BMW Sport

ech zatrzymałeś się w średniowieczu. Te nowe 8 biegowe automaty montowane w BMW są genialne. Pomimo tego, że to tradycyjna skrzynia automatyczna jest bardzo szybka, a w trybie sport potrafi bardzo fajnie szarpać przy zmianach.

E34 bym w ogóle nie chciał, jakbym musiał je mieć to też wolałbym w automacie.

Tyko automat - wygodniejszy, szybszy, mniej pali...

Jak F10 to tylko automat

Widze ze wygrywa automat (dla mnie też, jak już wspomniałem na początku)
A jak byście to widzieli w starszym aucie np E39 528i, 5 biegowy automat na steptronic czy 5 biegowy manual.
Jeśli manual to z powodu ryzyka awarii skrzyni AT czy czegos innego?

Myślę że wiele negatywnych opinii na temat automatów opiera się na ich prędkości działania,niezawodności itd z przed 20 lat.

Drewno i automat

klasyq

kiedyś nie lubiłem automatów, aż w końcu pojeździłem jednym i teraz na pewno wybrałbym automat

Automat ponieważ

Połowa to chyba nie jeździła nowymi automatami, a starymi pewnie też nie.

Wybrałbym tak samo jak w starym BMW, bo nowe automaty mają główne wady podobne jak stare.

Czyli BMW do zabawy, zapieprzania i "czucia" auta - manual.

Stawiam na komfort? Automat proszę.

W temacie jest 528i oraz 530d...

zatem odpowiadam zgodnie z sumieniem:

do 528i -> manual

do 530d -> automat

dokładnie to samo chciałem napisać

Są fajne podklejone wątki na bmw-klub o awariach w dieslach i benzyniakach. W pierwszym psioczą na osprzęt i automaty, w drugim tylko na automaty Ja chętnie przestałbym zmieniać biegi- co prawda jezdzilem tylko automatami w kiepskich autach (jakis zapuszczony bus, stara micra z automatem jeszcze bez pelzania) ale szybko przywyklbym do wygody. Jednak koszty wymian oleju w e39 sa dosyc spore a co dopiero naprawa. Najblizszy rozsadny serwis mam w wawie (100km) a na kompa przyjezdza do mnie czasem klient, ktory opowiadal ze jego skrzyni 2-3 razy w miesiacu odbija i przechodzi w tryb awaryjny. Wiekszosc czasu jest dobrze, auto ogolnie zadbane, doinwestowane itp. Nikt nie chce wziasc sie za naprawe tego a jak juz to odstrasza kosztami i nie obiecuje rezultatu.

Jednym slowem fajnie jak dziala. Kupujac f10 tym bardziej patrzylbym na koszty serwisu- niskie na pewno nie sa. Jak sobie wyobraze, ze po 4 latach mialbym naprawiac lub wymieniac w niej automat to mogloby zabolec.

Do tego zdecydowanie na minus byłby fakt, ze pewnie po roku jazdy takim autem zona zapomnialaby jak sie biegi zmienia

Jeśli chodzi i pytanie zadane przez zakładającego temat to obecnie w poliftowej F10 LCI 530d nie ma innego wyjścia niż automat Kwesta tylko czy zwykły czy sportowy (łopatki przy kierownicy i funkcja Launch control)
Jeśli chodzi o F10 z dieslem w manualu to taka opcja pozostaje już tylko w 4 cylindrowych silnikach a więc 518d, 520d i 525d.

Jak by ktoś pytał o launch control w 530d
https://www.youtube.com/watch?v=tEot7XHrcb0

bije na głowę manualna skrzynię
ileż trzeba ćwiczyć by tak zmieniać biegi w manualu

i dzięki tylu przełożeniom niskie obroty przy dużych prędkościach

Też automat.

znam 4 właścicieli f10/11 i wierz mi ,że każdy zwraca uwagę na spalanie - jeden właśnie z powodu spalania kupił M 550 a nie M5. Ludzie którzy potrafią liczyć zwracają uwagę na spalanie.
Osobiście wybrałbym automat.

Dobrze,że są też tacy, którzy nie potrafią liczyć i kupują nowe emki