BMW Sport

Zdzirek, nawet do ruska były uszczelki z metalowym pierścieniem. Także tragedii pewnie nie ma, ale fakt jest, że taki grubas nie wytrzyma aż tyle ile byśmy chcieli zapewne.

A tak apropos tematu, to ty w totka chyba wygrałeś co? Ja tą twoją lolę widziałem jeszcze przed wszystkimi modami i tam jej raczej nic nie brakowało. Zmieniasz fanty z dobrych na lepsze? Mówię tu nie tyle o tunningu, ale o listwach, plastikach, lakierze, itp...

nie mniej jednak trampa musisz zaliczyć w 2016, bo już kilka razy się widzieliśmy, ale piliśmy tylko pepski

Jakbym w totka wygrał już bym ten kompresor miał:-)

No chciałem efekt nowej 7er

Spokojnie. Założysz sobie kompresor , wystarczy ,ze się uprzesz i z całego serca do celu. W końcu Ci się uda.

Ja mam prostą technikę na osiaganie tego czego chce, a czego wydawać by się mogło mieć nigdy bym nie mógł.
Oto ona :
Wiele lat temu w starożytnej Grecji podróżnik spotkał na drodze starego człowieka i zapytał go, jak dotrzeć do góry Olimp.
Starzec, a był to Sokrates, odpowiedział:
Jeśli naprawdę chcesz dojść do Olimpu, to musisz po postu zadbać o to, by każdy twój krok skierowany był w jego stronę.
To bardzo proste , ale niesamowicie skuteczne: Cel -> plan realizacji -> działanie do skutku -> meta

Ja bym zakuwanie odpuścił. Wstaw uszczelki po głowice odprężające i śruby arp daj to wystarczy na kompresor. Będzie kosa , a zaoszczędzisz kupę kasy. Motor wytrzyma na bank . Z tego co wiem to zwykle głowice odfruwaja po zaturbieniu. Taki myk to zniweluje i będzie dobrze chodzić nawet przy sporyw wzroście mocy.

Zdzira zadnych kompresorow dobrze radze - odpusc!!!! nie popelniaj bledow innych

Forest ale cała zabawa to ten tuning, przerabianie itp

nie przy tym aucie. Bron boze - Uszkodzisz silnik a drugiego w takim stanie juz nie kupisz

To ja nie wiedziałem,że to taki cudo bo się z całym tematem nie zapoznałem. To może faktycznie odpuść


Gdybyś jednak miał atakować to tę opcję spokojnie wytargujesz za 9 tys , długo juz jest na alegro , a się wydaje rozsądną opcją do v8 . Targuj , proś do skutku . Mow że tylko tyle masz , albo wymyśl inny kit, ale staraj się być miły przy tym bo tylko to łamie serca i cena w końcu spada ja takie gadgety wyrywam, zawsze za skandaliczne ceny , ale czesto bywa,że to trwa miesiacami . Np ori wydech do rs6 c5 od samych katów czyli 2x tłumik środkowy i 2x tlumik końcowy kupiłem za 500zł ,ale trwało to 2 miesiące hahahaha tak warto być cierpliwym. Zadzwon do gościa i starając się być ultra miły i kochany zaproponuj mu 8 tys ... zobacz jak zareaguje , jak się wscieknie to powiedz ,że dasz 9 bo tylko tyle masz. Nawet na założenie u mechanika juz kasy nie bedziesz mial , ale se doskladasz i kiedyś na przyszłą wiosnę se załozysz. Wciskaj kit ,że marzysz o kompresorze od dziecka i ze błagasz go aby ci opuścil cenę, jak cię polubi i wykonasz kilka telefonow to dzieją się cuda. Zauważcie ,że w ten sposób mozna ,,zarabiać gigantyczne pieniądze''
Przypomina mi sie pewna historia z zycia naszgo najmlodszego multimilionera Kamila Cebulskiego > jak był biedny i miał jakieś 17 lat jechał pociągiem na jakieś spotkanie z ze starszym kolegą ktory uczyl go biznesu. Na dworcu chcial wsadzić dużą torbę do skrzynki na przechowanie. Były tylko dwa rodzaje skrzynek duże po przypuścmy 10- zl i małe,za 5zł
Kamil nie zastanawiając się wtyka torbę do dużej skrzynki a jego kolega go zbeształ i wyrwał mu torbę , złożył ją na pół tak ,że spokojnie weszła do małej skrzynki i powiedział ; Jesli tak będziesz robił interesy to zawsze bedziesz biedny , nie zaleznie od tego ile będziesz zarabiał. 5 zł w minutę to to 300zł na godzinę , 2400zl na dzien i 48tys na miecha - gdybyś był w stanie robic co chwila takie interesy to zakladanie własnej firmy było by Ci niepotrzebne. Do dziś dzień twierdzi ,że to najcenniejsza i najwartościowsza lekcja jakiej potrzebował i uzyskał ,aby stać się multimilionerem.

