynia biegów MECH
Kolor TITANSILBER METALLIC (354)
Tapicerka STOFF FLACHGEWEBE LEINEN/ANTHRAZIT (E4AT)
Data prod. 2001-03-17
Wyposażenie
Kod Nazwa (interfejs) Nazwa (ETK)
S169A EU3 EXHAUST EMISSIONS NORM Redukcja spalin EU 3
S403A GLAS ROOF, ELECTRIC Dach przesuwno-uchylny, elektryczny
S431A INTERIOR RR VW MIRROR W AUT ANTI-DAZZLE Lusterko wewn. przyciemniane autom.
S439A INTERIOR TRIM FINISHERS Listwy wewnętrzne chrom mat.
S481A SPORT SEATS F DRIVER/FRONT PASSENGER Fotel sportowy
S534A AUTOMATIC AIR CONDITIONING Klimatyzacja automatyczna
S663A RADIO BMW PROFESSIONAL Radio BMW Professional CD
S863A EUROPE/DEALER DIRECTORY Spis dealerów, Europa
S879A GERMAN/OWNERS HANDBOOK/SERVICE BOOKLET Instrukcja obsługi, jęz. niemiecki
S915A BODY SKIN CONSERVATION, DELETION Brak konserwacji pokrycia zewn.
S946A CONSIDERATION OF PRICE DEPENDENCY Dummy-SALAPA
Wyposażenie seryjne
Kod Nazwa (interfejs) Nazwa (ETK)
S255A SPORTS LEATHER STEERING WHEEL Kierownica sportowa ze skóry z poduszką
S375A LT/ALY WHEELS/DOUBLE SPOKE 79 Obr. BMW, st. le. podw. spr. 79
S458A SEAT ADJUSTMENT, ELECTRIC. F DRIVER/PASS Regulacja fotela przedn. elektryczna
S473A ARMREST, FRONT Podłokietnik przedni
S520A FOGLIGHTS Lampa przeciwmgłowa
S548A SPEEDOMETER WITH KILOMETER READING Licznik kilometrów
S550A ON-BOARD COMPUTER Komputer pokładowy
S832A BATTERY IN LUGGAGE COMPARTMENT akumulator w bagażniku
S851A LANGUAGE VERSION GERMAN Wersja językowa, niemiecki
Niedługo po zakupie samochód wyglądał tak:




Jedne z pierwszych modyfikacji - przełom 2011/2012
- wymiana sprężyn na seryjne (2 tylnie nowe)
- zakup alufelg 17" na zime, oczywiście oryginalne BMW, po regeneracji (co ciekawe na takich właśnie kołach samochód opuścił fabrykę)
- geometria
- czarne gumowe dywaniki PETEX na lato i zime (tylko z guma)
- instalacja xcarlink-a pod oryginalne radio
- listwa zderzaka tył pod PDC
- czujnik parkowania bezprzewodowy
- lakierowanie powierzchni na tylniej klapie pod tablicą rejerstracyjna oraz pod blendą nad tablicą (norma w e46)
Zimowy setup:





Następnie:
- nowy zbiorniczek płynu chłodzącego + korek + odpowietrznik (MEYLE HD) + zalanie DYNAGEL
- nowy wahacz lewy Lemforder + tuleja z mocowaniem (prawy wahacz jeszcze ok)
- nowe drążki 2 szt. MOOG
- wymieniłem lampy z tyłu (komplet) na swieższe
- nowa klapka popielniczki w kokpicie na tunelu
Z ciekawości odwiedziłem też hamownie aby sprawdzić ile koników zostało po ponad 10 latach
Trzeba tez wspomnieć, że było to przed wymiana osprzetu, filtrow i olejów. Myśle że na dzień dzisiejszy powinno być wiecej KM i NM niż wtedy

Na LPG słabo ale wtryskiwacze były juz na umarciu.
Ale z wyniku byłem zadowolony

- Potem przyszedł czas na sprzęgło
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Zakupiłem LUK-a
- wymiana uszczelnienia wału
- zestaw naprawczy 5 biegu (lewarek zostawał mi czasem na lini 5 biegu zamiast wrócić do pozycji neutralnej)
- wrzuciłem short shifter




