BMW Sport

Wyczyn nie, ale pytanie było, ilu prawdziwych fanów, w taki czy inny sposób położyło flotę na stół, i wzięło od BMW nową furę, dając tej firmie zarobić.

O kształcie samochodów, kierunku projektowym, decyduje ten kto nowe fury bierze. Nie drugi czy trzeci.
Ani też ten, kto się przejedzie i powie że fajne lub nie. Wolny rynek. Ktoś chce suva i R4 i za to płaci, to firma to robi. Chcesz R6 manual? Kup od BMW M2 i daj im tym samym sygnał, czego klienci chcą.

Jazda próbna to jak prawie zamoczenie

jeżdżę bmw od 20 lat , miałem ich naprawdę sporo - do niektórych podchodziłem z większym do innych z mniejszym sentymentem. Dzięki temu ,że miałem dużo różnych modeli i na bieżąco śledzę kierunek w którym podąża bmw ...aktualnie jako daily funcar kupiłem mini a jako wóz rodzinny wybrałem z premedytacją jeepa ... to co kiedyś wyróżniało markę bmw to było technologiczne zaawansowanie , jakość wykonania i wyjątkowy charakter , teraz już tymi cechami bmw się nie wyróżnia , może nie jest jakoś wyraźnie gorsze (choć jakością materiałów ustępuje audi) to technologicznie nawet kia i czy vw robi podobne auta. Dla mnie bmw jako ikona , obiekt do którego wzdychałem już się skończyło. Teraz to marka jak inne , tyle że z fajną tradycją.

Wiesz, zawsze można wypożyczyć auto na dłużej, w tej klasie aut to częsta praktyka. Albo z wypożyczalni, sama jazda testowa to faktycznie trochę mało jeżeli chce się mieć pewność...

BMW zarabia raczej nie mniej na serwisie, na sprzedaży licencji na katalogi/sprzęt serwisowy, oprogramowanie, na budowę części zamiennych i ich sprzedaż, zamienników. Akcesoria różnego typu itp. Nigdy nie zgadzałem się z tezą, że tylko nowy, pierwszy klient się liczy. Kiedy to forum się rozwijało to w Polsce była jeszcze totalna bida i jak ktoś miał 10 letnie jakiekolwiek BMW to już robił szał na drodze, stąd może pewna monotematyczność wśród potencjalnych "fanów
", którzy "nie o take beemwu w garażu walczyli". No i teraz zwyczajnie może im się inna marka bardziej podobać, bo ma więcej BMW niż ono samo w ICHNIEJSZYCH latach świetności i zakochania. No i może część z nich już dorosła/dorobiła się, stać na nowe, no ale... właśnie. To coś jak z cyckami Pameli Anderson, w podstawówce/gimnazjum jak pamiętam to było coś, a teraz...? No nie wiem, jakoś nie jestem przekonany.

To jest temat wtórny. Żeby ktoś serwisował, żeby ktoś kupił maszyny, czy ktoś finalnie kupował części, na początku ktoś musi wejść i powiedzieć - biorę to M2.

Bez tego, inne rzeczy nie zajdą.

Wypożyczalnia też musi auto skądś mieć. Jak klienci wypożyczają F10 1.6, to takie wypożyczalnia bierze

Właśnie w tym rzecz. Czas zdjąć plakat Pameli ze ściany. Pameli jakiej znamy już nie ma. E30 już nie robią, a E30 w konfrontacji z G20 wypada marnie.

Natomiast, można powiesić inny plakat, może być to również plakat BMW, a może to będzie plakat czegoś innego, rynek zweryfikuje.

E32 i e34 to też już plastiki więc głupie gadanie, szczególnie, że e39 jest pod każdym względem lepsze od tych dwóch modeli.

W porównaniu do e34 ma zawieszenie lepsze o 100 lat świetlnych. Jeśli chodzi o prowadzenie to e39 w niczym nie ustępuje e60 i f10, powiem nawet więcej, jedna i druga jest ociężała przy niej.
Nie wiem czy tak mówili natomiast czujnik deszczu tak jak beznadziejnie działał w e39, tak samo źle działa w F10.

