Witam serdecznie wszystkich.
Jako nowy użytkownik od razu proszę o ewentualne wybaczenie błędów, które popełnię
Nowy, nie nowy - od dłuższego czasu przeglądałem Wasze forum przez zakupem pierwszego BMW.
Kupiłem E39 530i niestety nie pojeździłem nią długo - miałem kolizję nie ze swojej winy i tak szybko zakończyła się moja dwumiesięczna przygoda z E39. BMW jak pewnie wiecie to choroba zaraźliwa i od razu zacząłem rozglądać się za E61 (i tylko taki model wchodzi w grę) więc postanowiłem się zarejestrować i zapytać fachowców o poradę.
Słuchajcie... chcę ściągnąć ze Szwajcarii E61 w benzynie za pośrednictwem Bimmer Autos z Kalisza. TAK - chcę zagazować auto i od razu mówię, że teksty typu "gaz jest dla biedaków i kuchenek" mnie nie ruszają, tak więc proszę od razu odrzućmy dyskusję na ten temat. Ma być GAZ i już. Diesel nie wchodzi w grę bo wiadomo jak wygląda rynek diesli. Jest tego masa ale znaleźć ciekawą sztukę graniczy z cudem. Ponadto nie lubię diesli i szczerze mówiąc nie widzę sensu kupowania takiego motoru ze względu na to do jakich celów używam auto.
Ok. Wracając do benzyny. Z racji tego, że N53 nie da się zagazować mam do wyboru i muszę wybrać 3.0 258km albo 4.4. 333 albo 4,8 367km
Obecnie obstawiałem 3.0 258 km gdyż o 4.4 słyszałem i czytałem różne rzeczy. Powiedzcie mi proszę czy słynna rurka to wada z kategorii krytycznych, która dyskwalifikuje ten silnik całkowicie? Jakie są ewentualne koszty naprawy rurki lub innych wadliwych elementów tegoż motoru.
Druga rzecz czy poza N52 jest coś w tych autach sensownego? Zaznaczam również, że średnie spalanie LPG na poziomie 15L nie jest koszmarem natomiast 25 jest już lekkim przegięciem dlatego raczej coś mega paliwożernego raczej nie wchodzi w grę.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że silnik to nie tylko paliwo.
Proszę o pomoc w ocenie całokształtu oraz w wyborze czegoś co będzie sensownym kompromisem pomiędzy przyzwoitymi osiągami a kosztem eksploatacji.