Za jednym razem:
- nowe świece NGK (made in japan)
- komplet filtrów BOSCH
- przednie łączniki stabilizatora MOOG 2x
- gumy na stabilizatorze przód
- uszczelka pokrywy zaworów
Dodatkowo postanowiłem po kilku artykułach przetestować produkty XADO
-anticarbon do czyszczenia cylindrów z nagarów
-vitaflush czyli płukanka przed wymianą oleju
-olej XADO 5W50 8L
-Rewitalizant STAGE 1 regenerujący powierzchnie metalu - dodatek do oleju
Tanie to nie było, ale uznałem, że może warto
Do kompletu jeszcze LIQUI MOLY do czyszczenia wtryskiwaczy.




Wymiana oleju na XADO nastąpiła po 10 500 km. Dla mnie nawet za długo czekałem
Powoli zbliżała się wiosna więc doszły nowe opony na przód:
-Nankang ns-2 dwie sztuki


-Wczesna wiosną jakiś gryzon przegryzł mi wąż o wody dlatego zakupiłem nowy.
- Zbiegło się to z awaria alternatora, króry oddałem do pełnej regeneracji

Na kilkudniowym wyjeździe silnik nierówno pracował, okazało się, że jedna z cewek padła.. wiec zakupiłem:
- 6 sztuk cewek marki BERU (najbardziej polecane) niestety 180 zł za szt.
- zakup nowego akumlatora CENTRA FUTURA 77ah





Kolejny serwis:
-wymiana paska na CONTINENTAL
-wymiana oleju w skrzyni biegów: ori bmw
Potem dość mało jeździłem samochodem..
W grudniu 2012 roku przy przebiegu 262 tys. podjechałem do znajomego warsztatu GZW Zbrosławice na wymiane wtryskiwaczy LPG. Praca poszła dość sprawnie lecz pojawił się problem przy strojeniu - diagnoza:
- zakup nowego przepływomierza VDO:



Dodatkowo pod koniec 2012 wymieniłem:
- nowy zawór DISA
- oryginalna nowa odma
- Oil Catch Tank firmy D1-spec + kilka metrów węża 18 mm (zdjecie po montażu w komorze na końcu w galerii





Oil Catch Tank zastosowałem, ponieważ w M54B30 bardzo szybko oryginalny separator oleju się zawala syfem i jest niedrożny. Często dlatego też te silniki biora duże ilości oleju. Postanowiłem rozwiązać sprawe raz na zawsze poprzez produkt D1, który jest w obiegu odpowietrzenia skrzyni korbowej zainstalowany przed oryginalna odmą, dzięki czemu zbiera znaczna większość zanieczyszczeń, które co jakiś czas spuszczam ze zbiorniczka poprzez umieszczony w nim korek spustowy.
POLECAM ten zabieg w m54b30.
Poczatkiem roku 2013 wymieniłem :
-zestaw naprawczy VANOS-a BEISAN komplet wraz z "łyżwą" i sróbkami
-nowa uszczelka pokrywy zaworów + 15 uszczelek srób ori bmw + uszczelka korka oleju ori bmw +zmywacz do starych uszczelnień


Po wymianie uszczelnień jest wyczuwalnie lepszy "dół" podczas pracy silnika.
Marzec 2013 - Zawsze miałem fioła na punkcie anty-korozji i profilaktycznego zabezpieczania samochodów od rdzy, a że miałem juz doświadczenie w tym temacie z e36 postanowiłem zacząć "REMONT GENERALNY" po czasie tak to musze nazwać, ponieważ brnąłem z pracami coraz głębiej w samochód. Do tego remontu wlicza sie też dużo wymian mechaniki i elementów estetyki samochodu. Po kolei:
1. Pierwszy etap prac to demontaż kompletnego wydechu, wszystkich osłon, nadkoli, osłon termicznych, rozpórek podwozia, wału przewodów (zapewnienie dobrego dostępu przy konserwacji) zderzaków, nakładek progowych, lamp przód i tył - dostanie się do gołego podwozia - wykorzystałem w tym celu najazdy, było cieżko bo czasem mocowania były zapieczone, dużo mocowań tez brakowało.. Praktycznie wszystkich elementów zewnętrznych samochodu: listwy, klamki oswietlenie, uszczelki itp.
2. Przy okazji rozebrałem praktycznie całe wnętrze: podsufitka ze słupkami, boczki kanapa tył, tunel oraz wszystkie wykładziny bagażnika oraz zaciski hamulcowe.
Roboty od groma a to dopiero poczatek..
3. Następnie samochód postawiłem na 15' stalówkach

