BMW Sport

Piękna sztuka

Po prostu Twoja vectra nie jest ani młodsza ani ładniejsza ani wygodniejsza od e39 więc po prostu mija się z poniższym opisem

Wszystko się zgadza z tym opisem, poza wiekiem, ale on akurat nie zawsze jest wyznacznikiem zużycia. Model jest bezproblemowy i łatwy i tani w naprawach, w dodatku sprawa jakąś tam frajdę z jazdy, a z mitycznego z rolki robi wiatrak

Wracając do e32 to im mniej tuningu tym lepiej dla auta, właściciela.

Nie mam dzieci, a już znam ten ból... mieszkając z dziewczyną tylko już są problemy, bo po zakupy trzeba jechać i obiją, a to bym chciał pojechać w dalsze wycieczki z nią autem, ale ona się boi E30 jechać ze mną... komfort u mnie też średni, ale ja bym to jeszcze zdzierżył. I mam dylemat, czy nie sprzedać i kupić jakiś tzw. dupowóz OPTYMALNY...

E39 gnije? Ja nigdy takiej nie widziałem. Moze gdzies sie bąbel trafi na klapie czy drzwiach w przedlifie ale nie zeby gnila. Taki bombel to moze sobie jeszcze x czasu wytrzymac i predzej cale auto pujdzie na zlom niz progi czy nadkola zgnija do stanu wymagajacego wymiany. Dlatego juz w innym temacie kiedys mowilem ze nie widzialem zgnitej e39 i swoje zdanie podtrzymuje.

Moge wstawic galerie mojej bylej m5 bo mam wuchte fotek. Byla kiepsko pomalowana na dachu. Cholera wie dlaczego tak ,ale szpachlu nigdzie nie miala. Stan? No nie byla to igla ale czy zajqzd ? Zalezy jakie kto ma kryteria. Dla mnie na te 4 lata upalania byla idealna i gdybym mial dzis ocenic te m5 to wystawiam ocene 9/10 . A po modach dalbym spokojnie 10/10

Mysle ze Lincoln potwierdzi tak samo Frank ze te auto to istna bajka

Tak budujesz o tym M5, że aż myślę kupić by się przekonać... boli strasznie rozmiar tego auta... żeby to było w budzie 3er to idealna opcja tak jak piszesz. A tak jednak wielka krowa, auto na autostrady.

Wydaje Ci się E39 wcale nie jest takie duże i łatwo tym się parkuje. Dopiero jak siadłem za sterami E38 to manewrowanie w ciasnych uliczkach zaczęło mnie denerwować. Tam gdzie E39 zawracała na 1 raz to E38 na 2 razy. No i na te autostrady to też nie tak do końca E36 dużo lepiej się czuję przy 200 km/h. Analogicznie w E38 czułem się jeszcze gorzej niż w E39 przy większych prędkościach, ale to przez ten nieszczęsny ślimak który M5 też posiada (jednak w M5 by mi to nie przeszkadzało)

Wow, niecodzienne teorie...

poszukaj E39 przedlifta, dużo łatwiej wyszukać bez rdzy
a M57 również występowały, takie same

Najwyraźniej mało widziałeś - oczywiście ze gnije tak samo jak E38 w twojej też pewnie dach był zgnity dlatego kiepsko pomalowali....

E39 niestety gnije,a progi i tylna klapa w touring to koszmar.Co nie zmienia faktu ze E39 to wspaniale,dobrze wykonane auta.