Odprężenie silnika to mały koszt ... Kompresor by cię wyszedł super sianko... A wartość auta wzrasta. Do czego zmierzam tym wywodem . Jak uzbroisz się w cierpliwość i będziesz systematycznie szukał i targował to może by Ci się udało spełnić swoje marzenie za duuuzo mniejsze siano niz teraz zakladasz ,że musiałbyś wydać. Rozpatrz tę kwestie od tej strony.

http://allegro.pl/kompresor-kit-turbo-b ... 80027.html

Pięknie odnowiony klasyk. Nie wiem, czy warto do takiego auta pakować więcej mocy? I tak demon prędkości to nie będzie, a niestety wiele rzeczy może się rozsypać.

Sam się bije z myślami o tym kompresorze ale już powoli mi mało mocy:-(

Z drugiej strony żal fury niby można jeszcze sportowe wałki jak Hipek ale koszty nie małe a zysk pewnie z 5-10% mocy

Alduwiel sorry ja tak nie umiem się prosić ludzi:-(

To zadzwoń i mu powiedz,że mu dasz 9 kola i się nie proś . Jak się nie zgodzi to zadzwon kolejny raz za 15 dni
potem jeszcze raz za 30 dni itd ,aż się uda ... Na spokojnie bo to mu się tak szybko nie sprzeda i o to chodzi w końcu zmięknie


Albo może lepiej mnie nie słuchaj. Jak faktycznie takie się robią awaryjne auta wolnossące po zaturbieniu to lepiej odpuścić.
Ja tam slyszałem ,że wiara robiła to i jak było to zrobione dobrze to wszystko działało długo jak trzeba. Ale trzeba to zriobić dobrze Tak mi się wydaje

Stary, błagam Cię, więcej czytaj a mniej pisz

Nie chciałbym spotkać na drodze kogoś tak fałszywego który przymila się tylko i wyłącznie w celu uzyskania korzyści.
A historyjka z dworca obrazuje nic innego jak Polaka cebulaka który kombinuje tylko jak zaoszczędzić i oszukać system.


Co do auta to z 1 strony szkoda klasyka ale moim zdaniem jeśli zabrałeś już tak daleko jeszcze bardziej szkoda nie byłoby iść dalej.
Niby można kupić drugie auto do ścigów ale jaki jest sens posiadania auta i nie jeżdżenia

to auto nadal jest klasykiem w zasadzie ładniejszym sporo niż tenz pierwszej strony z wierzchu zero tuningu a to co mechanicznie zrobiłem to też przecież nie jest na drut i silikon

jedyne co mocno zmieniło się to skrzynia na manual

nad kompresorem jeszcze pomyśle na razie i tak nie mam siana żeby to zrobić jak należy to nie będę samego kompresora kupował żeby go w piwnicy trzymać

Według mnie szkoda tak zadbanego i tak dopracowanego samochodu. Mocy zawsze będzie mało, jak będziesz miał 400KM to też się do nich przyzwyczaisz. Ale wtedy 7er już będzie podłubanym autkiem. IC nie wchodzi to tniemy belke zderzaka, turbiny ciasną idą to wywalamy klime itd.