i obaliłem na kołyskach na bok. Majac dobry dostęp do całej podłogi myłem całe podwozie przez 2 dni (1 dzien + drugi poprawki po wyschnięciu) myjka ciśnieniową generującą strumień wody o temp. do 140 stopni (praktycznie para) Po tak przygotowanej powierzchni można było dopiero ocenić jakie oblicze ma podwozie. Wiadomo samochód w miare młody więc dziur nie było lecz duża ilosc korozji powierzchniowej. Ale był to wg mnie najwyższy czas aby sie za to zabrać.
Środki z których korzystałem:








Uznałem, że nie bede wklejał zdjęc pokazujacych miejsca skorodowane, bo mam ich bardzo dużo oraz wygladaja nieestetycznie. Jeżeli ktoś chce moge wysłać taka paczke zdjęć na PW badz e-mail

Zamieszczę jedynie zdjęcia tych miejsc po podkładowaniu, także będzie można znaleźć taka newralgiczna lokalizacje np. w swoim egzemplarzu




Ze względu na koniecznosc pozostawienia samochodu w tej pozycj nie moglem wyciągnąć zawieszenia i nie dotykałem na tym etapie tylniej czesci od poczatku baku w tył. Zostały wykonane tylko prace na samej podłodze kabiny.
Kazde skorodowane miejsce czysciłem w zależności od potrzeby kątówka z tarczą, szczotką druciana na kontówkę, szczotka na wiertarkę, dremelem wraz z zestawem koncówek, papierem sciernym różnych gradacji, czasem reczną szczotka drucianą. Cel był jeden: całkowite pozbycie się utlenionego metalu z powierzchni, a nie podłubanie nie odp****ol.
Następnie stosowałem noxudol rust eater oraz fosol na wyszlifowane powierzchnie, po wygryzieniu resztek rdzy miejsca te były myte i odtłuszczane, następnie podkładowane AUTOCOLOREM. Czego efekt można zobaczyć na powyższych zdjęciach. Po wyschnięciu całość podłogi była jeszcze raz dokładnie odtłuszczana. Miejsca niepożądane zostały oklejone folia.
W tym momencie z pomoca pistoletu i kompresora zostało naniesione kilka warstw NOXUDOL-a UM 1600. Jest to konserwacja majaca w składzie związki reagujace z korozją - profilaktycznie
Prace z całego podpunktu 3. trwały między dwa a trzy tygodnie (nie pamietam dokładnie)
4. Po wykonaniu wszystkich prac na podłodze kabiny samochód został opuszczony na 4 koła


Wyciągnąłem butle z LPG, podstawe akumlatora z bagażnika, wlew PB oraz LPG, bak paliwa wraz z wszystkimi przewodami, kompletne zawieszenie z tyłu wraz z linkami i innymi mocowaniami, ogolnie ogołociłem karoserie do zera. Auto trzeba było podstawić na prowizorycznych klockach.
Efekty konserwacji podłogi kabiny

Jeszcze przed wyciagnięciem butli

Bmw lewituje



Usunąłem wszystkie mocowania przewodów LPG, poniewaz korodowały, póżniej zamieniłem je na blaszki/opaski z nierdzewki. Chciałem uzyskać tez dobry dostęp do "blachy"
Cała procedura usuwania korozji tylnej częsci nadwozia oraz wneki akumlatora wyglądała tak samo jak w przypadku podłogi kabinowej (opis powyżej), z tym, że ...
było 100 razy trudniej: więcej zakamarków do czyszczenia, trudniejszy dostęp, niekomfortowa pozycja podczas pracy, wbrew pozorom większa powierzchnia, bardzie zaawansowana korozja. Sprawe utrudniały przewody hamulcowe stalowe których nie demontowałem (bdb stan)
Po tygodniach męki efekt po podkładowaniu:











