BMW Sport

dokładnie

Na aku niewiele mniejszy, tutaj żadnej rewolucji nie było. A globalnie większy, bo wiele na trakcji jeździło. Elektryki to UTOPIA i tyle. Przed chwilą jakaś firma na fb mi się wyświetliła, że oferuje UWAGA 20 letniego mercedesa A bez poduszek od 65 000 pln przerobionego na elektryka. Zasięgiem, mocą, przyspieszeniem, vmaxem, czasem ładowania itp. kluczowymi parametrami to się nawet nie chwalili. Jedynie tym, że ich pojazd jest cichy, "przyjazny środowisku" (bo przepala węgiel z elektrowni, a nie benzynkę/lpg/on), no i 3 pln / 100 km. Ciekawe, czy ktoś/coś (pojazd) byłby na tyle wytrwały by dojeździć do zwrotu z inwestycji (na szybko licząc przeszło pół miliona km).

Absurd, za chwilę chyba zacznę sprzedawać czarno białe telewizory CRT za 10 koła euro.

Utopia utopią, ale jak będą wybierane i wspierane lewackie psedudo-eko-opcje, to tylko elektrykiem wjedziesz do centrum miasta czy gdzieś. I nie będzie to miało znaczenia, czy to utopia czy nie.

Dokładnie kyo to jest najlepsze że większość wie że to utopia ale nikt nie protest i wprowadzają coraz to głupsze pomysły w stronę tej utopii

Nie wprowadzą, bo im gospodarkę szlag trafi, a wtedy ich też. No chyba, że są aż tak głupi.

Piękna sztuka

Mówisz, masz :

https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/3082999 ... h-aut.html

Są też znaki zakaz wjazdu samochodu z LPG i co ? i jajco...

I ktoś będzie tam stał i kontrolował każde auto? Przecież to faszyzm się robi w najczystszym wydaniu.

No i niech ktoś się łaskawie podzieli wiedzą w czym LPG jest bardziej trujące od gazu ziemnego...?!

Martwy przepis do czasu wprowadzenia systemu elektronicznego który to będzie monitorował jak np. w Londynie.

Podobnie z wjazdem aut z lpg na parkingi podziemne. Teoretycznie nie można, a praktycznie nikt nie sprawdza. Tym bardziej, że zawór jest już najcześciej pod klapką.

Oczywiście, że tak, bo to też jest absurdalny przepis.

Panowie, dwa pięćdziesiąt za godzinę, razy ilość samochodów, do tego przetarg na system który to ogarnie. Przecież to jest win-win.

Tu nie chodzi o to, żeby ktoś nie wjechał. Tylko o to żeby kasować za wjazd. Parkometry działają dość sprawnie.



Jig, przegapiłeś jakieś kilkadziesiąt lat rozwoju techniki. Teraz nie stawia się budki z cieciem i notesikiem. Teraz stawia się system kamer który zgarnia nr rejestracyjne i porównuje ją z bazą, tą samą w której jest to co masz wbite w dowód rejestracyjny.
Nikt nie będzie Cię ganiał i łapał, tylko dostaniesz wezwanie do zapłaty, tak jak w przypadku fotoradaru.

A i czemu nie LPG? Bo ich za dużo jest. Jak pisałem, to nie ma nic wspólnego z ekologią.

A tam gdzie będą chcieli, żebyście nie wjeżdżali, by oddzielić chłopa od pana, będzie zakaz, bez opłaty. Zechcesz wjechać, to albo nową 530e, albo nara. A jak nie to 500zł

Jeżeli rzeczywiście tak będzie, to sobie założę instalacje CNG/LNG, tylko po to żeby mieć je wbite i przechodziły przegląd. Rynek nie lubi pustki, i mam nadzieję że utworzy się nisza, i warsztaty wystawią oferty takich fakowych instalacji, w rozsądnych cenach.

dokładnie. To jest lewacki biznes na dojenie lemingów z kasy. Na razie jestesmy na etapie propagandy, wpajają nam do głów "eko-sreko", tak długo aż ludzie zglupieją i uwierzą że gówno=miód. Na tym etapie wprowadzenie/zmiana przepisów pozostaje formalnoscią, ludzie sami zapisuja sie na własną egzekucje. A to wszystko dzieki kochanej...


Ps. Aaa szejki już robią pod spódnice bo nie bedzie rynku zbytu na ropę bezeduuuura

Mam nadzieję, że będziecie o tym pamiętać przy urnach wyborczych i razem z rodzinami poświęcicie tą godzinkę, by odepchnąć popisnowoczesna i im podobnych od koryto+.

Hajs się musi zgadzać, gdzieś te miliony nakraść trzeba

Dokładnie tak... wiadomo, że chodzi o hajs. Kierowcy to najliczniejsza i najłatwiejsza grupa do wydojenia z czego państwo skrzętnie korzysta.

całkiem skutecznie im to wychodzi....

jesteście tak ograniczeni że aż przykro się to czyta. Hybrydy tego typu są rewelacyjne, nie musisz tego wcale ładować! Samo się ładuje w trakcie normalnej jazdy na benzyniaku, w dodatku mamy NATYCHMIASTOWE 150Nm i 68km dostępne dosłownie zawsze, które wspomaga silnik spalinowy. Nikt z was czymś takim nie jechać, bo wiedzielibyście że odczucia są lepsze niż w zwykłm 30i 252km.

Tak tylko jako ciekawostkę dodam, Stage1 w tym aucie to 375km i 600nm, a dalej w normalnej jeździe mamy niskie spalanie bo wspomaga nas elektryk

To się nigdy nie stanie. Naród jest tak dobrze ogłupiany od lat że niema szans na zmianę.

Żeby nie było że offtop Jeździłem 525d w wersji luxury i kompletnie niczym mnie ten samochod nie porwał... Robi wrażenie, jest ładny ale środek jakościowo znowu średnio, czuć taniość. Dopiero na full opcji z pikowaną skróą, obszytą deską, jakimiś wypaśnym drewnem ten samochód zaczyna wyglądać. Bez tego to takie trochę E39 przedlift.