BMW Sport

Z tego co zauważyłem to w tej dyskusji można zauważyć atak na MB, nie wiem dlaczego. Jest parę wypowiedzi bardzo kulturalnych i obiektywnych reszta to żenada, a najwięcej do powiedzenia mają Ci którzy nawet nie siedzieli w MB, nie mówiąc już o jeździe, albo wiedzą o wadach od kolegi lub od znajomego kolegi. Byłem użytkownikiem dwóch W202, jeden 95r i nie rdzewiał drugi 99r i rdzewiał, lecz nigdy nie powiem że były to złe samochody, natomiast w zeszłym tygodniu nabyłem e39 z 2002 roku i na gwarancji miała wymienione kompletne przednie drzwi (lewe i prawe)... z powodu rdzy, i co? Kupiłem gówno... nie!!!!!! Nabyłem pojazd z udokumentowaną przeszłością o który będę dbał jak tylko potrafię. A co do rdzy na pojazdach innych marek, to mam swoją teorię... 90% rdzewiejących blach była nieudolnie naprawiana przez pseudo lakierników i blacharzy gdzieś w stodołach. Ot, taka ta Nasza Polska...

Z kolei ja dziś oglądałem E290TD 1997 rok w wersji Avangarde i powiem Wam, że jak i lakier wyglądał super to i w środku praktycznie nie zniszczony Skóra nie powycierana, kierownica z fabrycznym ( tak mi się wydaje) obszyciem, może i troszkę wytarta, ale trzeba się przyjrzeć.
Autko jak na 11 lat prezentowało się naprawdę okej Licznik wskazywał przebieg 213.000, troszkę oczywiście patrzyłem na niego z dystansem, ale autko naprawdę niezniszczone.

A Wy macie jakieś doświadczenia z modelem W210 ? Słyszałem, że korodują. Ale ja się dziś rdzy nie dopatrzyłem.

Wybacz, ale ja widziałem prawie nówkę W211 rdzewiejącą i jestem pewien, że omamów nie miałem. Auto było od dealera, a nie ze stodoły.
Jakbym wydał 280.000 na auto i zaczęło by mi ono rdzewieć po paru miesiącach, to bym się wk**ił. Ty pewnie też.
Nikt tu nie jeździ po Mercedesach.
Lubię tą markę, ale niektórych modeli bym nie kupił, bo się zraziłem i tyle.

Sam przyznajesz że niektórych modeli byś nie kupił i pewnie nie tylko tej marki, podobnie jak ja, to się nazywa wolny rynek i prawo wyboru. Każdy kupuje to, na co go stać, lub to co mu się podoba. Ja zawsze staram się być w tej drugiej grupie ludzi. Najbardziej drażni mnie u ludzi brak obiektywizmu, to co mamy jest naj, to co mają inni jest be. Ale nie podejrzewam Ciebie o przejawianie tej złej cechy. A nawiasem mówiąc też bym się wkurzył...

spokojny, ja mówie o autach w 100%nie bitych, serwisowanych itd. i właśnie one rdzewieją. czy to naormalne że na środu dachu wyłazi rdza? mielismy kilka mercedesów w rodzinie i napewno juz nigdy ich nie bedziemy mieć, 124 jest poprostu za stare itd. choc uważam ten model za fenomenalny, wszystkie młodsze mercedesy to kupa i chodzi mi tu tylko o blacharke bo wiadomo ze np. w211 ma wnetrze przepiękne itd.
nikt tu nie atakuje mercedesów poprostu takie sa fakty
mercedes=druszlak

Na w202 nikt nie porównywał BMW do durszlaka lub kupy tak jak Ty porównujesz MB. Ale to ludzie tworzą forum a nie forum ludzi, dlatego rażą mnie mało kulturalne wypowiedzi, i myślę że stereotyp właściciela BMW rodzi się właśnie przez podobne wypowiedzi do Twoich.

Zgadza się.

Przypominam że mówimy o dwóch TOPowych markach, więc porównywanie MB, BMW do durszlaków i parchów jest zwyczajnie nie na miejscu.

Skoro BMW czy MB to durszlaki niskiej jakości - proponuję się przesiąść na Maybacha czy Astona. Choć pewnie i tutaj ktoś wytknie słabej jakości guzik do otwierania popielniczki...

Wszędzie są mniejsze i większe wpadki, czasem wynikają one rzeczywiście z wady produkcyjnej. Nie mniej jednak żyjemy w Polsce i to wszystko trzeba wsiąść w duży nawias polskiego kombinowania i cwaniactwa, a nie winić cenioną na świecie markę robiącą porządne samochody, nie od dziś zresztą.

ktoś kto mówi ze nowsze meśki (te od w210) nie są druszlakami sam nie wie co mówi.
sam miałem mercedesa, mój ojciec miał ich kilka, na codzień je spotykam zawodowo, mercedesy to druszlaki i nikt mi nie wmówi ze tak nie jest

Tobie nikt nic nie wmawia i nie przekonuje. Wiesz swoje, wierzysz w sprawę i jest OK. Poprostu przestań nam wmawiać że tak jest, my mamy inne zdanie.