Przy okazji prac skontrolowałem stan podłogi w miejscach mocowania wózka i nie ma u mnie żadnych pęknięć (jak wszyscy wiemy wada fabryczna e46)
Moja podłoga jest juz po wyeliminowaniu tej wady co można poznać po wspawanej dodatkowej warstwie blachy na zakładke.
Po wyschnięciu podkładu przyszedl czas na oklejenie i przygotowanie powierzchni pod UM-1600




No i po całej nocy pracy:

















Celowo został pominięty obszar w okolicach rantów tylnich nadkoli i wnętrza wlewu paliwa, gdyż w tych miejscach musiałem oddac powierzchnie do malowania lakiernikowi (efekt zawieszenia gwintowanego - obdarty rant wewnętrzny z którego usunąłem korozje, lecz ten rant jest oryginalnie fuknięty baranem i przylakierowany pod kolor. Dlatego po lakierniku zostanie tam naniesiona konserwacja. Wnetrze wlewu tez do lakierowania, poniewaz pod zaworem LPG było troche rdzy.
5. Zabrałem sie za przednia część samochodu. Zacząłem od demontażu: błotników, wahaczy, stabilizatora, amortyzatorów, gniazd, zwrotnic, opuszczeniu magla, przewodów, czyjników, kołków, zaślepek, elementów montażowych - STANDARD jak przy tyle, lecz miałem w planach wymiane uszczelki pod miską olejową (niepokojące wycieki) więc podwiesiłem silnik i zdemontowałem belke pod silnikiem wraz z poduszkami.

Znów cała procedura z przygotowaniem powierzchni powtórzyła sie, równie sumiennie jak z poprzednimi częściami nadwozia.
Dodatkowo została wykonana konserwacja na progach. Zaznaczam, że nie przykonserwowałem żadnego kołka ani zaślepki
Pokazuje od razu efekt końcowy:









Najbardziej newralgiczne miejsca lecz po montażu wszystkich elementów niewidoczne

Sztuką było perfekcyjnie okleić





Podłużnice od dołu



Od góry też przatakowałem podłużnice


Na koniec prac z UM1600 przyszedl czas na konserwacje profili zamknietych:
NOXUDOL 700:
Progi z dołu i góry, podłużnice przód i tył, tylnia belka, profile zamkniete w okolicy tylnich i przednich nadkoli, podłużnice na podwoziu, słupki A B C oraz profile dachu
NOXUDOL 750:
Aplikowałem konserwacje pędzlem na ranty pod uszczelki dzrzwi i tylnich szybek oraz pod listwy chrom nad szybami (zostały one oczywiscie zdemontowane)
NOXUDOL PLASTONE:
Stosowałem go praktycznie pod każdą śróbkę podczas montażu części w samochodzie. Aplikuje się go pędzlem lub palcem dlatego robiłem nim poprawki wszędzie tam gdzie nie dotarłem pistoletem, oraz do stworzenia grubszej warstwy w miejscach newralgicznych.
Błotniki sprawiły mi niemiła niespodzianke. Po pierwsze są wykonane z cieńszej blachy niż w e36. Po drugie koroduja od srodka, jestem przekonany, że od wewnętrznej strony w każdym ponad 10 letnim e46 bedzie korozja.
Oto zdjęcie lewego błotnika od wewnątrz - juz po wytrawieniu kwasami. Zaznaczam, że mój prawy błotnik był w znacznie gorszym stanie

