--==Mały==-- napisał(a):
Do takich celów wolał bym M3 e92 + ESS/G-power najciekawsze wyjście.
Muszę się przejechać m3 E92, może to nie będzie taki zły pomysł
jiGsaw napisał(a):
Dokładnie. Też nie rozumiem po co weekendowa kanapa komuś, tym bardziej jak jedną już masz, M5 to szybkie auto rodzinne, w dodatku specjalnej troski. Na pewno dźwięk niepowtarzalny albo przynajmniej ciężki do zastąpienia... Jako funcar lepiej się sprawdzi cokolwiek mniejszego - M3 E46, M3 E92, głupie S3 + mody, czy nawet Cayman S.
Miałem M3 E36 później M3 e46, bardzo fajne auta, które przestały mnie kręcić przez kompletny brak komfortu wypadające plomby i to, że musiałem wlepiać wzrok przed auto, uprawiać slalom gigant pomiędzy dziurami i studzienkami w Warszawie. A tam gdzie droga była ch**wa, czyt. na 80% warszawskich ulic - wyprzedzały mnie służbowe Toyoty Yaris.
W m3 E36 zgiąłem 2 felgi, bo wpadłem na nowo położoną warstwę asfaltu wystająca ponad starą na jakieś 2-3 cm przy jakims 80-90km/h bo ktoś postanowił zabrać pachołek...
W e46 wkurzał mnie brak dzwięku wydechu, brzmiał jak pierdziawka mimo customowego wydechu pod wymiar.
Na codzień mam jeszcze 1'nkę mojej lubej w 2,0d na pokłądzie

i czuje się tam jak w klatce, "schaby" na plecach nie mieszczą się w sporty...

Chce duże auto. Koniecznie z jakąś Vką na pokładzie. W weekend RS6 jedzie do ASO na kompletny przegląd (notabene kasują 1500 PLN za taką przyjemność, mam nadzieje że zrobią to przynajmniej dobrze) zobaczymy co kwalifikuje się do wymiany od razu.