Też tak uważam, szczególnie w wersji Competition jest świetna.

Nie wiem jak działa w F10, ale w F32 i E92 działa dobrze. I światła i wycieraczki mam cały czas na 'auto'.

https://jalopnik.com/bmw-has-been-build ... 1452240056
Świetnie napisane.

Jak juz wrzucamy jalopnika to widac nie tylko Polaczki maja ból dupy
https://jalopnik.com/bmw-is-tired-of-yo ... 1829635007
BMW robi obecnie auta duze, ociezale i nudne, Mki sa rozwodnione, ciezko szukac w nich silnikow ekskluzywnie zaprojektowanych pod dana baze jak to bylo w przypadku e30, e34, e36, e46, e39, e60, e92.
Jak widac rynek reaguje od jakiegos czasu na to co sie dzieje, Mki starej szkoly rosna juz tylko na wartosci, bo te auta oferowaly cos niepowtarzalnego gdzie np e46 posiadalo jak dobrze pamietam 70% czesci rozniocych sie od cywilnych modeli.

A obecnie wyglada to tak ze robia silnik, wsadzaja do czego popadnie, bez zmian miedzy generacjami, najlepiej jesli jescze klient dokupi M pakiet zewnatrzny, lub wersje M135-M245-M550i-M550d-Mx6 50d, a do tego domowi czesci z katalogu M performance do swojego 2.0i 3cyl 3 turbo
Gdzie czytalem ze jesli chcesz trzymac sie jednej marki trzeba porzucic ideologie, jesli trzymasz sie ideologi musisz porzucic trzymanie sie jednej marki

Z ociężałymi to nie koniecznie bo ostatnio każda nowsza generacja jest lżejsza. Bardzo wyraźnie to czuć np w G30.

To ze jest lzejsza niz poprzednia generacja nie znaczy ze jest lekka
g30 - masa: od 1540 kg
f10 - masa: od 1595 kg
e60 - masa: od 1460 kg
i mowimy tutaj o podstawowych wersjach gdzie z v8 i wypasami np dane dla 550
g30- 1810kg
f10- 1905kg
e60- 1660kg
nie mowiac o wymiarach gdzie g30 jest praktycznie rozmiarow e38

E60 550i nie miało xdrive a g30 ma.
Nowa M5 z xdrive jest lżejsza niż F10 M5 bez xdrive.
Normalne że seria 5 nie będzie ważyła tyle co honda civic ale progres jest. W dodatku auto jest coraz bardziej bezpieczne.

Tutaj sie z Toba zgodze dobrze ze sie opamietali i idzie to w dobra strone,
natomiast powiekszanie nadwozi, podyktowane wprowadzeniem powiekszonej gamy modelowej jest słabe, obecnie produkuja serie 1-8 do tego Xy i Ztki i I
a kompletnie odpuszczaja rynek ktory wzbudza najwiecej emocji, dalej nie ma konkurencji dla takich aut jak R8, czy AMG GT, SL, S coupe

Piszecie glownie porownujac osiagi i parametry, ktore faktycznie co generacje sie poprawiaja ale czemu nikt nie napisal o solidnosci, trwalosci, radosci z jazdy.
Jestem ciekaw jak beda wygladaly te f10 czy g30 po przebiegach 300tys+
Swiat idzie w konsumpcjonizm, samochody musza sie psuc, zuzywac, zeby kleint kupil kolejny model.

Postep technologiczny jest ogromny ale przeklada sie odwrotnie proporcjonalnie do trwalosci.

