BMW Sport

Witam!
Pewnego dnia pojechałem na sprawdzenie klimatyzacji i mechanik powiedział że mam popsuty kompresor(jak kupiłem klima nie działała) problem polegał na tym, że z jednej strony rosło ciśnienie, a z drugiej nie malało. Za naprawę zaśpiewał 1500 zł... Oczywiście stwierdziłem, że na razie dziękuję. Jechać do innego sprawdzić? Czy można samemu sprawdzić kompresor? Jakieś pomysły?
Z góry dziękuje za odpowiedzi.

jak zatarty to ręką będzie ciężko ruszyć. Jak sprawny to bez problemu będzie się dało obrócić.

Dzięki, jak mi się uda (czytaj zechce ) to pójdę do garażu i sprawdzę.

A więc sprawdziłem i się kreci lekko to co jest na zewnątrz i wewnątrz mniejsze (chyba sprzęgło). Czyli co sprawna? może ktoś jeszcze się wypowie?

Kolego połowa mechaniorów od klimy jak coś nie działa to mówi żebyś wymienił kompresor. U mnie też tak było, ale że nie dysponowałem taka kwotą to zacząłem szukać po necie. No i się okazało, że kompresor kompresorem, ale jest sporo innych rzeczy, które muszą działać, aby klima chłodziła.

Jeśli leciutko obraca się kompresor tzn., że pan chciał Cię wy***bać na pare zł. Proponuję opuścić tego człowieka. Jeśli ciśnienie rośnie tzn., że kompresor działa, bo samo z siebie by przecież nie rosło. Moim zdaniem to masz coś z czujnikiem ciśnienia w osuszaczu, owy czujnik sprawdza ciśnienie w układzie i gdy jest za wysokie to odłącza kompresor i włącza wiatrak chłodnicy klimy, aby zbić ciśnienie. (gaz przy ocieplaniu się rozpręża, przy spadku temp się spręża). Proponuje to sprawdzić. U mnie kabelki od czujnika były ucięte po prostu, kompresor załączał się na pare sek i się rozłączał.
Masz naładowana klime? To sprawdź czy załącza się kompresor. Czyli po prostu czy po włączeniu klimy kompresor zaczyna się kręcić, sprzęgło łapie koło pasowe i zaczyna pracować.

Dzięki, przy najbliższej okazji pojadę do innego mechanika poleconego przez mojego sąsiada, któremu jeden pan też powiedział że ma ów sprężareczke do wymiany(nabili za mało czynnika), wymienię ten czujnik koszt nie wielki z porównaniem z wymianą/regeneracją kompresora. Szkoda, że jak byłem to mi spuścił czynnik(była pusta jak pojechałem) wziął 50 zł za sprawdzenie ... Dobrze że się i tak lato kończy, tylko że mnie ta sprawa z klimą irytuje i to dość bardzo ponieważ wszystko to co miałem to naprawiłem tylko to mi zostało, a mimo że jestem młody to nie lubię jeździć niesprawnym autem, wiem że to mi nic nie zrobi, ale lubię mieć autko jak to się mówi na 100% pewne i zrobione bo jak się nie zadba to pojeździ krótko i koszta rosną.

Może wystarczyć potrzebne płukanie układu lub do wymiany skraplacz klimy. Wszczególnie jeśli układ był gdzieś rozłączony to najczęściej tam się zapycha i wtedy ciśnienie z jednej rośnie a z drugiej nie...
A ten mechanior u którego byłeś to idiota. Jeżeli ciśnienie rosło to jakim cudem jeśli sprężarka byłaby zepsuta? Sam tam nadmuchał? Poza tym co ma sprężarka do tego.