Następnie błotniki od wewnętrznej stronyzabezpieczyłem reaktywnym + podkładem akrylowym, lecz nie konserwowałem jeszcze na gotowo, ponieważ błotniki ze wzgledu na czynnosci z nimi wykonywane musiały isc do lakiernika (na razie sobie oczekiwały)
Dodatkowo sciągłem obydwoje drzwi i okazało się, że jest dużo rdzy na całej dolnej krawędzi która została zapoczątkowana od listewki mocowanej przy samym rancie od wewnętrznej strony oraz spod masy uszczelniajacej na łączeniu blach.
Kilka godzin pracy z kontówką i dremelem tak aby wyelminować cała rdzę, następnie typowe prace lakiernicze wykonywane przezemnie z tymi miejscami: podkład reaktywny>podkład akrylowy>baza>bezbarwny. Wszystko ładnie odcięte na wewnetrznym wykroju drzwi. BARK FOTO w trakcie prac
Musiałem też wyczyścic rdzę znajdujaca sie wokół zaślepek karoseryjnych pod tylnia kanapa i pod nogami pasażerów z tyłu. Potem standard podkład + Noxudol plastone. Zamiast dawac z powrotem metalowe zaslepki dałem w te miejsca gumowe o takiej samej srednicy. Od góry i od dołu uszczelniłem własnie plastonem - swietnie sie do tego nadaje.
6. W międzyczasie wszystkich prac kupowałem części i regenerowałem podzespoły do samochodu, głównie zostały oddane do piaskowania, cynkowania i malowania proszkowego praktycznie wszystkie elementy zawieszenia:
-wózek tylnego zawieszenia
-stabilizatory 2 szt.
-wahacze poprzeczne dolne tylnie
-rozpórka kielichów przód (by Nakrętka)
-belka pod silnikiem
-flansze i osłony z dyfra
-elementy tylnego zawieszenia i układu hamulcowego (mocowania itp.)
-klamry mocujace przewody paliwowe
-sprężyny H&R które trzymałem na regale praktycznie od momentu zakupu auta (dla przypomnienia jezdziłem na seryjnych)
-podstawe akumlatora
-metalowa osłona filtra paliwa na podwoziu
-klamry zderzaka tył
+ wiele innych drobnych elementów



Komplet sprężyn H&R przed odnowieniem

Sprężyna tylnia seryjna vs. H&R (oba komplety odmalowane proszkowo)


Zakupiłem i wymieniłem:
- dyferencjał z automatu z przełożeniem 3.38 + nowe simeringi + Motul 75W90
- uszczelki wydechu (za kolektorem) 2 szt. ori bmw
- łączniki stabilizatora tył 2 szt. MOOG
- poliuretany DEUTER komplet na cały samochód
- przegub homokinetyczny wału - ori bmw
- uszczelka miski olejowej ori bmw
- podkładki korków spustowych oleju + oringi bagnetu - 3 szt. (ori bmw)
- sworznie prawego wahacza przód MEYLE HD 2 szt.
- poduszki pod silnikiem LEMFOERDER 2 szt lecz z wersji M3 - mocniejsze
- poduszki skrzyni biegów LEMFOERDER 2 szt
- gniazda amortyzatorów przód LEMFOERDER 2 szt
- gniazda amortyzatorów tył LEMFOERDER 2 szt (dodatkowo je pomalowałem barankiem

)
- nowe osłony i odboje amortyzatorów komplet na całe auto
- nakrętki koszy pomy paliwa 2 szt. (stare były totalnie skorodowane

) ori bmw
dodatkowo je pomalowałem farba HAMERITE aby sytłacja sie nie powtórzyła
- nowe szczęki tylniego hamulca ręcznego komplet + porzadne czyszczenie wszystkich mechanizmów i tarcz
- plastikowe osłony tylnich poprzecznych wahaczy dolnych 2 szt. ori BMW
- plastikowe osłony znajdujące się przed tylnimi kołami 2 szt. ori BMW
- nowe prawe tylnie nadkole ori bmw
- guma dolotu za przepływka + guma przed przepustnica ori bmw
- czujnik poziomu oleju w misce: zamiennik
- kupiłem większość nowych kołków i mocowań oryginalnych z BMW
Odnowiłem zgodnie z technika lakiernicza (czyszczenie z rdzy i brudu do "zera" + podkład + farba HAMERITE w różnych kolorach):
-dyferencjał na czerwono i popielato
-amortyzatory oryginalne zostały wypiaskowane (ponad 80% sprawności) i pomalowane - popielaty
-zwrotnice przód" czarny
-tylnie wahacze "wleczone" kolor czarny
-półosie: czarny
+ inne jakies małe drobne elementy