To nigdy nie bedzie wyścigówka. Dobrze o tym wiesz, bo nie raz pisałeś o sporej masie 7er.

40k PLN zamiast na kompresor przeznacz na coś szybszego. Widziałeś jak ceny E46 lub E39 ///M spadają ? Może lepeij 7er zamknąć w ogrzewanym garażu a kupić coś szybkiego, bezkompromisowego i uwielbiającego czerwone pole niż męczyć turbinami MEGA DOPRACOWANEGO klasyka.

Takie jest moje zdanie. Wiem że to tylko samochód i to on jest dla Ciebie, nie Ty dla niego. Czy jest sens coś tak perfekcyjnego rzeźbić dla kilku koni mechanicznych więcej ?

Kurcze tylko nie stać mnie na następne zabawki:-) następne auto to następne koszty....

No chyba że sprzedac to i kupić M tylko e34 nie wiele szybsze a e39 średnio mi się podoba

M5 e39 by Ci się spodobało to Ci zaręczam Całkiem możliwe ,że to własnie m5 e39 jest najlepszym autem na świecie !
biorąc pod uwagę koszt zakupu na chwilę obecną z tym co za te piniądze się dostaje to już chyba lepiej się nie da. Tak mi się wydaje. I nawet stosunkowo mało pali jak na takie auto . M5 e60 pali 30% więcej

Gratuluję artykułu
Dopiero dziś przeczytałem.

Kupisz jakieś ///M to 7er będzie stało w garażu zapomniane. Jak stoi to jeść nie woła, jedynie OC zapłacić co roku trzeba.

Ciężko będzie znaleźć kupca co dobrze zapłaci i doceni stan E32.

właśnie że auto jak stoi też niszczeje po drugie ja tak mam, że nawet mało nim jeżdżąc będe chciał je jeszcze ulepszać po drugie nie mam gdzie trzymac nastepnego furacza a trzymanie M pod chmurką traci sens wg mnie

No i żona mnie wyj.bie z domu na wycieraczkę jak kupie nastepną kochankę

no przy sprzedaży to wszyscy którzy tak ubóstwiają tu auto w galerii zaproponują 18 tysi bo za tyle przecież stoi idealne e32

a tak serio nie widze na co miałbym zmienić ten samochód e34 m5 3,8 jest tylko ciut szybsze a ceny ładnych sztuk idą w 70k złotych

e31 CSi bym wziął osiągi fajne wygląd super ale cena ładnej sztuki 100k+

e39 m5 ładne tez 50k i potem mody kolektor wydechowy końcowy wydech dolot rempa i następne 10-15k w dupie i jeździ tej budy jak psów na każdej ulicy stoi to badziewie obecnie

po drugie e39 rozważam ostatnio jako dupowóz dwa takie same auta mały sens chyba

a w ogóle żeby odzyskać choć z 50% kosztu budowy e32 musiałbym za nie dostać z 50 tysi a tyle nikt raczej nie da

W Polsce realia są takie, że jakby ktoś dał 30 to by było super pewnie... raczej do de z powrotem byś musiał pchać. Sam nie wiem, czy nie zostanę na dłużej ze swoim E30 niż planuję z uwagi na cenę odsprzedaży. Tak naprawdę cokolwiek seryjnego nie kupisz starszego od M5 E39 to nie będzie ani wolniejsze ani szybsze jakoś szczególnie od 740i z kompresorem...

Czyli albo sprzedajesz i kupujesz np. E39 M5 albo wstawiasz kompresor, bo kupno M5 E34 nic nie da... no chyba, że w zakresie fun z jazdy i trochę lepsze osiągi niż masz teraz. Co innego jakbyś chciał dmuchać M5 E34, no ale to szykuj kolejne worki z kasą.