Andrew E36 -->> BMW E36 Coupe - str. 114

rorafalki

auto ma dobry klimat :ok:

dobrze, że jest 7er do "normalnego" poruszania się

WąskiMaciek · **Posty:** 1683

A gdzie naklejka zniknęła? Jakiej problemy były przez nią?

ANDREW E36

WąskiMaciek napisał(a):

A gdzie naklejka zniknęła? Jakiej problemy były przez nią?

Generalnie problem był z ludźmi którzy wszelkiej maści autami od Yarisów przez Avensisy itp. robili wszystko, żeby tylko udowodnić, że są na tyle szybcy, ze lewy pas jest im przeznaczony...
Zdjąłem jak Pan Lexem prawie wypadł z winkla w przystanek w myśl zasady "zesram się, a nie dam się"

w 20% był efekt, w 60% ludzie nie patrzą we wsteczne lusterko jadąc pustym lewym pasem, w 20% ludziom załączał się Kubica...

DaaN

ANDREW E36 napisał(a):

Generalnie problem był z ludźmi którzy wszelkiej maści autami od Yarisów przez Avensisy itp. robili wszystko, żeby tylko udowodnić, że są na tyle szybcy, ze lewy pas jest im przeznaczony...
Zdjąłem jak Pan Lexem prawie wypadł z winkla w przystanek w myśl zasady "zesram się, a nie dam się"

idziesz dobrze z tematem, ale nie podobają mi się te ciemne lampy

jak opony się sprawują? w deszcz na nich jeździłeś czy raczej do auta na co dzień się nie nadają?

salieri330

Poki nie ma wody stojacej na ulicy to jezdzi sie jak na zwyklych oponach, problem robi sie jak wjedzie sie np w koleine z woda, ale federale i tak lepiej sie w takich warunkach spisuja niz r888 ;-)

ANDREW E36

DaaN napisał(a):

jak opony się sprawują? w deszcz na nich jeździłeś czy raczej do auta na co dzień się nie nadają?

Na przodzie jestem nimi mile zaskoczony, maja bardzo twarde ścianki więc się nie wykładają tak na zakrętach jak zwykła opona i nawet w normalnych drogowych warunkach jest naprawdę dobrze jeśli chodzi o przyczepność!
Tył przy 10-15 stopniach i rozgrzany przy szybkiej jeździe po mieście wogóle nie trzyma. Trzeba poczekać na temperatury +20 i porządnie rozgrzać...

do codziennej jazdy to takie opony z niespodzianką... trzeba się ich nauczyć, ja jeszcze się nie wjeździłem w nie

KU84 · **Posty:** 5298 **Moje BMW:** Giulia Veloce

Ja tam wolałem jak była " zwykła ", piękna, srebrna e36, która po latach zyskiwałaby na wartości, bo bardzo mało jest takich zadbanych, seryjnych e36, a fun cara to z prawie każdej można zrobić

ANDREW E36

KU84 napisał(a):

Ja tam wolałem jak była " zwykła ", piękna, srebrna e36, która po latach zyskiwałaby na wartości, bo bardzo mało jest takich zadbanych, seryjnych e36, a fun cara to z prawie każdej można zrobić

Sprzedać parcha E36 żeby kupić jeszcze większego parcha E36 ?
no błagam

naprawdę mam co robić w wolnym czasie :rotfl:

Jak sobie przypominam jak była srebrna to sam się z siebie śmieje jaki byłem poYebany, że o nią dbałem, ładował człowiek hajs żeby dołożyć wyposażenia, albo żeby lepiej wyglądała...

Teraz dopiero jest frajda z posiadania takiego samochodu i wiadomo po co ten hajs się w niego ładowało jak można sobie poużywać...

Inna sprawa ze jak auto jest od świecenia lakierem, stania i turlania się po mieście to jak zrobisz jakąś rzecz mechaniczną typu zawieszenie, szperunek, polakierujesz auto itp. to raczej do tego nie wrócisz już, nawet jak będziesz jeździł autem 5 lat, bo poprostu nie będzie takiej potrzeby
Natomiast jak zaczyna się zabawa autem to eksploatacja takiego pokemona robi się 2x droższa niż wcześniej, nie zdążysz naprawić jednej rzeczy to jebie się już następna, a jeszcze wypadało by robić w międzyczasie jakiś progress...