Jestem jeb***ty, maluje nowe części









Moje "polibusze" sa akurat koloru czerwonego z zółtym







Zabrałem się za sciągnięcie miski olejowej. Podczas sciagania okazało się, żę oring który znajduje sie na rurce od bagnetu ktora wchodzi w miske jest w kawałakach
To tłumaczyło zwiększone zużycie oleju i wyciek. Na bloku na powierzchni styku z uszczelka miski była lekka korozja która wyczyściłem drobnym papierem sciernym. Na dnie miski był też "kisiel" to normalne, lecz trzeba było dobrze wyczyścić całość rozpuszczalnikami. Jeżeli sie ma około 1 l takiego dziadostwa na misce to ciężko potem przy wymianie oleju dobrać jego ilosc. Polecam ten zabieg. Wymieniłem od razu czujnik poziomu w misce. Miska została zamontowana na nowej uszczelce.
Zdemontowałem również przepustnice oraz silniczek krokowy. Okazało się , że krokowiec jest całkowicie zablokowany, a przepustnica lekko przybrudzona. Wszystko zostało wyczyszczone i zamontowane wraz z nowymi gumami od całego dolotu. Dodatkowo wymieniłem też koncówki na przewodzie podcisnieniowym (od gumy dolotu do filtra paliwa) bo były sparciałe.
Zamocowałem większość przewodów na gotowo uzywając zazwyczaj nowych elementów mocujących. Robiłem to mając w rece zdjecia wykonywane przy demontazu tak aby wszystko było jak fabryczne i nie pomylic miejsca przeznaczenia żadnego z elementów.
Zamontowałem zbiornik LPG, bak + tylne zawieszenie wraz z dyferencjałem (wymieniłem w nim uszczelnienia 3 szt i wlałem od razu jak był na stole nowy olej MOTUL 75W90), amortyzatory tył oraz wahacze wleczone - całosć poskręcana do kupy. Z przodu przykręciłem poduszki silnika, poduszki skrzyni, belke, wahacze, kompletne amortyzatory, satbilizator itd - całość do kupy. Praktycznie wszytkie elementy gumowe w zawieszeniu zostały zastąpione poliuretanowymi.
Wszystkie gwinty i śróby w zawieszeniu i elementach podwozia zostały potraktowane smarem miedziowym
Teraz można było postawic samochod na koła
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)


Kanapa z malana niezastąpiona








Skoro był już na kołach pojechał (jeszcze na lawecie) do lakiernika, malowałem:
-maske (miała juz dużo odprysków od kamieni)
-błotniki L+P (korodowały od wewnatrz + zmęczony lakier)
-doły drzwi pod listwa (wczesniej wspomniane lekkie zaczatki korozji na rantach)
-góra tylnej klapy (przy szybie były rysy zapewne od skrobaczki)
-tylni prawy błotnik (efekt prac przy wlewie i rancie tylnego nadkola) +odswiezenie lakieru
-rant lewego tylniego nadkola
-przestrzen pod ryglem drzwi na karoseri L+P strona (korozja pod tym ryglem - norma w e46)
-tylni zderzak (odświeżenie lakieru)
-klamki L+P (odświeżenie lakieru)
-nowa blenda tylnej klapy (poprzednia miała pęknięcie)
-listewki pod lampami przednimi - zakupiłem nowe 2 szt. ori BMW
-spojler na tylnia klape - nowy
-klosze lusterek (odświeżenie lakieru)
-klapka wlewu paliwa (zakupiłem nową)






Po powrocie samochodu miałem luzem błotniki więc zostały od wewnatrz wykonserwowane NOXUDOLEM PLASTONE i zamontowane na oryginalnych sladach po śróbkach

