BMW Sport

opisy są ekstra!

nie podobają mi się żółte lampy w połączeniu z pomarańczowymi kierunkami....

Tak myślę sobie co by policyja powiedziała na żółte kierunki? Oni się znają na kolorach? Bo pomarańcz a żółtko to prawie to samo, a nie gryzłoby się aż tak

dla policji wszystko jedno jaki kolor, byleby ci mrygało na pomarańczowo...

Jakie żarówki z żółtym kloszem bedą mrygały na pomarańczowo ?

pomarańczowe

Na razie zostawię tak jak jest, potem przyjdzie czas na inne kierunki. Obecnie mam dylemat w sprawie felg...

fajna ta twoja bunia felgi masz ladne i ja na twoim miejscu juz nie szukal bym nowych, mi sie podobaja sam zastanawiam sie nad podobnymi:) switelka fajne tylko ciekawy jestem jak by wygladaly na pomaranczowej foli wtedy nie trzeba by bylo kombinowac z kierunkami pozdrawiam

Pomarańczowe są lekko nielegalne. Żółte są git

Odc ...kolejny 'pranie eczydzieścisześć'

Zaczęło się nieśmiało... auto się zabrudziło. Od tak nagle zaszło lekkim kurzem. No ale wodę mam, XXI wiek to zaszaleję trochę. Kilka osób wie, że do umycia auta wystarcza jedna butelka wody niegazowanej z TESCO ( btw 0,58zł, i powinni na tym pisać, żeby unikać kontaktu ze skórą i pod żadnym pozorem nie połykać) i 2 szmaty. Ale jest sobota, mam jakieś fajne specyfiki to poszuruję zielonkę.

Ale nie tak hop siup bo na ranek znalazłem sobie inne zajęcie haluski Kupiłem to zamontuję ale jakoś takie łyse się wydają... yyy przecież mam jeszcze trochę folii by allegro.pl to pokleję sobię. Teraz wiem czemu w przedszkolu pani tak zwracałą uwagę na detale podczas robienia wyklejanek. Widać z wiekiem nie nabrałem więcej wprawy. Trzeba było iść po sąsiada, w wieku 6 lat może on by podołał. No ale nic, mam przecież ze sobą suszarkę do włosów siostry ( tu ciekawostka: umazana jest nadal ciekłym aluminium, którym kleiłem miskę olejową ), trochę podgrzałem folię, a głównie to poparzyłem przy tym palce. No ale nic jakoś to wyszło...

Potem był montaż ramek ( nie miałem aparatu bo to brutalne zajęcie) poszedł gładko czyli 60 minut wkręcałem 4 śrubki. Kozak ze mnie A potem połamałem jedną ramę... Ale co to dla mnie chwilką z wiertarką i śrubkami i ramka zamiast plastikowego ma metalowy bolec montażowy. 'Eat this sucker!!!'

Czyli halogeny mam. I żółci też już dość

Czas na myju myju.



Przy temperaturze ok 40 stopni na słońcu jest to utrudnione. Więc wjechałem pod drzewo ( jabłonka: cholernie niedobre kwaśne jabłka, które spadając opierdzielały mi auto jak dobry miotający na treningu baseballa... ) ale to nie pomogło bo auto wysychało w około minutę po oblaniu wodą. Ale co to dla mnie

Piana jest fajna!!! Każdy lubi pianę!!!




Gąbka: -Ja jestem sprajt, a ty pragnienie!!!
E36: ...




Auto czyściutkie i pulchne czeka na wieczór bo ja muszę popracować na paliwo.






Po powrocie zabrałem ze sobą garść specyfików, kupę szmaciur dy wycierania beemki i kupę chęci... aaa no i kochaniutkiego olympusa też Najpierw poszedł spray do plastików, potem wosk, potem mycie szybek, potem polerowanie wosku, potem wnętrze spryskane cytrynką, potem pod maską, potem w bagażniku, potem to już było ze mną gorzej.
I to cenna rada dla maniaków sobotniego czyszczenia aut: jeżeli podczas szorowania ukochanego wozu przed oczami pojawiać się zaczną ciemne plamy PRZESTAŃCIE. Warto wtedy* usiąść (logiczne, że nie w aucie bo się siedzenie zabrudzi) przestać machać łąpskami po karoserii i zrelaksować się.



*- zależy czy mamy spożywaliśmy jakieś napoje wyskokowe, jeżeli tak to sięgnąć po następną butelkę, jeżeli nie wykonać podane wyżej polecenia.












No i tak minęła sobota.


Do zobaczenia innym razem

no fajnie Ci minęła, fajnie moje stoi na warsztacie całymi dniami teraz hehe

Nie Myslales zeby dac, zwykle czarne ramki pod rejestracje? albo forumowe??

Te sądo wywalenia bo nie dość, że rozmiarem nie pasują we wnękę to jeszcze oczojebne i z głupim warsztatem. Nowe ramki pojawią się w niedalekiej przyszłości. W poniedziałek jadę się poobijać ze znajomymi więc nic nie będę robił z autkiem poza lanserską jazdą w nieswoich okolicach


A no i przecież nie całą sobotę miałem poświaconą dla beemki. Byłą jeszcze masa innych cholernie męczących zajęć (chociażby: 3 godziny z kosiarką w samo południe) które zajmowały mój 'saturday e36-time'

Świetne te ostanie fotki Takie Amerykanskie

Co ty masz za pordzewiałą rurę za przepływomierzem ?

Ta rura to zamiennik gumowego kolanka (rozerwało mi się gdy auto miało turbo) wyspawany z wydechu do TDSa Szukam gumy w dobrej cenie ale albo nikt nie ma albo chcą drożej niż za nową która też kosztuje majątek

Majątek ? 78zł

No to miałem złe info? Gdzie chodzą po 78zł? IC?

nie ma to jak solidne kąpanko w upalny dzień

Cisza w temacie to warto coś pospamowac. Dziś nareszcie podpiąłem halogeny walczyłem z oryginalnym włącznikiem i wygrałem. Świeci tak jak powinno zostało tylko ogarnąć kontrolkę. Teraz to dopiero jest żółto.




Do tego wykonałem pierwszy sticker tjuning. Wyszło średnio ale koszt zerowy więc ogólny bilans na plus.





Do tego byłem nim na mini wakacjach i miło się zaskoczyłem. Pokonana trasa to 450km. W aucie cały czas 3 osoby i pełny bagażnik (a nawet na kanapie z tyłu leżały jakieś bagaże). Większość kilometrów to trasa (ale połowa drogi to jazda zadupiami czyli czwórka chwilami tylko przerzucana na piątkę) ale wyprzedzania to jak wiadomo gaz w podłodze bo koni mało to trzeba się ratować redukcjami. Ogólnie przewydywałem spalania 9l/100km a tu miłe zaskoczenie.

Wynik to 7,5 litra na setkę. Jak na koła 17cali i załadowaną budę nie taki zły wynik. Eco BMW

Ładnie, ładnie. Gratulacje, wszystkiego dobrego

daj więcej fotek tych żółtków


eee tam nomalnie