BMW Sport

do pomiaru licznikowego to trzeba z 1-2s dodać w przypadku pomiaru do 200

właśnie Panowie wróciłem z komisariatu Panowie, no c j człowieka może trafić-no inaczej tego nie nazwiesz jak kurestwem byłem w zgorzelcu po płytki podłogowe, stanąłem pod marketem na 15minut. Wracam po chwili, a na samochodzie błotnik wgnieciony aż do opony zderzak nie ucierpiał, jest na nim mała 2cm ryska, ale błotnik wgnieciony dosyć pokaźnie i lekko przerysowany. Odgiąłem go, no i niestety widać dwie wgniotki. Poszedłem do obsługi, na szczęście udostępnili mi bezproblemowo monitoring. Na filmiku widać jak bus cofa i normalnie wjeżdża w babcie, gość wysiada, patrzy na auta, rozgląda się i w długą. Zadzwoniłem po policję, ale ja wiem jak takie rzeczy się kończą od pół roku szarpię się za kilka rys na lusterku także jestem w dupie później cyknę fotki strat. Jeszcze jakby jebnął z tej strony, którą zamierzałem robić... ale jebnął z tej, którą Grzesiek calutką na perfect zrobił. Obejdzie się bez szpachli, ale malować i klepnąć albo wyciągać trzeba będzie.

ja pie

Wojt4S90, współczuje

kurde, ale lipa
a wszystko jak na tacy podane

i jak tu sie nie wku
Nie nawidze takich ludzi! Jak sie juz cos zrobilo to warto by bylo sie przyznac, a nie spie lac!

Ostatnio ide sobie chodnikiem i widze kolesia w busie ktory wykonuje manewr zawracania na drodze. Oczywiscie koles zle obliczyl i zahaczyl Passata. Bok przerysowany, lampa tylna wyrwana. Kolo oczywiscie bez zatrzymania w dluga... Mial pecha bo szybciutko wyciagnalem telefon i strzelilem mu fotke po czym zadzwonilem na policje za 10 min byli na miejscu i jak skladalem zeznania to przyszedl gosc od Passata ktory oczywiscie o niczym nie wiedzial. Mial szczescie!

Wspolczuje Wojt4S90,

kurcze powiem Wam, że jak mi przypieprzył w lusterko to miałem dane gościa, nry samochodu, świadka itd itd. a sprawa utknęła w martwym punkcie, bo gość twierdzi, że nie pamięta czy to dokładnie on kierował czy to może był szwagier. Ogólnie był problem, bo od maja do listopada nie odpowiadał na wezwania do stawienia się na komisariat. Także czuję, że ze swoich pieniążków to zrobię, ale może to bardziej mnie zmotywuje, żeby całą babcię pomazać na nowo

Ja pitole Dla pocieszenia, wczoraj żona zabrała S-maxa na zakupy, wieczorem patrzę w garażu a na drzwiach pasażera głęboka wgniotka taka na 10cm długa, ewidentnie ktoś zapie.... ile sił

Współczuję Panowie Parkingi pod markietami to jednak kurestwo jest.

+1. Dlatego ja zawsze jak jest mozliwosc to parkuje troche dalej i po skosie na 2-3 miejscach.

to się kiedyś zdziwisz jak jakaś złośliwa ku... urwie ci lusterka lub spuści powietrze , znajomy miał takie akcje po właśnie takim parkowaniu, a monitoring akurat nie obejmował tego miejsca na parkingu

Bez przesady, w spokojnej okolicy mieszkałem
A teraz to mam takie miejsca parkingowe że mogę w E46 coupe z dwóch stron drzwi otworzyć i się mieszczę na jedym

wierzcie mi na słowo, że nie pcham się nigdy tam gdzie stoją auta... każdy parking ma jakieś swoje ubocze i zawsze tam staje, bo wychodzę z założenia, że jak się przejdę 100m dalej to tylko mi to na zdrowotności wyjdzie ale zawsze jakiś kutas się znajdzie i co Pan zrobisz jak nic nie zrobisz?

