Witam. Jak na filmiku coś (po ok 3 latach) ponownie piszczy w silniku.
Problem pojawił się po wymianie oleju castrol magnatec 5w40 na shell helix ultra 5w40.
Przed wymianą zalana płukanka lm engine flush i zostały wymienione wszystkie filtry na knechta.
Zmieniłem olej z powrotem na castrol magnatec 5w40 i pisk jest nadal, kiedyś pomogło przejście na niego z lm tc 4100 bez płukanki bo po wymianie pisk znikł.
Wymieniłem odmę, zmieniałem stacje pb, wkładałem filtry oleju/pow różnych firm i dalej nic.
Problem występuję tylko na ciepłym silniku, zgaszę na 5min i pisk znika do ponownego rozgrzania silnika, temp mam w pionie i nigdy nie wychyliła się na prawo.
Pisk bardzo słabo słychać jak odkręcę korek wlewu oleju, za to znika jak odepnę wąż odmy od pokrywy zaworów, ale odma jest drożna, nie zasysa korka a po odkręceniu go silnik reaguje prawidłowo. Obroty nie falują i równo się wkręca.
Płyn chłodniczy nie zawiera oleju ani go nie ubywa.
Wymieniłem pokrywę zaworów i wszystkie uszczelki, nic się nie poci.
Mam wrażenie ze głos wydobywa się z okolic kolektora wydechowego lub walków rozrządu.
Ma ktoś jakieś pomysły?
https://youtu.be/b1Uz53JA1qI