BMW Sport

Dokładnie tak jak @rorafalki napisał.
Przy zmianie kont, "stare" funkcjonują jeszcze przez jakiś czas. i kasa na bank wisi u nich. Tylko Pani księgowa musi ruszyć temat.
widzę po wydrukach że mają jakiś System MRP do obsługi więc firma nie krzak, ale takie procedury mogą trwać. I w dupie Twoje nerwy będą mieli.
Wytrwałości życzę. bo naprawdę wk. się można.
Spróbuj wygrzebać nr do kogoś wyżej postawionego. Z pewnością przyspieszy temat.

Dzięki chlopaki za dodanie otuchy. To mowicie,ze to bylo ich stare konto? A skąd Waldek masz takie info? To by bylo poł biedy bo znaczylo by , ze kasa jest tam u nich w tym Niemieckim banku przetrzymywana na koncie awaryjnym/bankowym ( tak mi mowili ci z mojego banku) ze moze taki rachunek nie istnieje a Ci tam u nivh czekają na info o blednym przelewie i dopiero w tedy mi ją odeslą. Pewnie mają taką procedurę , ze jak kasa przyjdzie na blędne konto i nikt się po nią nie zglosi to co tam sami będą oddawać

ale co Ciebie obchodzi gdzie jest kasa?
podali takie dane - na takie wysłałeś

napisz stanowczego email, powiedz, że dajesz im 3 dni na podjęcie decyzji, w przeciwnym razie sprawę kierujesz na policję bo jest domniemanie o chęci przywłaszczenia +5k eur

Dokładnie,działaj

Mówicie ,ze aż tak ostro? Ja to traktuje wszystkich tak jakbym sam chciał być traktowany ... Ale z drugiej strony jak dajesz sobą pomiatać to wszyscy to wykorzystują (na pochyłe drzewo każda koza skacze)

wiesz, jeśli dla Ciebie 25k to tyle co nic - czekaj
wg mnie nie można zwlekać - dali ciała - ich problem

jak się wszystko wyjaśni to niech dorzucą jakiś gift od siebie - np. lepszą wersję kompresora

O! To na bank będę ich dusił na zadośc uczynienie nawet gdy kasa szczęsliwe do mnie wróci. Wydaje mi się tylko ,ze uprzejmością (ale stanowczością) mwięcej się zawsze zyska niż atakiem i wojną... Ale może nie w tym przypadku bo i tak gadam z pracownikami tam w biurze pewnie to może i faktycznie lepiej nimi wstrząsnąć
Już im tam coś napiszę mocnego, zobaczymy co odpiszą

Attack chłopie attack!! Dzisiaj !! Oni się z nami nie farfolili ani w przeszłości ani dzisiaj tego nie robią...

no nie wciągajcie g powera do zaborów czy drugiej wojny, już k*a bez przesady.

G-power wszystko wciąga a my nie możemy wciągnąć G-powera?

Logiczne. Oni stanowiska nie zajmują, więc czekają na twoją reakcję. Pracownik dał dupy i pewnie liczy żeby przelożony sie nie dowiedział.

