BMW Sport

Cześć,
w ciągu ostatnich dwóch lat dwukrotnie pomagaliście mi w doborze nowej niuni w moim garażu.
Nic od tego czasu się nie zmieniło - auto użytkuje głównie weekendowo, na co dzień stoi zaparkowane w garażu. Małymi krokami zbliża się sezon zimowy i planuje wzmożone wyjazdy w góry na narty, a w przyszłym roku planuje objazdowy trip w kierunku Węgrzech lub Chorwacji tak więc ekonomia będzie ważna.
Dotychczas nie przekraczałem 10k km rocznie. Póki co cały czas podróżuje w dwie osoby.

Około 2 lat wcześniej kupowaliśmy E92 335d, które sprawiło że zakochałem się w trzy litrowych dieslach jednak pomimo tego zawieszenie E92 było dla mnie mało komfortowe (miałem zawieszenie msport) z vinu do tego 18 calowe felgi na zimę oraz 19" na lato. Kiedyś zimą w trakcie powrotu z gór był objazd przez wieś, wszyscy lecieli 50-60km/h a ja toczyłem się 20km/h na 18 calowej feldze bo szybciej coś bym urwał. Ale jeśli chodzi o spalanie było wręcz rewelacyjne - po mapie na 340hp 700nm spalanie na trasie oscylowało w około 7l/100.
Następnie spragniony komfortu za namową wielu osób kupiłem F10 535i, mimo że od początku dość sceptycznie nastawiony byłem do benzyny to starałem się w nią wierzyć jednak dziś nie widzę żadnych argumentów, które kazałyby mi ją zatrzymać Spalanie w trasie wynosi ok. 10-11 litrów, w cyklu mieszanym 13 litrów, a w mieście między 15-20l. Przy aktualnych cenach paliwa jazda tym autem jest dla mnie totalnie nie akceptowalna, nie wiem gdzie ten fenomen 535i ale 335d sprawiała mi dużo więcej frajdy po dodaniu gazu pewnie za sprawą dużego momentu obrotowego.

Mam dylemat i nie wiem co dalej Budżet to 80tys choć, mogę równie dobrze kupić coś za 60tys. Totalnie nie wiem w jaką serię teraz uderzać, o ile kiedyś jeżdząc E39 i E60 czułem zarówno sportowy charakter oraz komfort z jazdy tak jeżdżąc teraz F10 czuje się jakbym prowadził wielką limuzynę, która wybacza wszystko to co dzieje się pomiędzy kierowcą a drogą. Auto w moim odczuciu jest bliżej serii 7 , niż starszych piątek. Wybacza wszystkie błędy i nie czuć tej frajdy z prowadzenia. Może to za sprawą mojej opcji - dynamic drive, adaptive drive, tylna skrętna oś. Komfort na pewno jest niezaprzeczalny, przejeżdzając 500km tym autem czuje się tak samo jak bym zrobił 150km citroenem berlingo jednak brakuje mi sportowego charakteru.
Podoba mi się nowa seria 6, jednak znacznie wykracza ona poza mój budżet więc prawdopodobnie zostaje 3/4/5.

Nie wiem czy kolejny raz próbować się przekonać do serii 5 tylko, że w mocnym dieslu czy może spróbować zasmakować F30?
Jedną wielką niewiadomą są dla mnie silniki w tych modelach, trzy litrówki N57 nie cieszą się dobrą opinią, ja raczej nie nastawiam się na zbyt długie użytkowanie może rok lub dwa więc nie chciałbym na start wymieniać rozrządu, panewek i pompy oleju bo na pewno mi się to nie zwróci.
Od zawsze byłem przeciwnikiem 4 cylindrowych jednostek jednak od pewnego czasu zacząłem rozglądać się za nimi, aczkolwiek wydaje mi się że w tym silniku to tylko model F30 wchodzi w grę. F10 z 2.0d będzie chyba zbyt mułowata. Jakie macie zdanie na ten temat?
Czy N47 cierpi na te same problemy co N57? wymiana rozrządu jest pewna ale koszt awarii nie jest tak straszny jak w przypadku N57.

F30 320d 184km po chipie da się uzyskać ok. 225km - jak to waszym zdaniem się odpycha? Jest to warte uwagi, czy pchać się w 3 litrowe jednostki i liczyć że nic się nie spieprzy?
Co w ogóle myślicie o F30? Przesiadał się ktoś z E92, F10, E60? no i czy ktoś przesiadał się z 3 litrowych silników na 2 litrowego diesla
W pewnych momentach przyszedł mi nawet na myśl powrót do E60 535d lub E63 635d jednak ciężko byłoby przyzwyczaić się do starszych technologii.
Po raz pierwszy zacząłem się także zastanawiać nad Mercedesem W205 z silnikiem 2.2 170km, ma ktoś jakieś porównanie do F30 ? Ponoć awaryjność silników dużo mniejsza i łatwiej o lepsze wyposażenie tj. asystenty, radar itp.

