Bobby Vintage napisał(a):
ULLISSES napisał(a):
Osobiście wolę Poloneza z końca produkcji niż Aveo - no ale widocznie ja mam zboczenie na punkcie wygody.
Wygody ? Fabrycznie wyjący most od którego łeb bolał po 15 min... Miałem tą "przyjemność" jechać nowym Caro wujasa nad Hel jako mały brzdąc. Wytrzymaliśmy z matulą w jedną stronę ale wracaliśmy już innym samochodem bo drugi raz słuchanie przez 400km łyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy bym nie wytrzymał. Potem jeździłem Poldkiem kolegi po Polsce już z rąk Daweoo i to samo łyyyyyyyyyyyyyyyy

bardzo fajny komfort.
Pamiętam też jak laata temu u ojca w pracy były służbowe Poldki i Citroeny C15 i każdy wolał wsiąść w Cytrynę niż męczyć się z Podkiem
Bobby Vintage napisał(a):
A Niva jest nadal produkowana.
No właśnie, kolejny piękny przykład kraju trzeciego świata.
Bobby Vintage napisał(a):
Wybacz, ale czym Fabia była lepsza od Poldka? Wrzucenie do Poldolota tego czy innego silnika to kwestia dogadania się firm. Za 30K można było mieć wypasionego Poldolota lub używaną Fabię, bo nówki startowały wtedy od około 32K - zgadza się?
Tak, wiem że zawias, strefy zgniotu itp, ale 10K piechotą nie chodzi. Na pewno Polonez był lepszym pomysłem, niż jakieś Tico czy Matiz - przynajmniej dla mnie.
Przeczytaj sobie co napisał Vermilion. Podstawowa Fabia startowała w cenie 28 tyś zł bo matuli kiedyś chodził taki wynalazek po głowie jak wszedł na rynek.
Dokładnie, mam podobne doświadczenia z polonezem, trasa to mordęga... żeby jeszcze miał wygodne fotele/kanapę... to nie, cienkie to jak papier, wyprofilowane jak dla szympansa. Do tego wyjący most, 80% masy na przód, zawieszenie od ciężarówki, że na każdym zakręcie strach wchodzić więcej jak 60km/h, odpadające z powodu korozji elementy zawieszenia samochodu (pióra, wahacze), no i silnik nie zapewniający żadnych osiągów, palący po mieście >10l pb. Faktycznie szczyt komfortu i myśli technologicznej, gdzie fabia może się równać

Polonez był zacofany już 20 lat temu, a w Polsce, kraju 3 świata motoryzacyjnego SPRZEDAWANO NOWE MALUCHY w 21. wieku, o ile pamięć mnie nie myli. Gwoli ścisłości - maluch jest konstrukcją, która poziomem zaawansowania plasuje się na poziomie aut z lat trzydziestych (30'!) dwudziestego wieku. Jeżeli dalej mielibyśmy trzymać taki fason, to dobrze, że skończyli waście, wstydu oszczędzili.
_________________
Piszę jak jest.
Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434
Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników
Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...