Zgadzam się z kai, a dwa ja osobiście miałem kiedyś okazję się przekonać jacy są Niemcy. Moim zdaniem to bardzo dobrzy ludzie, przynajmniej Ci bogaci . Miałem kiedyś taki spontaniczny wypad z kumplami do Amsterdamu (za małolata) kasy mieliśmy tyle, ze tylko na wiadomo co i żarcie kupione w biedronce na zapas , a spanie w namiocie gdzieś gdzie popadnie. Ok wypad udany bo to urodziny Królowej akurat były, i wracamy.
Umowa była taka ,ze ja płacę za paliwo w jedną stronę (za siebie i za moją kobietę) a 2 kumpli za drogę powrotną. Ok zapakowaliśmy się do auta i ruszyliśmy.
Ja mówię dobra chłopaki to dajcie kasę na paliwko bo zostało na 100km ,a oni ,ze nie maja bo wydali i ze chcą pożyczyć ode mnie
Ja osobiście wynorałem z pod foteli 2 zgubione wcześniej euro plus to co mi zostało w portfelu czyli 4 euro i ich 1,5 euro czyli razem prawie 9 euro na 900 km drogi miało starczyć ,a w baku może 10 litórw było. Jechaliśmy renault safrane ,które już miało wskaźnik spalania i potencjalny zasięg. Zalaliśmy za te 9 euro i po wyzerowaniu spalania + ograniczeniu prędkości do 70 mieliśmy szanse dojechać do Berlina Niestety trafiliśmy na korek po drodze i po 10 godzinach dojechaliśmy dopiero do Magdeburga gdzie na totalnej rezerwie stanęliśmy na stacji. Miałem jeszcze 40zł ,więc stwierdziłem ,ze pójdę prosić Polaków w tirach (bo to ogromny parking był typowy jak to na Niemieckich autostradach) zeby mi te 40zł wymienili na 10 euro to możne dojedziemy do Berlina Ale gdzie tam - nawet szyby mi otworzyć nie chcieli. Miałem wrażenie ,ze zaraz gazem dostanę po oczach.
Zrozpaczony stwierdziłem ,ze ostatni szansa to błagać Niemców o jałmużnę, ale jak? Jak się nie zna angielskiego ani tym bardziej Niemieckiego? Trzeba było spróbować Podeszliśmy do grupki Niemców stojących na stacji i mówię: exkiusmi, wi dont hew many, and dont hew gas in auto, we kent go bak to home plis help!
Ku mojemu zdziwieniu załapali o co chodzi i natychmiast wyciągnęli portfele sypiąc kasą ,ze w 3 min dostaliśmy 26 euro potrzebne na powrót. Jeszcze ktoś obok podsłuchał naszą rozmowę i poszedł do auta i dał nam kolejne 8 euro. Zatkało mnie!
3 min starań u Niemców i tle kasy ,a 50 min chodzenia po tirach z Polskimi tablicami i zero euro?
Masakra! Zmieniłem zdanie o Niemcach , a w drodze powrotnej śmialiśmy się, ze teraz kolejnym razem do Amsterdamu w obie strony jedziemy za free, wystarczy tylko poprosić Po drodze jeszcze ,aby sprawdzić czy to nie był jednorazowy dar od Boga to postanowiłem jeszcze raz zagadać z jakimś Niemcem i to samo 10 euro w banknocie + jakies 1,5 euro w drobnych
Naprawdę na tych ludzi można liczyć. Oczywiście sprytnie na cel braliśmy te grupki ludzi którzy stali przy super fajnych i drogich bryczkach - możne to było kluczem do sukcesu? hehe Nie wiem...

A wracając do tematu to jeden ostry mail i kasa się znalazła bedzie kompresor!

forensic anthropology salary 2017

ale jaja jak to niby wyjaśnić?

czasami się zastanawiam czy masz coś wspólnego z bareją.....

Poprostu pewnie przelałeś kasę na stary numer konta które jeszcze mają aktywne ale historia bardzo ciekawa jak to u Ciebie
Ciekawy człowiek z Ciebie Alduwiel

Mi się wydaję,ze zadziałała ta reklamacja jaką wczoraj zgłosiłem w moim banku. Pewnie ta kasa wisiała gdzieś w systemie owego banku w Niemczech, a po info z mojego banku do kogo miał dojść ten przelew oni go tam przekierowali , albo cholera wie. Ważne ,ze kasa się znalazła tam gdzie miała

SUPER!
Ale mnie dziwi jedno jeszcze.....
Przecież mogli od razu się połapać że to stare konto! Nie potrzebne stresy i nerwy....... :

Teraz jedynie może paczka zaginąć po drodze lub jak dojdzie to będzie czegoś brakować

Oby już nie było takich przygód, ale w tej galerii jest wszystko możliwe

Śledziłem rozwój wydarzeń na bieżąco, dobrze że ta historia skończyła się tylko i wyłącznie w ten sposób

To jest prosta matma kolego... Dla nas 10ojro to strata 1/32 wypłaty (przeliczajac na złotówki) dla Niemca to strata 1/160 (najniższa krajowa) Więc to nie tak że Niemiec to taki hojny i supermenciu ok cool. Mnie jak bezdomny (nie alkoholik) prosił ostatnio pod marketem o 2zł bo jest głodny to dałem mu dyche bez wiercenia w portfelu. To jest właśnie taka strata w polskim portfelu jak tobie podarował helmut 1/160. Tak że nie wplątujmy historii do rzeczywistości, ale też nie zakrzywiajmy rzeczywistości, że Polacy to takie dziadki scrooge'e.



W ogóle ta sytuacja śmierdziała wałkiem. Ale dobrze że się wymanewrowałes z tego

Ps. Czekam na relacje z montażu.

Kasa się znalazła i super


Coś mi mówi że to jednak nie koniec historii z kompresorem Oby teraz finał bym już tylko piękny...