BMW Sport

Byśmy wiedzieli trochę więcej jakby kedzior001 odpowiedział jakie czasy robił na zawodach.

Świetnie toto leci

Moje ulubione auto na tym forum

To już powoli nie autko to odrzutowiec

Tylko galeria słaba.

kszyhu

Od ostatniego pomiaru, filmiki, z pewnością wleciał wtrysk metanolu, przełożenie z 3.07 na 3.38, inaczej ustawione wałki, przerobiony dolot (od przepustnicy do przepływomierza aby nie było zwężek), procedura startu no i soft w końcu dopracowany - nic już na większej przepustnicy nie sypie się.

Adam dzięki za pomoc przy zamawianiu gratów.

Lincoln na zawodach startując z miejsca M2 czy też M4 jest słabsze, ale tylko z miejsca

Nieźle. Ten start wygląda mega dobrze, nie dziwię się że mocniejsze fury dostają. Jaki teraz czas 100-200? Jak M2/M4 z kreski robisz to o M3 E36/E46 nie pytam.
Wrzucaj więcej filmów, jak jeździ, jak brzmi, zewnątrz...
Fajnie działasz a galeria faktycznie martwa. Musisz to zmienić. Myślę że wielu z nas by z chęcią rzuciło okiem

Czasów nie mierzyłem, nie ma na to pogody.
Aby ktoś zle nie zrozumiał, m2 m4 jest duzo mocniejsze, ale na startach z kreski do około 50km/h było w tyle

Dobrze, że dopowiedziałeś, bo do ok 50ciu to strzał na jedynce, generalnie ważniejsze ogarnięcie kierownika, później auta. Mimo wszystko fajnie fura chodzi.
Szkoda, że nie ma czasu, ani wykresu jak zapowiadano.
na zawody jeździłeś jakiechs, choć czas na ćwiare masz? Nawet nie pytam czy to ostatni, najlepszy setup

Kedzior zdradzisz swoje czasy 0-100, 0-160 i 100-200?
Byłeś na hamowni?
Jestem ciekawy jak w porównaniu wypadnie moje m52tub28 n/a 257km/302nm.

Jakie miałeś początkowo problemy na przepustnicy z n52? Pojawiały się kangury po dodawaniu gazu, tak że auto szarpało i dopiero po chwili przyspieszało?

Czasów nigdy nie sprawdzałem. Co do przepustnicy, nie było żadnych problemów. Dokonałem tylko kilku zmian (w sofcie) i teraz wszystko chodzi idealnie. Nie mam już najmniejszego problemu z korektami długoterminowymi, gdzie wcześniej po dłuższej jeżdzie rozchodziły się.

sorry stary ale myślę, ze nikt w to nie wierzy

Nie ma czasu, nie ma wykresu, ale baaaardzo udane modyfikacje M4 dostaje łomot, ale to tak że nie ma czego zbierać, co prawda tylko do 50kmh i tylko jak kierowca w M zaśpi albo nie nauczył się procedury używać.... Pokazałbyś w końcu czy to wszystko miało sens czy nie, a nie sprytnie omijasz niewygodne posty

Kto zna ten temat, ten wie że ten projekt zawszę wymaga jakichś poprawek, kogo by tam interesowała moc czy czasy.
Teraz z resztą korona grasuje w powietrzu, więc powietrze nie takie, trzeba poczekać

mnie bardzo ciekawi jaki będzie wynik na hamowni

Czasów nigdy nie mierzyłem, owszem nagrywałem filmiki do 100 160 czy tez 200, ale jeszcze kiedyś na starym setupie. Hamować auto nie widzę takiej potrzeby, no chyba że na tej samej hamowni co wcześniej było hamowane, a robić prawie 300km w jedną stronę mija się z celem.
Nie ma sensu nagrywać filmików z liczników i wrzucać na forum, bo zawsze ktoś się znajdzie kto będzie krytykował, że coś jest nie tak, oraz sugestie - zmierz RL. Ale ja, ani nikt z moich znajomych w okolicy nie posiada.
Dla mnie nie tyle jest ważna moc, czasy a raczej jak wypada na drodze względem mocniejszych aut.
Auto jest ukończone, ale praktycznie nie jeżdżone. Czasami wybiorę sie nim na działkę kilka km, gdzie nawet silnik nie zdąży złapać temperatury. Jazda bez celu, aby komuś coś udowodnić to mnie nie rusza. Uwierzcie mi, ja mam co innego na głowie.

A ten tunesoft.to kogo jest? Kolegów firma? Auto nie stroiłes samemu? Ogarniacie szerokopojęty chip tuning, a hamowni drogowej nie uskuteczniacie? Z resztą dzisiaj nawet nie posiadając sondy szerokopasmowej da radę zrobić miarodajny pomiar mocy. Tłumaczenie, że pomiary to tylko.na jednej hamowni to zwykła wymówka. Wg mnie to ty wiesz mniej więcej na czym stoisz, ale boisz się że się zaczną głupie komentarze, że nie było warto. Szkoda. Ten temat na początku był ciekawy, teraz to ino thriller science-fiction. Niby coś wiemy ale gówno

Nawet jak doszło 30 koni aż/tylko to warto było moim zdaniem. Dla samej zajawki i satysfakcji. Nie tylko pieniądze/wyniki się liczą.

Tune-soft moja firma, auto strojone po logach z użyciem sondy szerokopasmowej, jedne w wydechu na stałe w kolektorze, + przy logach na końcu w wydechu, nie wspomnę ile poszło paliwa, czasu. Byle pierdoła zmieniona w sofcie i się logowało.
W tym momencie jestem zadowolony z auta jak jeżdzi.

Owszem auto będzie hamowane, nie mówię że nie ale jak będzie ku temu okazja, zależy mi na zhamowaniu ale na tej samej hamowni co było wcześniej, aby dokładnie porównać wyniki. Nie raz wychodzą różnice miedzy hamowniami + - nawet około 10-15%. Nie jest to silnik doładowany gdzie przyrosty sięgają kilkudziesięciu czy też kilkuset %. czy będzie 10-20km więcej czy mniej to nie robi różnicy. Przy silniku wolnossącym liczy się praktycznie każdy jeden km.

Nie raz było ze podobne auta były strojone w dwóch różnych miejscach (firmach) na różnych hamowniach, praktycznie takie same silniki. Różnica w mocy wychodziła około 100km, a jak spotkały się na drodze to mocniejsze dostawało po dupie.

kedzior001, ale co ty mi tłumaczysz, ja wiem.o co chodzi. Ale tak patrząc luźno to każdy pomiar z osobna będzie się różnił na tych samych rolkach,. robiony jeden po drugim. I co to znaczy? Nic. Bo sprawność silnika się stale zmienia. Tak, że takie wymówki to są dla mnie, jasne . Już ci pisałem masz sondę szerokopasmową, możecie zrobić pomiar na drodze, zobaczysz ile na kołach się mocy pokaże. Sam skalibrujesz, wprowadzisz dane, wsio. Lipy nie będzie. Boisz się reakcji ludzi, takie mam zdanie. Nikt mi nie przetłumaczy że mając firmę ćiptuningowo, stroi i nie weryfikuje przyrostów, strat swojej pracy. Tym bardziej w N/A gdzie pisałeś, że każdy koń ma znaczenie bo skoki mocy są mrówcze. Dupohamownia w N/A to głównie placebo, bez pomiarów nie zweryfikujesz. Tak samo jak ludzie wrzucają stożki i im dupę urywa z przyrostów. Proste jak drut