Sam właśnie szukam F30 320d 184km

davidsondv, tylko że ja wiem co mi odpowiada i czego oczekuje i właśnie taki egzemplarz spełnia moje oczekiwania u Ciebie z tym gorzej bo Ty sam tak naprawdę nie wiesz czy dany model będzie Ci odpowiadać

Otóż to, w ostatnich latach trochę eksperymentowałem z autami ale w aktualnym momencie zastanawiam się czy w wieku 23 lat na prawdę potrzebna mi 5tka do weekendowych wyjazdów we dwojga
Tak jak mówię - w obecnym momencie kusi mnie ekonomia tego auta aby w zamian przepuszczania pieniędzy wydechem zafundować sobie dodatkowe wyjazdy.

Jeśli 320d to trzymać się jakiś konkretnych przebiegów jeśli chodzi o poszukiwania auta? Na co zwracasz uwagę?

Co do N47 to z tego co rozmawiam z ludźmi to jest absolutna loteria. Gdzieś na fejsie widzialem kilka z przebiegami 350 tyś km+ na ori rozrządzie ponoć.
Gadałem z użytkownikiem F25 z 2.0 i mówił, że ma 160 tyś przebiegu i właśnie wlatuje 3 silnik....

Brat miał F10 z n47 w wersji biturbo 218 koni i miał gdzieś 220 tyś przebiegu. Przy 200 zmienił rozrząd prewencyjnie, raz mu się zapchał dpf a tak to awarii brak.
Kuzyn ma też ten silnik w F15, zrobił mapę na jakieś 250 hp i też nic się nie dzieje.
Z Leo gadałem to najgorsze jest, że niektóre rozrządy mogą hałasować i jeździć bezproblemowo a inne być ciche jak pszczółka a strzelić bez wcześniejszych sygnałów.

Czterocylindrówki obdzierają auta z ich ducha. Nie masz tej kultury oraz dynamiki jak w r6. N47 będzie palić tyle co nic w porównaniu do N55.

Ja mam F30 to może Cię trochę wystraszyć jakość plastików wewnątrz i raczej słabe wyciszenie auta. W serii 4 jest lepiej pod tym względem. Chyba, że nie robi Ci to różnicy to może F22?

F22 raczej zbyt małe już, chyba że miałeś na myśli 4er F36 to właśnie chwile temu zacząłem czytać sobie o tych modelach i nawet mnie zainteresowały.
Dziś miałem okazję przejechać się F30 320d bo przypomniało mi się, że jeden znajomy posiada taki egzemplarz. Niestety względem F10 jest bardzo duży przeskok, ale nie spodziewałem się nic innego. Mówisz, że 4er jest pomiędzy 3 serią a 5'tą? Chyba łatwiej też o lepsze wyposażenie w tej samej cenie.

Generalnie jeżdżąc E92 nie narzekałem na hałas, bolało mnie tylko mega twarde zawieszenie MSport. Znajomy w F30 też ma msporta i moim zdaniem jest on dużo wygodniejszy niż ten w E92. Myślę, że w standardowym zawieszeniu będzie jeszcze lepiej.

A odnośnie tych nowszych B47? lepsze to czy N47?

Wiesz z zawieszeniem to można uzyskać w jednym aucie różne przepaście. F30 możesz mieć na 16 jak i na 20" i dalej to jest dopuszczalne przez bmw (wymiary są na tabliczce podane).

Jeździłem ostatnio f32 430xd i fajne auto, xdrive jak po sznurku auto prowadził. Z F32/f36 bedziesz bardziej zadowolony niż z f30.

davidsondv, sam juz sobie odpowiedziales. Wieksza 5er niepotrzebna do weekendowych wyjazdow , a 3er F30 jest wygodniejsza niz E92. Zatem F30 320d+ po programie.

Jeszcze lepiej 325d =)

Panowie mam rozmiecioną czaszkę Zacząłem dziś rozmyślać czy nie będę żałował przejścia na niższą serię. Otrząsnąłem się trochę po wczorajszej jeździe F30'stką, w porównaniu do F10 mimo wszystko zajeżdża tandetą i plastikiem, przeglądając ogłoszenia brakuje mi również wyposażenia (w f10 mam pełen pasek asystentów), dociągi, wentylowane fotele i dużo dużo więcej. Te trójki i czwórki w porównaniu do f10 to golasy
Sprzedaż 535i tak czy inaczej jest już postanowiona, jednak nie potrafię wybić sobie z głowy F10 535D , barierą jest tylko silnik... jest jakiś złoty środek? zaplanować jakiś pakiet startowy po zakupie takiego silnika? mimo wszystko widać, że sporo tego jeździ na drogach i chyba nie każdy umiera.

