BMW Sport

Masz 100% pewnosc ze zostaly wymienione wszystkie szkalnki?
Czytalem Twoj temat od poczatku i pojawilo sie to dopiero po wymianie oleju(ten klekot),jesli byloby to tylko cykanie to plukanie i wymiana na dobrej firmy olej by pomogla ale jesli jest juz klekot to :
Zestaw naprawczy vanosa by trzeba kupic i wymienic trzy blaszki,wlasnie vanos ma swoje dwa dzwieki jeden na wolnych obr przyczyna wlasnie tych blaszek a drugi to w przedziale 2-3tys.obr tak jak piszesz luz osiowy za zebatce vanosa(trzeba minimalnie stoczyc powierzchnie czolowa tulejki ,ktora znajduje sie w tloczku vanosa)

Przycial sie przez jakis syf zawor zwrotny w jednym popychaczu przez co nie ma mozliwosci ustawienia prawidlowego luzu (zbyt duzy luz co powoduje klekot)

Posluchaj i napisz ktory ty masz:
http://www.youtube.com/watch?v=4KEpNe171ac

Nizej filmik kolegi z forum ,mozesz poczytac jest pare tematow nizej Twojego tematu
http://www.youtube.com/watch?v=tBmi7Oc4 ... r_embedded

Najlepiej jakbyś nagrał filmik i wrzucił na youtube.

bardziej ten 2 filmik, narazie samochod jest u mechanika, ale dostalem tez cynk ze mzoe byc rozrzad przestawiony o 1,2 zabki, albo napinacz lancucha?? jezeli bede tylko mogl to nagram filmik, albo sam odglos

majkii,
siemka
ja tez mam chyba ten sam problem. na obrotach miedzy 2-3 tys słychac taki dzwiek jak sopran w głosnikach, tylko krotkotrwały i powtarzający sie po 3 lub 4 razy pod rząd. zwłaszcza gdy zchodzi z obrotów.
co trzeba wymienic ??

Jesli grzechot pojawia sie wlasnie w przedziale obrotow 2-3 tys. oraz jesli masz silnik z vanosem to nalezy rozebrac vanosa(odkrecil pokrywe zaworow ,wiatrak,obudowe vanosa)nastepnie rokrecic tloczek vanosa i tulejke stoczyc (wystarczy lekko nozem zadrapac,tokarz bedzie wiedzial o co kaman)

Jesli za bardzo nie czaisz o czym pisze to poszukaj na necie jest punkt po punkcie jak sie do tego dostac ,zrobic i skrecic

Vanos111,

dzieki za pomoc
mam e36 2.0i vanos coupe 93r wiec juz wiem za co sie brac

pozdro i powodzenia

moglbys mi powiedziec, czy rozrzad faktycznie ma cos w tym temacie, napinacz lancucha lbo jak jest przestawiony 1,2 zabki?

Mam ten sam silnik i rocznik i mialem ten sam problem.
A skad jestes??

Ciezko na odleglosc stwierdzic przyczyne.
Moze byc popychacz,zawor,vanos,moze nawet panewka

Jesli rozrzad jest przestawiony to powinienes odczuc to w mocy,odpalaniu zimnego silnika.Zauwazyles jakas zmiane?

ok mam troche info od mechanika, okazalo sie ze na 3-4 szklankach jest luz, mam jeszcze kilka dobrych szklanek wiec sprobujemy na nich, ale mam ptanie, jezeli sie okaze ze zrobil sie nagar gdzies na kanale olejowym ktory idzie do szklanki, albo na zaworze zwrotnym, to jak to wtedy wyczyscic, uzyc tego plynu z LM czyszczacego silniki, ten ktory opisano w poscie"Jak skutecznie uciszylem sklanki", czy jest jakas ina metoda?

pomoze ktos?

Vanos111,
mamy ten sam model i nawet kolor ten sam

mieszkam w centrum mazur

jak jestes niedaleko to mozemy sie poscigac

moja bmka to igła, no z małą wadą vanosa, ale juz nie długo

pozdro

no i jak narazie nic nie pomaga, w poniedzialek robie plukanie silnika, zobaczymy czy to cos pomzoe

Płukanie troche pomoglo, na zimnym jest kompletna cisza, jak sie rogrzeje to slychac jedna szklanke ale nie ejst jakas tragedia, wiec zastanawiam sie nad wlaniem ceramizera (ze wzgledu na pozytywne opinie na forum), jazde 8-9 tys km, znowu plukanie i jakis Valvoline max life, czy macie jakies inne propozycje co to mzoe byc, znajomy sugeruje ze to napinacz, przestawiony rozrzad, czujnik położenia wału, ale samochod wkreca sie ladnie, nie pali duzo, ma moc taka jak Bóg przykazal ,tylk otyle ze cyka glosno.

U mnie na zimnym tak samo nie jest źle pewnie dlatego że zimny olej jest gęsty i zagłusza to cykanie ale jak się rozgrzeje to własnie też jakby jedna szklanka stukała...

kurde a do tego wszystkiego doszlo, ze kontrolka oleju swieci sie dluzej niz powinna na zimnym silniku, mechanicy z pod chmurki sugeruja przerozne rzeczy, a ze podstawa filtra, ze cos tam juz nie mam sily

Witam! Tak czytam Majkii ten temat i dochodzę do wniosku, że troche za bardzo się zagalopowałeś...

u mnie, a teraz od czerwca mam e34 525 24v z 95r, też było słychać klekot na rozgrzanym silniku. Na zimnym było ok- chwila po starcie olej się rozchodził i nastawała względna cisza. Kiedy silnik był rozgrzany robiło się już wkurzająco...
Teroretycznie auto miało przejechane 210tyś i nie wiedziałem, jaki olej jest tam w wlany?! Ubywało też czujnikiem oleju, więc kiedy było już go mało, na trasie dolałem półsyntetyk 1L. I dopiero wtedy zrobiła się masakra!!! Klekotało niemal stale,a olej jeszcze bardziej wyciekał czujnikiem (nawet po dokręceniu śrub).

Nadal obserwowałem zjawisko i kiedy po raz kolejny check domagał się dolania oleju, wlałem castrola 15w40 high milage. I zrobiło się o wiele ciszej!!! Nie czekałem dłużej! Po kilku dniach wylałem wszystko i zalałem tym właśnie olejem!!! Jest świetnie! Cicho i miło!! takie rzeczy jak vanos, czy alternator też sobie delikatnie brzęczą, ale nie na tyle, by się stresować.

Ja był Ci radził przejść na półsyntetyk chociaż. Albo tylko go sprawdził przez jakiś czas. Skoro masz środki na grzebanie w vanosie i wymienianie szklanek, to na 6,5l oleju chyba też. lepsze to niż kombinowanie z dodatkami, płukankami i czekanie, aż auto wyjdzie od mechanika.
No i musisz pamiętać, że auto ma już 17lat i nie wiesz dokładnie jak ono było użytkowane przez ten czas. Czy goniło po autostradach, czy nie dogrzewało się przy dojazdach do kościoła i po bułki. Inaczej stracisz zdrowie i sporo kasy!