Witam
Chciałem dzisiaj odpalic Bejke, gdyż od wczorajszego popołudnia sobie miło czekała na mnie a tu co? nic

Przełączam kluczyk w stacyjce na pierwszy poziom, widze że wszystkie zegary słabo podświetlone, pomyślałem że może pokrętłem I wzmocnie oświetlenie ale nie pomogło, wszystkie kontrolki tak ledwo co sie paliły. Wreszcie przekręcam kluczyk do zapłonu a tu cisza

nawet nie zajękł. Na poczatku pomyślałem "nie możliwe że aku" Kiedy alarm przestał działać a szyby ledwo co i powoooli dosuneły sie po zamknieciu drzwi

wyjalem akumulator. Podpiąłem go pod prostownice ale pokazuje że naładowany. Może masa co o tym sądzicie?
Co moge jeszce sprawdzic Proszę o Pomoc
Z góry dziękuje i pozdrawiam