Mam jeszcze na oku Mercedesa W205 2.2 CDI, nigdy nie jeździłem gwiazdą ale wygląd tych nowych modeli jest dla mnie mega, najmocniejszy silnik w tym modelu również nie pozostawia niesmaku że można było wziąć coś mocniejszego no i przede wszystkim awaryjność stoi na dużo niższym poziomie niż silniki bmw.
W sumie żeby coś stwierdzić musiałbym się przejechać, może uznam że też jest dla mnie zbyt plastikowy aczkolwiek wyposażenie C klasy bardzo mocno nadrabia względem serii 3/4.
Jeździł ktoś może takim mesiem i może się wypowiedzieć?

davidsondv, masz tu gdzieś galerię tego auta? Brat szuka 535i moze sie dogadamy...
Jak nie masz galerii to daj jakieś foty i opis, moze byc na pw

no gdzie porównanie kopniętego e92 do f10 w serii



ojciec ma poliftowe x1 z 8hp i nie ma rewelacji, spodziewałem się lepszych wrażeń

robisz 10k km rocznie i narzekasz na spalanie? w zamian chcesz słuchać r4 diesla?

Bierz r6 w ropie, ja bym stawiał na 330d w jakiejś bogatej wersji będzie idelanie.

Nie chce za każdym wejściem do auta przeliczać kosztów mojej podróży, zwłaszcza że na co dzień jeżdżę autem, które pali 6-7 litrów ropy.
Od kiedy pamiętam to jestem oszczędny i o ile nie widzę problemu w tym by wydawać tysiące złotych na naprawy, detailing i dopieszczanie auta to nie lubię wydawać pieniędzy na coś co wiem, że może kosztować mnie mniej - a zwłaszcza że mam porównanie do 335d+ i wiem ile mi paliło przy takiej samej jeździe.
Lekkie muśnięcie gazu w 535i sprawia, że spalanie podskakuje zaraz do 15l/100, gdzie przy uważam dość dynamicznej jeździe 335d+ paliłem ok. 10l/100 przy aktualnych cenach paliwa trochę przestaje mnie to bawić, r4 to faktycznie trochę dziwny pomysł ale powrót do diesla jak najbardziej postanowiony.

Jeszcze dodam... zawsze lubię wszystko przeliczać. Jak kupowałem 535i to myślałem, że na trasie spokojnie zamknę się w ok. 8-9 litrach bo gro osób pisało, że śmiga na takim spalaniu chyba jeżdżą jak pizd**. wole [cenzura]ć dieslem nic wlec się benzyną
Niedługo zacznie się zima, a co za tym idzie sezon narciarski i jednodniowe wypady 500km, po porównaniu kosztów wyjazdu benzyną a dieslem r6 to jest 200zł vs 300zł na paliwo. W tej cenie mam już karnet na stok a tak jak mówiłem - nie czuje tego fenomenu jazdy benzyną.

Prawdopodobnie zakończy się na F10 535d, jak sprzedam 535i to będzie parcie na szkło Tylko nie wiem... bać się przebiegów 240 albo np. 300 tysięcy? To nie za dużo dla N57? Ta powszechna opinia o papierowych N57 trochę mnie przeraża.

F30 w bogatej wersji i 3.0d jest poza moim budżetem po zapoznaniu się z cenami na rynku. Chyba zostanę przy F10.

No to fakt, dobre się ceni. W takim razie dozbieraj bo to najlepsza opcja

Problem nie leży po stronie "zasięgu" tylko tego ile chciałbym przeznaczyć na auto. Mam jeszcze inne hobby

Chcesz wygodę i wyposażenie, oszczędny i w miarę niezły motor, który się odpycha, to szukaj ostatniego wypustu e60 530d z cicem, komfortami, head upem, jakims audio, itd. na motorze m57n2- robisz tam soft pod 300km i spalanie jest dalej smieszne. Sprawą rozrządu w tym motorze warto zainteresować się po 300tys.
W serii 3 nigdy nie było dostępne wyposażenie z serii 5. Wątpie też, żeby jakiekolwiek 2.0d mogło Cię zaspokoić po przesiadce z 335d+. Owszem porobione dwulitrowki z malymi, szybko wstającymi turbo, porobione na 250km są bardzo fajne, ale to i tak około 100KM różnicy.

Każdy motor z serii N, czy to 2, czy 3 litry po okolo 170tys. jest już motorem podwyzszonego ryzyka jesli chodzi o rozrząd. I racja, niektorzy walą pod 300 na ori i jest git, ale innym strzela, gdy jeszcze jest 1 z przodu, a sam rozrzad nie wydawał zadnych dzwieków.

W trasie 9l pali 335i, a 535i jest jednak cięższa. Czy on czy pb to rzecz gustu.

535 xDrive w trasie 9l. 200/h docelowo 12,2l. Średnia z kilkunastu tkm 10.5l.