Kyokushin, moze poprostu nie widziałes swierzego mercedesa który jest rudy, to sa fakty i nic nkomu nie wmawiam

Hehehe a jaki to jest metal wysokiej jakości ? no po prostu wysokiej jakości, i to się widzi, i się wie.

Na stwierdzeniu jw. można podsumować to co napisałem, ludzie zatracili zdolność rozróżniania jakości materiałów.
Dla chcących czegoś więcej polecam sklep z zegarkami, pomacać czasomierze, takie od 3000 tys pln w górę.
A potem pójść i pomacać zegarki po 700 pln.
Dobra stal, dobra jakość wykonania, te słowa nabiorą namacalnego znaczenia.

Co do e65, hitem jest jakość materiału na konsolce szyb elektrycznych..... miodzio, jak to pasuje. No i na obramowaniu drzwi kierowcy plastik wytarty przez swoje dwie warstwy od wsiadania i wysiadania.....
O klawiszach z których zlazła politura na tunelu środkowym już pisałem.
Ten samochód w środku to chiński śmieć.

Kyo i inni, chce ktoś szoku, w W-wie jest Phaeton na Witosa, obok Bawarii Motors w komisie, z kremowym wnętrzem. "Jakość" wnętrza e65 ocenicie potem sobie sami. Na prawdę gorąco polecam.

P.S. Wiecie ze właśnie w obecnych czasach najlepiej sprzedają się podróbki markowych zegarków robione w Chinach tanim kosztem (IWC, Omega, Breitling, Patek, Eterna, JeagerLC ) - ludzie nie są w stanie odróżnić czegoś za 100 USD od czegoś za 50 000 USD

Mój wójek ma myjnię samochodową i podpisał umowę z Mercedesem( który ma salon obok) na mycie auto po servisie. I o dziwo cały czas te same auta co tydzień lub dwa. Kiedyś mu pomagałem i przyjechał gościu z serisu A-klasą po raz 3 w miesiącu na mycie po naprawi. Pytam czemu tak często a on na to " bo to kupa gówna tylko że droga". Wiem że to mógł być przypadek ale skoro ludzie którzy to sprzedają tak mówią to chyba coś znaczy.

Odnosnie MB i modelu w210 moge potwierdzic opinie, ze rdzewieje ten samochod na potege. A i o ekonomice w przypadku np. 3.0 TD bardzo ciezko mowic

K..., W210 nie miał ocynku ?? Bo nie kumam dlaczego te auta tak rdzewieją.
We wtorek jadę oglądać 290TD dokładniej, to się przyjrzę z lakiernikiem, czy aby na pewno nie był lakierowany i picowany na sprzedaż.

Meś był w stanie idealnym i trochę się napaliłem na niego, żeby do wiosny nim pośmigać, potem oddać bratu i kupić coś nowszego dla siebie. ( BMW)

Trochę mnie telepie

Wystarczy zobaczyć na kierownice w e65 które są wytarte po 80 tkm ,a raczej ludzie posiadający te auta mają delikatną skórę,a nie pumeks na rękach

kolegi ojciec od zawsze jezdzi srednimi mietkami.od w124 poprzez wlasnie w210 i teraz w211 ale do rzeczy.

kilka lat temu za grube euro kupil sobie w210 kombi.od pierwszego wlasciciela, serwisowany itp za duzo wyzsza cene niz rynkowa. wszytsko bylo cacy do czasu az ktoregos weekendu postanowili z synem zmienic kola zimowe na letnie.podnosnik w ruch a tu myk podnosnik wpadl w podloge z calym progiem.po zdjeciu plastikowych oslon okazalo sie ze progi nie istnieja. byl tez problem przerdzewialego kielicha sprezyny w przednim zawieszeniu. wypryski rdzy np na srodku dachu czy klapy bagaznika, nie wspominajac o drzwiach i podlodze to po 2 latach uzytkowania standard, o czym nie bylo mowy po kupnie. ruda wylazla i tyle. troche lipa jak na najpopularniejsza klase mercedesa jedynie silnik i skrzynia chodza bez zarzutu chociaz 3.0td w automacie spala jakies 16/100 w ruchu miejskim

kolega ma W210. z tyłu rdza koło zamka - standard w tym modelu. na błotnikach w koło migaczy takie parchy, że żal patrzeć. maska przy grilu to samo. ale na drzwiach się nic nie dopatrzyłem już. auto wygląda na nie lakierowane wcześniej.

dla porównania W E34 przez około rok jeździłem z goła blachą na błotniku z przodu bo przytarłem. cała zima, śnieg deszcz, wszystko... po roku trzeba było się dopatrzeć w tym miejscu rdzy !

To w Polsce sprzedają takie dorgie zegarki? Gdzie?

a w byle centrum handlowym/galerii

No byłem, widziałem za 3 tyś pln widziałem nawet za 30 tyś ale za 3000 tyś jeszcze nie