Potem ranty tylnich nadkoli (UM1600) oraz konserwacja (PLASTONE) i składanie elementów wlewu:
-nowa klapka
-nowy zawór LPG
-nowa guma wlewu
-nowe wszystkie gumki i plastiki
Przeczulony poprzednia korozja spod zaworu lpg, pod wszystkimi elementami wlewu dałem znów NOXUDOL PLASTONE (dobrze uszczelnia), a przestrzenie miedzy blachami we wlewie zalałem konserwacja do profili nox 700.
+zamontowałem wszystkie połączenia przewodów paliwowych, zbiorniczka wyrównawczego, filtra węglowego itp.
W międzyczasie zgromadziłem i zacząłem montować elementy samochodu:
-kompletnie zregenerowane zaciski hamulcowe (uszczelki, gumki, smar ATE, odpowietrzniki) + malowanie proszkowe na zółto

+ odświeżone klocki na czarno
-nowe nerki - ori BMW
-nowy gąbkowy filtr powietrza PIPERCROSS
-odmalowana wcześniej proszkowo rozpórka kielichów (by Nakrętka)
-zderzak tył + nowe poprowadzenie przewodów parktronika
-zderzak przód + nowe halogeny
-nakładki progowe
-listwy boczne
-blenda tylnej klapy (obowiazkowo zakonserwowana przestrzen pod nia - bardzo czesto te miejsce koroduje)
-klamki
-lampy przednie (po regeneracji kloszy) wraz z ringami SMD JAFRA i po czyszczeniu w środku całości + żarówki postojowe LED
-tylnie lampy demontowałem i zakonserwowałem karoserie pod nimi

i od razu założyłem
-kierunki all
-listwy pod lampami nowe ori po malowaniu 2 szt
-spojler na tylna klape + oryginalna taśma dwustronna BMW do montaż spojlera
-wszystkie nadkola i elementy wokół nich
-podstawa akumulatora
-ramki tablicy BMW-SPORT
+ wszystkie drobne elementy zewnętrzne



Zdjęcie spojlera i listw po lampami jeszcze przed malowaniem


Następnie z kanału:
-wał z nowym przegubem
-osłony silnika i skrzyni
-osłony termiczne
-kompletny wydech na nowych uszczelkach + otwarcie na stałe klapki w tłumiku końcowym
-osłony wokół nadkoli
-mocowanie przewodów hamulcowych
Podczas gdy miałem wypożyczona myjke na gorącą wode to potraktowałem nią wszystkie zdemontowane częsci jak: nadkola, osłony, wydech i inne brudne elementy podwozia i nie tylko
Założyłem nowy filtr oleju (MANN) a potem silnik został zalany olejem VALVOLINE VR1 5W50 (weszło 7,5 L

), układ hamulcowy płynem ATE 5.1 i odpowietrzony + kontrola wszystkich innych płynów. Czas na odpalenie.. odpalił za 1 razem (chyba mu sie podobało

) Dymił dość mocno ale to para - wynik wilgoci w wydechu. Krótka przejażdżka i wszystko chodzi idealnie

Następnym etapem było wnętrze. Oddałem je do prania (dywan siedzenia, bagażnik cały), sam wyprałem pianka uszczelki drzwi, tylnych okienek oraz wygłuszenie maski. Zgromadziłem też kilka ciekawych jego elementów i je zamontowałem:
-podsufitke wraz z słupkami obdarłem z materiału i wszystko wyszlifowałem do gładkiej powierzchni (słupki plastikowe, sufit z włukna szklanego) zajęło to około 15 h przy użyciu elektonarzędzi

następnie kompletna podsufitke zawiozłem do flokowania na głęboki czarny kolor, wyszło świetnie. Za jednym razem dałem do flokowania w tym samym kolorze środkowy tunel między siedzeniami. Musiałem dokupic troche elementów podsufitki aby wszystko było czarne, np: daszki przeciwsłoneczne, srodki słupków B, mocowania daszków, lampa stopu led, rączka pasażera, wieszaczki z tyłu, uchwyt zasłony szybrdachu
-zamocowałem na stałe x-car link w schowku pasażera oraz wyswietlacz parktronika
-radio CD ori bmw
-wymieniłem wszystkie listwy wewnętrzne w srodku, na taki sam kolor jak miałem - matowy srebrny ale te były w bardzo dobrym stanie
-dałem tapicerowi do obszycia czarna naturalna skóra zagłówki 4 szt.
-oddałem wszystkie boczki do tapicera celem obicie perforowana eko-skóra
-pomalowałem tylnia półke na czarno (była fioletowa od słońca)
-wymieniłem głośniki z tylniej półki na takie z wersji HARMAN CARDON - dużo lepsza jakość
-wymieniłem prawa klamke z boczka drzwi (stara porysowana)
-kupiłem wkładke do tunelu: wersja na kubki + schowek na monety: nowa ori BMW
-wymieniłem uszczelke drzwi kierowcy na taka w idealnym stanie (stara zmęczona)
-rozpórka tylnich kielichów
-montaz centralki parktronika na boczku bagaznika
-wkładka bagażnika - ori BMW

