BMW E34 za 360 Euro - prawdziwy globtrotter

Gasper

Zapewne niejeden z Was oglądał film "Bumer", w którym chłopaki cięli beemką przez całą Rosję mijając co rusz zmieniające się krajobrazy. Tak sobie z kolegą gdybaliśmy jakby to było wziąć jakąś starą beemkę i trzasnąć roadtrip na parę tysięcy kilometrów i przeżyć przygodę życia.

Ja sobie gdybałem, a Ilja wprowadził ten plan w życie :cwaniak:

Kupił od jakichś ćpunów spod Berlina zmęczoną e34 520i Touring za całe 360 euro, podjechał do mnie pochwalić się. Zrobiliśmy mała diagnostykę, zaleciłem mu większy serwis... on tylko wymienił olej i pojechał nim w podróż poślubną.... pod samą Mongolię :rotfl:

Wrócił w jednym kawałku, auto zakurzone, w środku pustynia, a on obwieszcza, że zimą chce się wybrać na Syberię, 8 tysięcy kilometrów, nad Bajkał w rodzinne strony.

Jak pomyślał, tak i zrobił.

Poniżej filmik z wypadu. Miłego oglądania :ok:

Tak mnie natchnęło czytając temat Kamila_, w którym wspominacie swoje E34

Byczus · **Wiek:** 34 **Posty:** 4264 **Lokalizacja:** Poznań

krejzole

ja w przyszłym roku chciałbym E32 objechać wybrzeże Chorwacji

Piotrek

Podziwiam takich ludzi! :ok:

Jednak trzeba miec jaja zeby ruszyc w taka trase bez przygotowania auta.
Wrazenia zapewne niezapomniane.

rorafalki

krejzoł

świetna wyprawa, ale bez odpowiedniego przygotowania auta bym się odważył, tym bardziej, że auto mocno budżetowe

Czarny

Samo przygotowanie auta podejrzewam przy takiej wyprawie, to pikus... istnieje mnostwo innych logistycznych problemow przy takiej podrozy.

Sam uwielbiam bez celu po prostu jezdzic autem w miejsca, gdzie nigdy nie bylem, zawsze sie ciekawego cos znajdzie, zwlaszcza jadac bez przewodnikow, z dala od cywilizacji... ale oczywiscie do tej pory nie udalo mi sie na taka skale, mam nadzieje, ze do konca zycia uda sie choc raz w naprawde dluga taka podroz wybrac

Rewelacja