Oczywsicie sprawa trwalosci nie dotyczy to tylko marki BMW, a zaczelo sie chyba wszystko od zmowy "żarówkowej", na pewno znacie ta historie...

no dobra, może i tak jest ale z drugiej strony jak ma się hajs i kupuje nową furę z salonu to ile powinno się czymś takim jeździć, max 10 lat i do salonu po następny model, przecież nikt nie patrzy pod kątem późniejszej odsprzedaży

Jedni chca zmieniac samochody co 10lat, inni co 2 lata, a jeszcze inni woleliby jezdzic samochodem jak najdluzej, a nadmiar gotowki zainwestowac albo przeznaczyc na inne przyjemnosci.
To tylko kwestia upodoban, ale fakt zostaje taki, ze aktualne modele nie beda jezdzily 10lat bez wiekszych awarii.
Smiem twierdzic na podstawie oponii znajomych, ze te auta juz po 2 latach sie psuja i musza byc naprawiane Oczyw w autoryzowanych serwisach bo wiekszosc mechaniow nie ogarnia jeszcze tej najnowszej technologii, a koszty napraw, a wlasciwie wymiany "calych modolow" wszyscy wiemy jakie sa Oczywiscie jak ktos ma duzo kasy to bedzie sobie naprawial i zmienial auto co 5 lat, ale to nie zmienia faktu nietrwalosci. Najgorsze jest w tym to, ze ta nietrwalosc jest celowa i swiadoma

W 2000r mój tata kupił nową VW Borę 2.0 8v, dopiero w tym roku ją sprzedaliśmy z przebiegiem ponad 600 tysięcy km.

Następca to nowa Jetta tsi. Wątpię że wytrzyma 18 lat i taki przebieg

jak dla mnie "nowsze" Bmw nie robią już takiego szału, nie wiem może w tych najbogatszych wersjach jest lepiej... Mam E90, dużo jeżdżę F31 i nowsza poza lepszym wyposażeniem niczym mnie nie przekonuje Jakoś wykonania bardzo mi odpowiadała w E39 Teraz myśląc o nowym samochodzie mam duże dylematy, czy iść za głosem serca i kupować 3er, czy poszukać czegoś innego Coraz częściej myślę o Lexusie, ale takie 4er GC też grałbym pod uwagę....

Mam tak samo, kiedyś BMW i tylko BMW, teraz jedynie Mki wywołują jakieś poruszenie, a tak to zwykłe auto jak każde inne.

Ten link wrzuciłem jako pierwszy, na start tematu.
Tu chodzi o zjawisko Bavarian Brainfart Disorder, świetnie opisane w drugim linku.

Pamiętam jak wyszło E46, ludzie jechali po E46. E92 to samo, kupa nikt nie chce, to nie jest prawdziwe bmw etc. Dokładnie to samo było z E36. Czy było z E30? Nie wiem, tym kwadratem nigdy się specjalnie nie interesowałem. BMW mi się podoba od E36 w zasadzie (włączając stare 6 i stare 8 ). Są ludzie którym się podoba, i też fajnie.

Wg tego co jest opisane w linku drugim, hejt skupi się za chwilę na G20, a za 10 lat F32 będzie już spoko

Jak widać zjawisko powszechne, cykliczne, niezmienne.

Prawdziwi fani, prawdziwe bmw, prawdziwe silniki. Identyk jak fora motocyklowe gdzie są ci prawdziwi motocykliści.
Problem natomiast leży gdzieś indziej. Są ludzie którzy zawsze będą twierdzić, że inni dany temat robią źle.
Źle się fascynują BMW, grają w gry w zły sposób, chodzą źle, czapki nie noszą.

Nabieranie na wartości poprzednich eMek, nie jest niczym niezwykłym. Mka zawsze była autem nietuzinkowym, dlatego nabiera na wartości. Za 20 lat obecne Mki będą nabierać na wartości.

Ja tego nie pamiętam i raczej każdemu e46 się podobała, przynajmniej z mojego otoczenia.

Z perspektywy czasu e90 zestarzało się mocno i design ma przeciętny wg mnie (mowa o szarej = srebrnej z pomarańczowym kierunkiem na seryjnej feldze ze szmatami w środku, coupe i m3 to inna bajka.)
ór
F30 w porównaniu do e90 jest ładne, napiszę inaczej, jest bardzo ładnym modelem.
Nie wiem czemu skupiasz się na wersjach coupe które zawsze są ładne.

Rafał - E90 w sedesie było od nowości lanosem, jest lanosem i będzie lanosem. Zwłaszcza przedlift. Nieudany design, Mercedes W204 o wiele lepiej się prezentuje.