+ siatka z tesco z 5 zł
Zanim założyłem to wyczyściłem alusy STYLE 32. Wszystkie wyważyłem i zamontowałem do tyłu dystanse po 10 mm na strone, a wszystkie koła przykręciłem na nowych ocynkowanych śróbach.
Potem pojechałem na kompleksową geometrie
Na koniec musiałem już tylko zająć się kosmetyka (pomoc dziewczyny nieoceniona

)
Środki które stosowałem:
WNĘTRZE:
-dokładne odkurzanie
-czyszczenie plastików i skóry: rozcienczona woda destylowana IPA
-odżywienie wszystkich plastików z kabiny, bagażnika, komory silnikowej: POORBOY’S WORLD Natural Look Dressing
-lekka regeneracja boczków skórzanych na siedzeniach: farby do skóry: czarna + bezbarwna
-odżywienie skóry: GLIPTONE GT13
NA ZEWNĄTRZ:
-dokładne 2-krotne mycie + osuszenie: ValetPRO pH Neutral Snow Foam
-mycie samochodu w kilku miejscach benzyna ekstrakcyjna z konserwacji
-lekka polerka ręczna całości: AutoGlym Paint Renovator
-chromy: Meguiar's All Metal Polish
-przygotowanie powierzchni: IPA
-woskowanie: Collinite 476s Super Doublecoat Paste
Na drugi dzień całe auto zostało umyte i zamontowałem:
-zapomniany już znaczek 330ci
-pochromowane na nowo końcówki wydechu
Prace zakończyłem 1 Października 2013 (pół roku prac)
Cześć prezentowanych przedmiotów to zdjęcia zapożyczone z internetu.
Spot z poprzednim wlascicielem ppatryk-iem:





No i pełna sesja za dnia:


























































Bagażnik pedanta





















Prosze nie piszcie żebym założył pełny m-pak, wymienił listwy na shadow, wlozyl kiere z multifunkcja bo i tak tego nie zrobie
Nie bede udawał eMki skoro to eMka nie jest
Kilka osób bedzie uważać, że niepotrzebnie tak "profilaktycznie" podszedlem do tego samochodu, ale ja już tak mam, ze jak cos robie to na poważnie. Robiłem auto dla siebie nie na handel, chce go mieć już chyba na zawsze. Ciesze się, przede wszystkim z tego, że wiem co mam. Nabrałem również dużo doświadczenia robiąc z tym autem, co się napewno przyda w przyszłości

Szkoda mi tych wszystkich kultowych BMW które zżera rdza, bo to powolna droga na złom nawet jak technicznie auto jest ok, a uwierzcie, że e46 powoli już też ruda wpierdziela. Mam nadzieje, że mój dziennik kogoś zmotywuje aby nie tylko dbać o samochód z zewnątrz, ale by może zacząć od podstaw i czasem zająć się tym co jest pod autem. Nie musi być to tak jak w moim przypadku z demontażem itp, na dzien dzisiejszy dobre konserwacje sa w stanie powstrzymac juz istniejaca rdze, ale musi byc taki srodek zastosowany na czysta powierzchnie. Reasumując: lekki demontaż osłon i nadkoli > mycie myjka wysokociśnieniową > ręczna szczotka druciana do likwidacji luźnej rdzy > lekkie odtłuszczenie > aplikacja środka > montaż i gotowe - mamy spokój na pare lat

Zapraszam do komentowania