A potem na wiocha.pl fotki, ze "ma bmw i mu wszystko wolno"

A tak na powaznie to remotec ma racje. Lepiej parkowac gdzies dalej ale na jednym parkingu. Ja zawsze szukam takich gdzie nie ma mozliwosci zeby ktos obok mnie stanal

Co za

Ja też zawsze staję jak najdalej od wejścia do sklepu tam, gdzie już nikt nie staje Cięższe zakupy i tak w rydwanie się wiezie więc co za różnica.

Najważniejsze, żeby znaleźć sprawcę. Na drogach jest tyle ludzi i tyle aut, że takie sytuacje zdarzają się często. Stawanie daleko od wejścia jest bez sensu bo taki przypadek może zdarzyć się przecież wszędzie. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że ja zawsze wychodziłem do przodu na takich sytuacjach

Szkoda auta nie potrzebne wydatki "Zimowe " .

Ps.Chodzą Plotki że kupiłeś Mityczną e36 więc pochwal się

ca za czyste nawet jeśli już uderzył, wiadomo zdarza się i najlepszym, to czy nie można poczekać na poszkodowanego, przeprosił, spisać oświadczenia itd? ile na tym straci? 100zł zwyżki na rok? szkoda gadać, też to przerabiałem już 2 razy ze swoimi autami, tylko koszty własne bo sprawca naturalnie spie....ił

Ale jak to? Odpowiedzialność zbiorowa... Jak ja coś zrobie to Wy też odpowiadacie, ale jak Wy coś spiepszycie to ja umywam rączki

Co by nie było straszna szkoda, takie sytuacje strasznie wkuwiaja, sam byłem niedawno światkiem podobnej sytuacji pod tesco. Stoi auto na parkingu obok z jednej i drugiej strony wolne miejsca na kilka aut, jakiś typ z oddali cofa i jeb w to zaparkowane, patrzy po czym zaraz ucieka - no normalnie patologia...
A ta cala zjebana policja co zrobi w takiej sytuacji - gówno zrobi

to tylko plotki nie potrzebuję drugiego bmw 328i kupiliśmy dla kolegi coraz ciężej znaleźć fajne auta szukaliśmy w niemczech i austrii. Kupiliśmy w Polsce. Przy okazji przytachaliśmy z niemcowni przedliftowe e39 m5, stan całkiem niezły. Mieliśmy nagranego klienta, ale zanim się zgłosił to 3dni pojeździłem fajne auto, ale nie na moją kieszeń... musiałbym mieć 4 z przodu na wypłacie co miesiąc. Zresztą jakoś tak mi szkoda by było zostawiać na paliwo koło 2tys miesięcznie
no niestety Panowie takie chamstwo mamy na drogach i nic z tym nie zrobimy szczęście w nieszczęściu jest takie, że wgniotka jest mała i że np. zderzak nie pękł albo cóś ale jakbym go dorwał to bym mu chyba ryja obił
ja nie wierzę w polski wymiar sprawiedliwości. Powiem Ci czemu: przypieprzył mi gość w lusterko, auto stało tak blisko, że wiedziałem, że to on. Lusterko u mnie złożyło się, widoczny był jego lakier u mnie, a mój u niego. Zrobiłem zdjęcia, sąsiadka zeznała na policji jak było. Miałem wszystko: dane gościa, zdjęcia, świadka, nr samochodu, markę, model itd. A sprawa i tak jest w dupie, bo on twierdzi, że to raczej nie on (mimo, że skontaktował się ze mną i twierdził, że aż takich dużych strat on nie widział), bo w sumie to nie pamięta czy jechał on, szwagier czy teść. I sprawa od maja czy tam czerwca się toczy... jakie toczy? ona stoi w martwym punkcie i w tym przypadku będzie tak samo