Hej,
Mam ciągły problem z sekwencją (stag 200) w swojej Bunii, więc tak na początku nie miałem założonych opasek na wężyki do kolektora przez co falowały obroty, spadały wężyki z kolektorów i przerywał i strasznie śmierdziało gazem, i spalał ogromne ilości bo 18 litrów w trasie. Więc założyłem opaski na wężyki i poprawiło się, już nie śmierdziało gazem w środku i wężyki nie spadały podczas jazdy ani nie falowały obroty, aż do pierwszego przymrozku z rana odpaliłem go, pojechałem i doc szybko się chyba przełączył na gaz i zaczęło śmierdzieć gazem tak strasznie w środku, ze z zielonej kontroli gazu, spadło na rezerwę i potem przełączył się na benzynę
Co może być powodem ? Byłem u gazownika, już kilka razy coś mi ustawiał i wgl sprawdzał "szczelność" czy coś z pod maski ucieka gaz to wyszło wszystko OK, bo to nie zawsze się tak psuje z tym gazem.
Dzięki z góry,
Pozdrawiam.