Nie było rdzy bo by szpachla była , a nie było










uwierzycie ,że dwa lata próbowałem sprzedać te auto? Na koncu jakiś niemiec przyjechal i zabrał je z powrotem na ojczyzny łono bo tu w polsce podjechanych przedliftow nikt nie chce jak juz to igłę po lifcie za 50 tys to każdy taką chce , ale przedlifta za 30 to juz nikt ... chory kraj i tylko te teksty łeee navi wymieniana, łee kiera wymieniana, łee lampy wumieniane. K*rwa to źle ,że są wymienione na lepsze? Tak źle bo widac ,że grzebane było...
Narazie nie złauje ,że sprzedałem, ale jak ta szpera nie pomoże to będe załował i to grubo. Nawet kupie znowu te auto i zaloże kompresor + gazociąg bo idzie zakombinowac robiąc mocowania na butle w miejsca wydechów koncowych. Trzeba by tylko strightpipa zrobic

Zdzira sprzedawaj 7er i kup jedno auto do wszystkiego bo te m5 takie wlasnie jest. Może być demonem autostrad i dalekich tras. Może być zwyklym autem do wożenia dzieci do szkoly. Może być upala na kazdym zakręcie i ręcze Ci za to że prędzej ona Ciebie zarżnie niż Ty ją

A jak to się stało, ze mając m5 skończyłeś z dieslem?

Ehhh móglbym wyjasnić ale i tak nie zrozumiecie bo mój punk widzenia świata jest dalece odmnienny od punktu widzenia większości ludzi na ziemi.

Jak wystawiałem za 40 tys to na miejsu ludzie uciekali bo zajazd/ulep czy inne wymysły - czepiali się o byle guwno bo szukali igly forumowej, jak wystawiałem za 30 to nikt nie dzwonił chory kraj ..... na końcu przetarłem prawe drzwi i wystawiałem za 30 to poszła tydzień pużniej, ale jak x razy wystawiałem nie przetartą za 30 to nikt nie dzwonił albo jak zadzwonil to na pogawędkę , ale i tak nie przyjechał. Wiara się bała bo tam coś nie tak było bo oliwy żarla jak glupia i ja mowilem ,ze silnik do wymiany, ale buda była zdrowa więc to się liczylo. Tzn Żarła w zalezności od stylu jazdy nawet maxymalnie 0,5 litra oleju na 100 kameow. Może to norma w przedd lifcie- nie wiem bo pewnie się ludzie przyznać tez nie przyznają co na katach m5 potrafi ze żreć. Jak jechalem normalnie to oliwy praktycznie nie ubywało, ale kto m5 jedzie normalnie?

Nie kupię m5 na co dzień bo zezre mnie kosztami wg mnie.

Po drugie nie opłaca mi się teraz e32 sprzedawać po tym jak wssdzilem w nią 100k

No to fakt

Tu nie chodzi tylko o koszta, bo auto jest pod tym względem spoko, ale to jak z jedzeniem ulubionej potrawy - zbyt częste korzystanie znieczuli nas na ich wyjątkowe walory

Ty możesz jeździć zardzewiałym autem jeśli jeszcze opony przez nadkole nie widać i powiesz, że w żadnym wypadu nic nie gnije, ale raczej większość ludzi na ziemi, a już napewo na tym forum, nie.

Tak sobie przypomniałem wycieczkę po auto... przez telefon tylko 1 element do malowania a na miejscu całe auto w rdzy i odpadającej szpachli... Na pytanie czemu sprzedający przez telefon twierdził, że auto nie jest do malowania usłyszałem, że on by tego nie malował więc nie jest do malowania I taka właśnie rozmowa z debilem

Ja pizze mogę jeść codziennie 3x dziennie i przez 10 lat mi nie zbrzydła. Natomiast guwno mi nigdy nie smakuje , nawet od świeta. heheh

Przyopomniał mi się kawał jak żyd przychodzi do rabina i prosi o radę .Co wybrać ? Ładną dziewczynę , ale taka zdradza, czy brzydką bo taka bedzie wierna. A rabin na to co wolisz zjeść? Tort w dziesięciu czy guwno samemu?

Lincoln dokładnie m5 na codzień się znudzi niestety

Dlatego wolę dupowóz którego mi nie żal że dziecko coś kopnelo pytanie czy 15-20k starczy na ładne e39